w sumie to nie mam nic przeciwko, ale można by ustalić jakiś górny limit nadesłanych limeryków, żeby jakiś płodny wierszokleta nie zasypał nas swoja twórczością, licząc na liczebną przewagę. Czyli na przykład w jednym temacie max 3 limeryki od jednej osoby.
Pod warunkiem, że jeżeli np. jeden autor zgłosi dwa limeryki, z których pierwszy zdobędzie np. 2 głosy, a drugi 3 głosy, to autorowi zaliczy się 5 głosów