Weekendowy konkurs na biegowe limeryki

[Kapitan Bomba!]

Szanowni. Jak można do finału konkursu na limeryk, dopuścić nielimeryki? To tak, jakby na maratończyka roku wybierać pomiędzy maratończykami i biegaczami, co przebiegli raptem po 25 km.

PS.
A tak swoją drogą. Qba Krause, nie zagłosowałeś na nikogo??? Chodzi o poziom limeryków?

pisałem, że chyba trzeba by zatrudnić polonistę do weryfikacji... poza tym to nie konkurs typowo literacki

[Alexia]

Czyli piszecie co chcecie a ten limeryk który się najbardziej czytelnikom spodoba - wygrywa.
Limeryki przyjmuję do dziś, powiedzmy do 20:30.
Reguły jasne?

Dobrze, że przed wyjściem z pracy zdążyłam przeczytać tego posta. W drodze do domu wymyśliłam. I przed chwilą wysłałam coś tam na adres redakcji.

Z chłopakami zwykle nie mam szans, ale co tam raz się żyje !

Teraz biegnę jakieś ubranie przygotować i czas na "Eugeniusza Oniegina". Ach, jak ja lubię muzykę !

[Kapitan Bomba!]

a można przesłac dwa, bo nie mogę się zdecydować?

[Adam Klein]

Prześlij, teoretycznie tym razem chyba nie powinno być limitów, bo wygrywa Twórca jednego najlepszego limeryku, więc możesz przysłać nawet 100.

[Shodan]

Jestem...

I też mam dwa i nie wiem, który posłać...

[Adam Klein]

Wyślij obydwa.

[Kapitan Bomba!]

ja wysłałem, mam nadzieję, że doszły

[Shodan]

Ale dwa to trochę riski - bo rozumiem, że głosy się nie sumują...

[Adam Klein]

Wygrywa najlepszy limeryk.

[Kapitan Bomba!]

Kapitan Bomba chyba ze Śląska
Specjalizacja jego niewąska
Lubi biegać w maratonach
Na Kurvix jego ochrona
Chociaż w piątki nie jada ni kąska.

Alexia - brawo! Jestem pod wrażeniem! No i jestem dogłębnie wzruszony - po raz pierwszy kobieta napisała o mnie wiersz (przynajmniej o innych nie wiem a mężczyźni, mam nadzieję, nie pisali ).
...a jaki prawdziwy! I o planecie Kurvix jest! Dobrze, że o załodze Orzeła nie napisałaś (tj. tępych c..... ).

[Shodan]

No dobra, co będzie to będzie
Żal, żeby mi się limeryk zmarnował - wysłałem też drugi...

[Kapitan Bomba!]

No dobra, co będzie to będzie
Żal, żeby mi się limeryk zmarnował - wysłałem też drugi...

nic tak nie boli jak zmarnowany limeryk!

[Shodan]

No dobra, co będzie to będzie
Żal, żeby mi się limeryk zmarnował - wysłałem też drugi...

nic tak nie boli jak zmarnowany limeryk!

Oj tak

[Adam Klein]

Oto konkursowe limeryki:

1
Pewien biegacz – koleś z Krakowa
W Indiach maraton zaplanował
Ruszył szybko, super czas
I gdy mety ujrzał blask…
Wszyscy nagle STOP! – święta krowa

2.
Pewien biegacz z kielecczyzny
co nie stronił od włoszczyzny
przybiegł raz spocony
i dostał burę od żony
za brak termoaktywnej bielizny.

3.
To historia chłopca z Pował-
rok pod maraton trenował
start-jego zamurowało
bo się właśnie okazało
- czipa w but nie zasznurował.

4.
Biegacz Ślązak, bardzo srogi
co miał umięśnione nogi
doznał kontuzji fatalnej
wręcz niewyobrażalnej
- złamania nogi podczas mycia podłogi.

5.
Chłopak ten ze wsi Mogiły
biegał sobie, bo czuł siły
aż pewnego lata
pobił rekord świata
bo go psy gdzieś pogoniły.

6.
Raz grupa biegaczy, z różnych zakątków kraju,
Chciała zadbać o formę... innego rodzaju.
Co tam biegowe wyniki -
Trenujemy limeryki!
Niech całe forum będzie w poetyckim raju!

7.
Pewnego Grzesia rodem ze Skórcza
Moc na treningu dopadła twórcza
Wrócił więc biegiem do domu
Napisał wiersz po kryjomu
Odtąd się czuje jak Miłosz - twórca!

Zapraszam wszystkich do głosowania. Podajecie numer jednego limeryku który jest wg was najfajniejszy.

[pixos]

5