Okulary zimowe i bieganie w nocy
- Adamowicz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Otóż biegam w nocy, no i nadeszła zima a wraz z nią śnieg;)Biegam z czołówką na głowie na trasach gdzie nie ma żadnego oświetlenia i chciałbym sobie dokupić okulary zimowe na gumkę najlepiej gdyż już biegam w słuchawkach które mają mocowanie na uszach.
Znalazłem taki model http://allegro.pl/okulary-fischer-fs-03 ... 35742.html
Czy taka przepuszczalność światła pozwoli mi biegać z czołówką po nieoświetlonej trasie w lesie?
przepuszczalność światła: kat.1 - mało intensywne światło słoneczne - 43%-80%
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w bieganiu w nocy w takich okularach?
Może ktoś może coś polecić z mocowaniem na gumkę do 120 zł aby się nadawało do wieczornych wybiegów i najlepiej aby były tak zrobione aby śnieg nie mógł się dostać do oczu.
Znalazłem taki model http://allegro.pl/okulary-fischer-fs-03 ... 35742.html
Czy taka przepuszczalność światła pozwoli mi biegać z czołówką po nieoświetlonej trasie w lesie?
przepuszczalność światła: kat.1 - mało intensywne światło słoneczne - 43%-80%
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w bieganiu w nocy w takich okularach?
Może ktoś może coś polecić z mocowaniem na gumkę do 120 zł aby się nadawało do wieczornych wybiegów i najlepiej aby były tak zrobione aby śnieg nie mógł się dostać do oczu.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
w nocy w przyciemnionych okularach?? nie slyszalam o tym nigdy
- Adamowicz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chodzi o to aby przyciemniały a chroniły moje oczy przed wiatrem i śniegiem.Chodzi o to że nie mogę znaleźć żadnych na gumkę które by spełniały moje wymagania poza tymi co podałem tylko , że tamte lekko przyciemniają. I dlatego się zastanawiam czy nie za ciemno byłoby mi w nich biegać w nocy z czołówką na głowie!
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
To ja proponuje Ci coś takiego.
http://www.optica.pl/index.php?p539,oku ... hilco-zoom
To są oprawki i możesz wprawić zerowe szkła.
http://www.optica.pl/index.php?p539,oku ... hilco-zoom
To są oprawki i możesz wprawić zerowe szkła.
Po co ja biegam?
-
- Stary Wyga
- Posty: 235
- Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koszalin
Skoro to mają byc zerówki, to może... jakieś pływackie, albo coś takiego
http://www.robopol.pl/uvex9350_035-74.htm
A tak poważnie, to rzeczywiście śnieżek przy świetle z czołówki przeszkadza. Moze też się na coś zdecyduję.
http://www.robopol.pl/uvex9350_035-74.htm

A tak poważnie, to rzeczywiście śnieżek przy świetle z czołówki przeszkadza. Moze też się na coś zdecyduję.
- javai
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1439
- Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
- Życiówka na 10k: 0:49:29
- Życiówka w maratonie: brak
Te co podałem to są drogie oprawki. Proponowałbym udać się do optyka czy w takich przeciwsłonecznych wymieniłby szkła.
Zawsze tańsza opcja.
Te co podawałem używa mój syn na W-F ale on ma wadę wzroku i to była jedyna rada aby aktywnie mógł uczestniczyć.
Same oprawki są dobrze zrobione mają z boków otwory zapewniające wentylację.
Zawsze tańsza opcja.
Te co podawałem używa mój syn na W-F ale on ma wadę wzroku i to była jedyna rada aby aktywnie mógł uczestniczyć.
Same oprawki są dobrze zrobione mają z boków otwory zapewniające wentylację.
Po co ja biegam?
- Adamowicz
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 03 cze 2010, 12:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak dla mnie sama cena jest zbyt zaporowa abym mógł sobie na nie pozwolić:Pjavai pisze:Te co podałem to są drogie oprawki. Proponowałbym udać się do optyka czy w takich przeciwsłonecznych wymieniłby szkła.
Zawsze tańsza opcja.
Te co podawałem używa mój syn na W-F ale on ma wadę wzroku i to była jedyna rada aby aktywnie mógł uczestniczyć.
Same oprawki są dobrze zrobione mają z boków otwory zapewniające wentylację.
Znalazłem jeszcze coś takiego.
http://allegro.pl/arctica-s-114-wymienn ... 83873.html
Na stronie producenta wyczytałem , że są do nich też zerówki szkła(jasno żółte) tylko nigdzie tych szkieł do kupna nie widziałem.Będzie trzeba pójść gdzieś do sklepu gdzie są dostępne i się dopytać:)
Czy na forum naprawdę nie ma żadnej osoby która biega w zimę z czołówką i okularami:)?
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- ol_pi
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 gru 2010, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
Witam wszystkich pozytywnie zabieganych
Nie wiem jakie macie doświadczenie z używania okularów podczas biegania lub jazdy na rowerze. Ja niestety mam niezbyt dobre. Mam wadę wzroku i raczej bez okularów nie wychodzę na rower czy bieganie ale w czasie opadów śniegu wolę jednak bez okularów.
Po kilku minutach "sportowania" przez okulary nic nie widać, są całe zapadane.
Biegam wieczorami z czołówką i kilka razy ostatnio trafiłem na padający śnieg. Faktycznie przy czołówce przeszkadza jeszcze bardziej niż normalnie ale w ogóle sobie już wtedy nie wyobrażam okularów. Też biegam w zupełnie nie oświetlonym lesie. Po kilku testach osobiście w takich warunkach (padający śnieg) wolę bez szkieł. Mrugnięcie okiem oczyszcza pole widzenia i przynajmniej coś widzę.
Nie wiem jakie macie doświadczenie z używania okularów podczas biegania lub jazdy na rowerze. Ja niestety mam niezbyt dobre. Mam wadę wzroku i raczej bez okularów nie wychodzę na rower czy bieganie ale w czasie opadów śniegu wolę jednak bez okularów.
Po kilku minutach "sportowania" przez okulary nic nie widać, są całe zapadane.
Biegam wieczorami z czołówką i kilka razy ostatnio trafiłem na padający śnieg. Faktycznie przy czołówce przeszkadza jeszcze bardziej niż normalnie ale w ogóle sobie już wtedy nie wyobrażam okularów. Też biegam w zupełnie nie oświetlonym lesie. Po kilku testach osobiście w takich warunkach (padający śnieg) wolę bez szkieł. Mrugnięcie okiem oczyszcza pole widzenia i przynajmniej coś widzę.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Czolowka nie jest jedynym wyjsciem , by wygodnie biegac po ciemku:
http://gomotiongear.com/blog/
http://gomotiongear.com/blog/
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- ol_pi
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 11 gru 2010, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rybnik
Wygląda fajnie ale nijak to nie poprawi widoczności przy bieganiu w okularach podczas opadów np śniegu (odnośnie tytułu wątku).
IMHO czołówka jest jednak lepszym (bardziej wszechstronnym) oświetleniem. W przypadku przerzucenia oświetlenia na pas lub plecak największą o ile nie jedyną korzyścią jest odciążenie głowy. W moim przypadku jest to jednak nieistotny argument. Wybiegając z lasu na drogę gaszę lampkę i przyłapuję się po dobiegnięciu do domu, że w ogóle nie pamiętam iż czołówka jest nadal na głowie(używam PETZL Myo RXP). Natomiast stabilizacja jest dużo lepsza na głowie. Dużą zaletą jest też to, że zawsze świeci tam gdzie patrzę. Stosuję ją jako drugą lampkę podczas nocnej jazdy rowerem. Lampka rowerowa świeci pod koło a czołówka tam gdzie kieruję wzrok.
No i czasami podczas różnych "robótek domowych" przydaje się do doświetlenia podczas dłubania przy drobnych elementach.
Poza tym, przy odrobinie dobrych chęci jestem w stanie swoją czołówkę "przerobić" do używania w taki sposób jak na linku.
IMHO czołówka jest jednak lepszym (bardziej wszechstronnym) oświetleniem. W przypadku przerzucenia oświetlenia na pas lub plecak największą o ile nie jedyną korzyścią jest odciążenie głowy. W moim przypadku jest to jednak nieistotny argument. Wybiegając z lasu na drogę gaszę lampkę i przyłapuję się po dobiegnięciu do domu, że w ogóle nie pamiętam iż czołówka jest nadal na głowie(używam PETZL Myo RXP). Natomiast stabilizacja jest dużo lepsza na głowie. Dużą zaletą jest też to, że zawsze świeci tam gdzie patrzę. Stosuję ją jako drugą lampkę podczas nocnej jazdy rowerem. Lampka rowerowa świeci pod koło a czołówka tam gdzie kieruję wzrok.
No i czasami podczas różnych "robótek domowych" przydaje się do doświetlenia podczas dłubania przy drobnych elementach.
Poza tym, przy odrobinie dobrych chęci jestem w stanie swoją czołówkę "przerobić" do używania w taki sposób jak na linku.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
niższe umiejscowienie latarki znacznie zmniejsza ofekt samoolśnienia - światło odbite np. od płatków śniegu czy klopelek mgły nie wali wtedy prosto w oczy;ol_pi pisze:IMHO czołówka jest jednak lepszym (bardziej wszechstronnym) oświetleniem. W przypadku przerzucenia oświetlenia na pas lub plecak największą o ile nie jedyną korzyścią jest odciążenie głowy. .
pzdr
gl
gl