Weekendowy konkurs na biegowe limeryki
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Podsumowanie zrobimy gdzieś może po konkursie Adidasa, żeby konkursy na siebie nie zachodziły.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
tak jeszcze do kamilosa - przeanalizuj sobie też inne głosy... cóż, w sumie mnie nie dziwi, że rodzina głosuje na siebie, to chyba normalne.
wiem, bez sensu, że ciągnę temat ale od rana jestem wkurzony przez Twój jeden post...
A wszystkim życzę powodzenia i śnieżnej zimy, żeby buty się przydały!
wiem, bez sensu, że ciągnę temat ale od rana jestem wkurzony przez Twój jeden post...
A wszystkim życzę powodzenia i śnieżnej zimy, żeby buty się przydały!
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- pixos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 415
- Rejestracja: 07 lut 2010, 20:57
- Życiówka na 10k: 39:42
- Życiówka w maratonie: 3:58
- Lokalizacja: Gostynin
a ja na forum nie mam rodziny (ani nawet znajomych z reala) i jakoś sobie radzę - przy dwóch limerykach jestem w czubie klasyfikacji
Ale w sumie to normalne, że rodzina i znajomi głosują na swoich ziomków. pewnie sam bym tak zrobił, więc nie ma co sie obrażać. Liczy się zabawa i trochę emocji. A jak nie uda się tym razem, to w tym tygodniu jest jeszcze kilka okazji, żeby wyręczyć Mikołaja.
Tak więc spory o liczbę znajomych albo o właściwą (lub nie) budowę limeryków lepiej sobie odpuśćmy. To nie jest profesjonalny konkurs poezji.
Ale w sumie to normalne, że rodzina i znajomi głosują na swoich ziomków. pewnie sam bym tak zrobił, więc nie ma co sie obrażać. Liczy się zabawa i trochę emocji. A jak nie uda się tym razem, to w tym tygodniu jest jeszcze kilka okazji, żeby wyręczyć Mikołaja.
Tak więc spory o liczbę znajomych albo o właściwą (lub nie) budowę limeryków lepiej sobie odpuśćmy. To nie jest profesjonalny konkurs poezji.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 30 sie 2010, 11:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Domyślam się że te zarzuty o rodzinne głosowania są do mnie... przykro mi, bo to zakłada, że jak się jest z rodziny to nie ma się własnego zdania a głosuje się "na swoich". W takiej sytuacji mam kilka wyjść: nie głosować wcale, zagłosować na rodzinę i czekać na "takie komentarze" albo głosować wbrew swojej ocenie... Może następnym razem głosowanie na rodzinę będzie zabronione... wtedy nie będę miała dylematu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia
Ania
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia
Ania
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Aniu! Ja nic nikomu nie zarzucam, co zresztą napisałem, sam bym tak zrobił i każdy inny przecież też! Właściwie to bym się zdziwił, gdyby zagłosowano inaczej! Czy np. żona kandydata na prezydenta zagłosuje na kontrkandydata? Nie mam jakiegokolwiek zamiaru doprowadzić do zakazu głosowania na rodzinę albo znajomych! Rano stałem się ofiarą ataku ze strony jednego forumowicza i chciałem tylko pokazać, że są też inne przykłady. Powodzenia dla Qby!Ania Krause pisze:Domyślam się że te zarzuty o rodzinne głosowania są do mnie... przykro mi, bo to zakłada, że jak się jest z rodziny to nie ma się własnego zdania a głosuje się "na swoich". W takiej sytuacji mam kilka wyjść: nie głosować wcale, zagłosować na rodzinę i czekać na "takie komentarze" albo głosować wbrew swojej ocenie... Może następnym razem głosowanie na rodzinę będzie zabronione... wtedy nie będę miała dylematu.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia
Ania
poza tym ja też, jak pixos nie mam nikogo z rodziny zarejestrowanego na forum.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
rodzina to była w innym przypadku a nie w moim... nie chce mi się już o tym pisać... miała być zabawa a za chwilę trzeba będzie się rozliczać z każdego głosu...kamilos pisze:Dobra, dobra, nie wiedziałem, że to rodzina, stąd moje przypuszczenia;)
Sorki, za zjechany dzień
Wybaczysz mi ?
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
przeanalizuj sobie całego mojego posta albo poczytaj dwa posty dalej - pisałem, że mnie coś zarzucasz a są bardziej ewidentne przypadki, które jednak ja rozumiem i nie zamierzam się nikogo czepiać...kamilos pisze:Kapitan Bomba! pisze:... cóż, w sumie mnie nie dziwi, że rodzina głosuje na siebie, to chyba normalne.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
Kapitan Bomba! pisze:przeanalizuj sobie całego mojego posta albo poczytaj dwa posty dalej - pisałem, że mnie coś zarzucasz a są bardziej ewidentne przypadki, które jednak ja rozumiem i nie zamierzam się nikogo czepiać...kamilos pisze:Kapitan Bomba! pisze:... cóż, w sumie mnie nie dziwi, że rodzina głosuje na siebie, to chyba normalne.
Taaa, a ja znam wszystkie powiązania rodzinne użytkowników na forum, żeby się domyślić, iż piszesz o tym, nie?
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Kamilos - dobra, dajmy już spokój, ok? W końcu jesteśmy biegacze a nie politycy, żeby się spierać.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 30 sie 2010, 11:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj, chłopaki, to żeście zamieszali Trzymam kciuki za Was!
Ania
Ania
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
no, i nareszcie normalna rywalizacja!Ania Krause pisze:Oj, chłopaki, to żeście zamieszali Trzymam kciuki za Was!
Ania
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Może ktoś się pokusi o jakieś podsumowanie? Bo jestem zajęty miCoachem ?