Wrocław !!!
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jeśli biegasz koło godziy 19, to pewnie kilka razy się już widzieliśmy. Ja biegam troszkę inną pętlą i zaliczam tylko dwa mosty, ani razu nie przebiegająć przez ulicę. Długość mojej trasy to około 12-13km. Wydaje mi się, że biegnąc OBW1 Twoją pętle miałbym czas troszkę powyżej 1h. W sumie raz w tygodniu mogę się z Tobą przebiec, Ty zrobiłbyś swój normalny trening, a ja zaliczyłbym WB2. Dziś pobiegnę Twoją trasą, bo przyda się jakieś urozmaicenie. W jakie dni biegasz i o której godzinie?
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Neutrino!
Może spotkaliśmy się już na wałach, bo biegam i około 19.00. Ja zwykle mam walkmana na uszach. Jeżeli chodzi o bieganie razem, to zapraszam bardzo chętnie, ale niestety nie mam stałych por (godzin). Mam 2 podstawowe problemy: praca i małe dziecko. Staram się uprawiać 3 razy w tygodniu sport. Zwykle 2-3 razy biegam, ale czasami też 2 razy biegam a raz pływam, albo na rowerze jeźdże,albo gram w tenisa. Wczoraj np. grałem w tenisa też około wałów, a jutro rano zamierzam iść biegać. Zwykle uprawiam sporty w czwartki wieczorem (18-19), sobota i niedziela rano-południe. Jeżeli Ci odpowiada, to jutro możemy rano się wybrać razem - okolice 8.00. W weekendy czasami jeździmy do teściów do Lutynii pod Wrocław. Tam też biegam, ale po polach. Jak jutro rano będziesz miał ochotę, to zadzwoń 348-98-14. Mam problem z GG - nie działa.
Pzdr. Artur
Może spotkaliśmy się już na wałach, bo biegam i około 19.00. Ja zwykle mam walkmana na uszach. Jeżeli chodzi o bieganie razem, to zapraszam bardzo chętnie, ale niestety nie mam stałych por (godzin). Mam 2 podstawowe problemy: praca i małe dziecko. Staram się uprawiać 3 razy w tygodniu sport. Zwykle 2-3 razy biegam, ale czasami też 2 razy biegam a raz pływam, albo na rowerze jeźdże,albo gram w tenisa. Wczoraj np. grałem w tenisa też około wałów, a jutro rano zamierzam iść biegać. Zwykle uprawiam sporty w czwartki wieczorem (18-19), sobota i niedziela rano-południe. Jeżeli Ci odpowiada, to jutro możemy rano się wybrać razem - okolice 8.00. W weekendy czasami jeździmy do teściów do Lutynii pod Wrocław. Tam też biegam, ale po polach. Jak jutro rano będziesz miał ochotę, to zadzwoń 348-98-14. Mam problem z GG - nie działa.
Pzdr. Artur
ArturR
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Arturo!
Po wałach mało osób biega z walkmenem, więc chyba Cię kojarzę. Jutro nie dam rady na rano, bo dziś biegałem po 20. Drugi powód, to plan na ten tydzień. Jutro mi wypada dłuższe wybieganie i nijak nie mógłbym pogonić w Twoim tempie. Na razie głownie skupiam się nad wytrzymałością i dopiero za miesiąc będę bardziej przykłądał się do temówek i szybkości. Z tego powodu tylko raz w tygodniu robię WB2. Możemy się umówić na czwartek, ja sobie zmodyfikuje plan tak, żeby akurat w ten dzień wypadało mi WB2.
Po wałach mało osób biega z walkmenem, więc chyba Cię kojarzę. Jutro nie dam rady na rano, bo dziś biegałem po 20. Drugi powód, to plan na ten tydzień. Jutro mi wypada dłuższe wybieganie i nijak nie mógłbym pogonić w Twoim tempie. Na razie głownie skupiam się nad wytrzymałością i dopiero za miesiąc będę bardziej przykłądał się do temówek i szybkości. Z tego powodu tylko raz w tygodniu robię WB2. Możemy się umówić na czwartek, ja sobie zmodyfikuje plan tak, żeby akurat w ten dzień wypadało mi WB2.
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Witaj Neutrino,
Napisz proszę o swoich dniach i godzinach kiedy biegasz, może ja się dostosuje. Ważne jest gdzie dokłądnie mieszkasz na Biskupinie, to znaczy z jakiego miejsca startujesz, żebyśmy się dograli.
Możemy pobiec w czwartek wieczorem, co prawda umówiłem się na tenisa, ale jak widać są burze i korty mogą się nie nadawać do gry. Dlatego może jutro jeszcze jakoś się zdzwonimy. Masz jakiś telefon kontaktowy?
Poweidz mi jeszcze, czy przygotowujesz się do jakiegoś maratonu? Czy na swoich treningach powiększasz dystansy?
Myślę, że czasowo też się dopasujemy. Ja biegam nie za szybko, a po za tym ostatnio miewam jakieś kłopoty z kolanem i 3-4 ostatnie razy biegałem wyspę w 1 godz i 10 minut. Muszę po jakimś czasie trochę zwolnić, bo zaczyna mi boleć kolano, przed końcem znowu przyśpieszam.
Ze swojej strony powiem, że nie przygotowuję się do maratonu – biegam tak raczej dla siebie. Może ewentualnie spróbuję w przyszłym roku zrobić półmaraton pod warunkiem, że nie będę miał bólu w kolanie. Zimą wybieram na Bieg Piastów do Jakuszyc w marcu.
Pozdrawiam,
ArturR
Napisz proszę o swoich dniach i godzinach kiedy biegasz, może ja się dostosuje. Ważne jest gdzie dokłądnie mieszkasz na Biskupinie, to znaczy z jakiego miejsca startujesz, żebyśmy się dograli.
Możemy pobiec w czwartek wieczorem, co prawda umówiłem się na tenisa, ale jak widać są burze i korty mogą się nie nadawać do gry. Dlatego może jutro jeszcze jakoś się zdzwonimy. Masz jakiś telefon kontaktowy?
Poweidz mi jeszcze, czy przygotowujesz się do jakiegoś maratonu? Czy na swoich treningach powiększasz dystansy?
Myślę, że czasowo też się dopasujemy. Ja biegam nie za szybko, a po za tym ostatnio miewam jakieś kłopoty z kolanem i 3-4 ostatnie razy biegałem wyspę w 1 godz i 10 minut. Muszę po jakimś czasie trochę zwolnić, bo zaczyna mi boleć kolano, przed końcem znowu przyśpieszam.
Ze swojej strony powiem, że nie przygotowuję się do maratonu – biegam tak raczej dla siebie. Może ewentualnie spróbuję w przyszłym roku zrobić półmaraton pod warunkiem, że nie będę miał bólu w kolanie. Zimą wybieram na Bieg Piastów do Jakuszyc w marcu.
Pozdrawiam,
ArturR
ArturR
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Hej ArtuR!
Nie mieszkam na Biskupinie, ale na ul. Kościuszki. Do wałów mam kawałek drogi, ale czego się nie robi dla biegania. Co do moich dni biegowych, to w tym tygodniu biegam w: poniedziałek, środę, czwartek, sobota (może Półmaraton Młociński), niedziela. Ten plan jest jednak bardzo elastyczny i mogę go zmieniać. Najważniejsza zasada przy jego tworzeniu to 5 treningów w tygodnu. Na razie pracuję nad wytrzymałością, więc przez 4 treningi biegam OBW1 i jeden WB2 lub siły biegowej. Oczywiście myślę o kolejnym starcie w maratonie, tym razem Poznań. Nie jest to jednak dla mnie żaden priorytet, pewnie dla tego że sporo gram w koszykówkę.
Kółko w koło wyspy podczas treningu OBW1 przebiegam w 1:15-1:17. Bez problemu mogę pobiec szybciej, ale trenuję z pulsometrem i to on dyktuje mi tempo, często mnie stopując. Wielokrotnie już czytałem o tym, że zbyt szybko biegamy na treningach, dlatego pogodziłem się z wolniejszym tempem. Nie wiem ile kilometrów ma ta pętla, ale przy WB2 mój czas będzie na pewno lepszy o 5 do 10 minut jak nie lepiej.
Co do Biegu Piastów, to przymieżałem się do niego w zeszłym roku. Troszkę się spóźniłem, bo po pierwsze nie miałem techniki i sprzętu, a po drugie zbyt słabe ręce. Udało mi się raz być na Polanie Jakuszyckiej i troszkę podreptać. Wcześniej jeździłem tylko na zjazdówkach. Po pięciu godzinach spacerowego tempa złapałem już trochę rytmu i chwyciłem bakcyla. Było to jednak dwa tygodnie przed biegiem, więc troszkę późno. W tym roku wcześniej poćwiczę ręce i kilka razy wybiorę się gdzieś podszlifować technikę. Największy mój problem to praca kijami. Przyzwyczajenie ze zjazdu, stawiam kije blisko ciała.
Mój numer telefonu to: 603 806 642. Jak usłyszysz w słuchawce kobiecy głos, to nie bądź zaskoczony, to ja i uroki mojego wysokiego głosu. Mój numer gg to: 2413873.
Czwartek mi również pasuje, więc możemy się dograć co do godziny. Zazwyczaj biegam po 19, ale jest to ruchoma pora. Czasem trzeba wcześniej, żeby mieć wolny wieczór, a czasem później.
Pozdrawiam
Nie mieszkam na Biskupinie, ale na ul. Kościuszki. Do wałów mam kawałek drogi, ale czego się nie robi dla biegania. Co do moich dni biegowych, to w tym tygodniu biegam w: poniedziałek, środę, czwartek, sobota (może Półmaraton Młociński), niedziela. Ten plan jest jednak bardzo elastyczny i mogę go zmieniać. Najważniejsza zasada przy jego tworzeniu to 5 treningów w tygodnu. Na razie pracuję nad wytrzymałością, więc przez 4 treningi biegam OBW1 i jeden WB2 lub siły biegowej. Oczywiście myślę o kolejnym starcie w maratonie, tym razem Poznań. Nie jest to jednak dla mnie żaden priorytet, pewnie dla tego że sporo gram w koszykówkę.
Kółko w koło wyspy podczas treningu OBW1 przebiegam w 1:15-1:17. Bez problemu mogę pobiec szybciej, ale trenuję z pulsometrem i to on dyktuje mi tempo, często mnie stopując. Wielokrotnie już czytałem o tym, że zbyt szybko biegamy na treningach, dlatego pogodziłem się z wolniejszym tempem. Nie wiem ile kilometrów ma ta pętla, ale przy WB2 mój czas będzie na pewno lepszy o 5 do 10 minut jak nie lepiej.
Co do Biegu Piastów, to przymieżałem się do niego w zeszłym roku. Troszkę się spóźniłem, bo po pierwsze nie miałem techniki i sprzętu, a po drugie zbyt słabe ręce. Udało mi się raz być na Polanie Jakuszyckiej i troszkę podreptać. Wcześniej jeździłem tylko na zjazdówkach. Po pięciu godzinach spacerowego tempa złapałem już trochę rytmu i chwyciłem bakcyla. Było to jednak dwa tygodnie przed biegiem, więc troszkę późno. W tym roku wcześniej poćwiczę ręce i kilka razy wybiorę się gdzieś podszlifować technikę. Największy mój problem to praca kijami. Przyzwyczajenie ze zjazdu, stawiam kije blisko ciała.
Mój numer telefonu to: 603 806 642. Jak usłyszysz w słuchawce kobiecy głos, to nie bądź zaskoczony, to ja i uroki mojego wysokiego głosu. Mój numer gg to: 2413873.
Czwartek mi również pasuje, więc możemy się dograć co do godziny. Zazwyczaj biegam po 19, ale jest to ruchoma pora. Czasem trzeba wcześniej, żeby mieć wolny wieczór, a czasem później.
Pozdrawiam
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
OK,
odezwę się i dam znać jutro. Czy odpowiadałby Ci czas około 18.00.
Nasz trening może jeszcze zależeć od upałów. Na początku lipca krążyłem około 14.00-15.00 w największym upale - zdechłęm w połowie drogi. Musiałem zrobić przerwę 3-5 minut, a w 3/4 wyspy ponowną przerwę.
ArturR
odezwę się i dam znać jutro. Czy odpowiadałby Ci czas około 18.00.
Nasz trening może jeszcze zależeć od upałów. Na początku lipca krążyłem około 14.00-15.00 w największym upale - zdechłęm w połowie drogi. Musiałem zrobić przerwę 3-5 minut, a w 3/4 wyspy ponowną przerwę.
ArturR
ArturR
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W sumie może być, choć wolałbym bliżej 19, będzie chłodniej i więcej czasu na odpoczynek po posiłku. Najwyżej wcześniej zjem obiad, bo z pełnym brzuchem, bieganie nie należy do najprzyjemniejszych. Ja mam stały dostęp do netu, więc mogę wysyłać sporo sms-ów.
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Neutrino,
wydaje mi się, że dzisiaj jest zbyt gorąco na bieganie. W taki upał biega się fatalnie i będzie to męczarnią, aż tak ambitny chyba nie jestem. Może przenieśmy to jednak na sobotę rano - 8.00 jest dobry czas na rozgrzewkę. Jednocześnie możemy zrobić trochę więcej - np. 1.30 min. Co Ty na to? Daj znać.
Pozdrawiam,
ArturR
wydaje mi się, że dzisiaj jest zbyt gorąco na bieganie. W taki upał biega się fatalnie i będzie to męczarnią, aż tak ambitny chyba nie jestem. Może przenieśmy to jednak na sobotę rano - 8.00 jest dobry czas na rozgrzewkę. Jednocześnie możemy zrobić trochę więcej - np. 1.30 min. Co Ty na to? Daj znać.
Pozdrawiam,
ArturR
ArturR
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ArturR,
nie wiem jeszcze jak będzie z tą sobotą. Chciałem jechać do Warszawy na półmaraton Młociński. Na razie są jednak pewne komplikacje w związku z tym wyjazdem i raczej na 70% zostanę. Może być sobota o 8, w którym miejscu? Ja zawsze startuję od Kładki Zwierzynieckiej, Ty pisałeś że zaczynasz przy jazie. W którym miejscu się umówimy? Proponuję po środku, czyli przy szlabanie od którego jest zejście do akademików.
nie wiem jeszcze jak będzie z tą sobotą. Chciałem jechać do Warszawy na półmaraton Młociński. Na razie są jednak pewne komplikacje w związku z tym wyjazdem i raczej na 70% zostanę. Może być sobota o 8, w którym miejscu? Ja zawsze startuję od Kładki Zwierzynieckiej, Ty pisałeś że zaczynasz przy jazie. W którym miejscu się umówimy? Proponuję po środku, czyli przy szlabanie od którego jest zejście do akademików.
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
OK, na sobotę jesteśmy umówieni, chyba że nie będziesz mógł, to daj znać. Przy zejściu do akademików będę o 8.00. Jak Ty dotrzesz do tego miejsca samochodem? Pytam się, bo zacznę normalnie swój trening od jazu, bo około niego mieszkam i dobiegnę do szlabanu o 8.00. Po okrążeniu wyspy kawał jeszcze z Tobą przebiegnę, a ostatnie 500 m do mety zawrócę do domu - OK?
Myślę jeszcze o dniu dzisiejszym - zanosi się na deszcz. Może po deszczu będzie mniej upalnie i może jeszcze dzisiaj coś zaplanijemy ? Będziesz pod telefonem - jak będę się wybierał, to dam Ci znać przed 18.00.
Pozdrawiam
Myślę jeszcze o dniu dzisiejszym - zanosi się na deszcz. Może po deszczu będzie mniej upalnie i może jeszcze dzisiaj coś zaplanijemy ? Będziesz pod telefonem - jak będę się wybierał, to dam Ci znać przed 18.00.
Pozdrawiam
ArturR
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja do zejścia też mam jakieś kilkaminut biegu, więc będę miał już rozgrzewkę za sobą. Do kładki chodzę na piechotkę to tylko 20 -25 minut. Jestem cały czas pod telefonem. Ja dziś i tak idę biegać, więc jeśli się będziesz wybierał to wystarczy, że puścisz sygnał. Miejsce to samo, a godzina 19?
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja z ArturemR, mamy już dwa wspólne biegi za sobą. KillingTime, jeśli biegasz nadal po wałach to daj znać. Ostatnio się nie wypowiadasz na forum, więc podejrzewam, że wyjechałeś na wakacje lub nie masz dostępu do sieci. Poczekamy jednak na Ciebie, żebyś mógł czasem wyrwać się z monotoni samotnego treningu. Na zawodach biegamy w większych grupach, więc taka forma wspólnego biegania pomorze Ci się lepiej do nich przygotować.
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Potwierdzam to wszystko. Wspólne bieganie ma swoje uroki - biega się dłużej, a czas mija szybciej. Wszystkich chętnych wrocławian i nie tylko, biegających na wałach dookoła wielkiej wyspy Biskupińskiej zapraszamy.
Pzdr.
ArturR
Pzdr.
ArturR
ArturR