Wrocław !!!
- KillingTime
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 20:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Cześć Takie proste pytanie. Kto chciałby pobiegać?? najlepiej w rejonach Biskupina, może są gdzieś jakieś amatorskie kluby. Co do mnie to już troszkę biegałem, zrobiłem półmaraton. Ale coś ostatnio odpuściłem sobie, bo samemu to mimo wszysto trudno się zmobilizować. Biegam w godzinkach wieczornych lub nocnych.
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Cześć!
W każdą niedzielę o 9.00 w budynku siłowni na kąpielisku "Morskie Oko" spotykają się członkowie Wrocławskiego Klubu Biegacza. Wiem brzmi bardzo poważnie ale to klub amatorski z przesympatycznymi biegaczami. Zaprzszam. Tempo biegu dostosowane jest do możliwości osób które przybędą na zajęcia, tak więc nie musisz sie martwić, że nie dasz rady.
W każdą niedzielę o 9.00 w budynku siłowni na kąpielisku "Morskie Oko" spotykają się członkowie Wrocławskiego Klubu Biegacza. Wiem brzmi bardzo poważnie ale to klub amatorski z przesympatycznymi biegaczami. Zaprzszam. Tempo biegu dostosowane jest do możliwości osób które przybędą na zajęcia, tak więc nie musisz sie martwić, że nie dasz rady.
- KillingTime
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 20:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ostatnio miałem okazję poznać wiceprezesa klubu Jeśli tylko nic nie stanie na przeszkodzie to zajrzę w najbliższą niedzielę. A możesz opowiedzieć ile tam osób się zjawia i kto ???
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1147
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Witam, ja też zatęskniłem za towarzystwem.
Morskie Oko to trochę za daleko dla mnie, szukam kogoś, kto biega wałami Slęzy gdzieś tak między Oporowem a Kuźnikami i też mu smutno samemu. proszę o propozycję spotkania/biegania. Biegam 4 razy w tygodniu. Raczej wieczorem, ale mogę się dostosować.
Lubię włączać do trningu gimnastykę i ćwiczenia siłowe.
Pozdrawiam
Morskie Oko to trochę za daleko dla mnie, szukam kogoś, kto biega wałami Slęzy gdzieś tak między Oporowem a Kuźnikami i też mu smutno samemu. proszę o propozycję spotkania/biegania. Biegam 4 razy w tygodniu. Raczej wieczorem, ale mogę się dostosować.
Lubię włączać do trningu gimnastykę i ćwiczenia siłowe.
Pozdrawiam
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1147
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
nikt? naprawdę nikt?
- KillingTime
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 20:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No ja chętnie, gdyby tylko nie to, że troszkę nie te rejony Teraz biegam na Biskupinie, a na wakacjach pewnie bede na Partynicach,więc chyba skazany na samotność długodystansowca. Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja akurat na pl. Legionów zaczynam a na Oporowie kończę, to znaczy zawracam. Z tym, że jutro jadę na Sudecką Setkę, więc raczej w przyszłym tygodniu nie pobiegam za wiele, a za dwa tygodnie wyjeżdżam na miesiąc.
wirek
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1147
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
KillingTime: do Partnic dobiegam na niedzielne przedpołudniowe wybiegania, może w czasie wakacji się spotkamy?
wirek: mam pytanie, którędy biegniesz z Legionów na Oporów? wczoraj podjechałem ten odcinek tramwajem, choć miałem ze sobą strój do biegania, bo nie chciałem dreptać ruchliwą Grabiszyńską.
wirek: mam pytanie, którędy biegniesz z Legionów na Oporów? wczoraj podjechałem ten odcinek tramwajem, choć miałem ze sobą strój do biegania, bo nie chciałem dreptać ruchliwą Grabiszyńską.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1147
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Acha i powodzenia w Boguszowie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Biegnę z Prostej Skwierzyńską, Jemiołową, Kruczą. To są 2 km. Potem wbiegam na górkę koło carrefoura, kładką przez Hallera i wzdłuż nasypu do basenu Śląska. Przebiegam pod wiaduktem. Wbiegam na górkę przy Skarbowców i dalej biegnę parkiem aż do cmentarza wojskowego na górce na Oporowie. To jest jakieś 6,6 km. Na górce zawracam i tą samą drogą wracam do domu. A w Boguszowie było ekstra. Przyjechało 180 osób, z czego 110 na setkę. Pogoda była świetna. Nie padało, troszkę się chmurzyło, ale w nocy były gwiazdy na niebie. W dzień słonecznie. Mój wynik 14:53 co dało mi 26 miejsce. Szkoda tylko, że jagód jeszcze nie było.
wirek
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja zazwyczaj startuję od kładki zwierzynieckiej i biegnę w stronę Biskupina. Ostatnio miałem małą przerwę, ale docelowo przygotowuje się do maratonu w Poznaniu. Planuję biegać 5 razy w tygodniu, choć nie wiem jak to będzie z mobilizacją. Na pewno jeśli znalazłby się ktoś chętny do wspólnego przemierzania kilometrów, to byłoby mi łatwiej.
- KillingTime
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 20:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Neutrino napisz ile robisz kilometrów, tak żebyśmy sobie nawzajem nie przeszkadzali, bo tylko wtedy jest sens trenningu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Na razie nie szaleję, bo tak jak wspomniałem dopiero wznowiłem treningi. Wcześniej więcej czasu poświęcałem koszykówce, a później miałem jeszcze problemy zdrowotne. Myślę, że raczej nie kilometrarzem byśmy mogli sobie przeszkadzać, lecz tempem w jakim je pokonujemy. Z kilometrarzem można sobie poradzić w prosty sposób, ten kto chce zrobić mniej biegnie do momentu jaki sobie zaplanował.
Biegasz z pulsometrem, czy na czuja? Ja ostatnio zacząłem z pulsometrem i trochę mnie on stopuje, ale większośc osób na forum twierdzi, że na treningach za szybko biegamy. Ich wiedza biegowa jest o wiele większa od mojej, dlatego stosuje się do zaleceń i zwalniam. Zobaczymy jakie będą tego efekty na zawodach.
Biegasz z pulsometrem, czy na czuja? Ja ostatnio zacząłem z pulsometrem i trochę mnie on stopuje, ale większośc osób na forum twierdzi, że na treningach za szybko biegamy. Ich wiedza biegowa jest o wiele większa od mojej, dlatego stosuje się do zaleceń i zwalniam. Zobaczymy jakie będą tego efekty na zawodach.
- ArturR
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 13 maja 2004, 22:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław Polska
Witam!
Ja biegam już od roku na Biskupinie - robię całą wyspę. Zaczynam od jazu Opatowickiego w stronę zoo, przez 3 ruchliwe mosty, od tyłu stadion Olimpijski i na koniec jeszcze małoruchliwy most. Kończę po około 1 godz na jazie. Jeśli kogoś z was to interesuje i moje tempo nie jest zbyt wolne - zapraszam. Biegam około 3 razy tygodniowo.
Pozdrawiam
Ja biegam już od roku na Biskupinie - robię całą wyspę. Zaczynam od jazu Opatowickiego w stronę zoo, przez 3 ruchliwe mosty, od tyłu stadion Olimpijski i na koniec jeszcze małoruchliwy most. Kończę po około 1 godz na jazie. Jeśli kogoś z was to interesuje i moje tempo nie jest zbyt wolne - zapraszam. Biegam około 3 razy tygodniowo.
Pozdrawiam
ArturR