Witam wszystkich i prosze o poradę. Mam 50 lat , 180 cm,78 kg
Cale życie grał ostro w tenisa 4 razy w tygodniu minimum. Od trzech tygodni biegam
wg 24 tygodniowego kalendarza treningowego czyli np wt -5 km czw-5 km pt-4km -nd-10 km
i oczywiscie przebiegi rosną co tydzień. Moje pytanie dotyczy tętna
moje srednie wynosi 150-155 bpm, maxymalne chwilowo 170-176 bmp.
Nie moge zejsć średnio poniżej 150 bo musialbym zwolnić prawie chodzić.Przy takim tętnie
średnio 150 biegnę 5 km w ok 30 min. Pytam WAS SZCZEGÓLNIE DOŚWIADCZONYCH
maratończyków czy to ok ? Nie mierzyłem wysiłkowo HRMax ale ze wzorów wychodzi gdzieś koło
170. ??
Pozdrawiam
Krzysiek
Proszę o podpowiedź , jakie tetno ?
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 29 kwie 2010, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
cóż nie jestem "doświadczonym maratończykiem" ale może to i lepiej gdyż jestem krótko po rozpoczęciu przygody z bieganiem i jestem w "temacie"
ja mam 46 lat człapię od stycznia i miałem podobnie z tętnem, mała intensywność a serducho zapylało jak mały samochodzik, dzisiaj pierwszy czy drugi zakres (WBO,WB2 Skarżyńskiego) to już "biegnie"... kolejna sprawa to HrMax z tym bywa różnie ze wzorów czy automatem z pulsometru wychodzi mi około 174/76 a podczas biegania po krosie czy na rowerze zdarzało się mi rozkręcać do 198 ! ... z czasem i kilometrami będzie odwrotnie
coraz ciężej przychodzi mi biegać w wyższych zakresach, nogi nie chcą się rozkręcić
pozdrawiam i życzę wytrwałości i rozsądku a poprawa kondycji zaskoczy Ciebie szybciej niż myślisz
Krzysiek



pozdrawiam i życzę wytrwałości i rozsądku a poprawa kondycji zaskoczy Ciebie szybciej niż myślisz
Krzysiek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie dziekuj temu koledze bo tak naprawde nic ci nie powiedziałAquilla pisze:Piękne dzięki za odpowiedź (krzysiek222), wiesz teoria, książki to jedno a doswiadczenia
to drugie i bezcenne.
Pozdrawiam
1. z wiekiem tetno max. maleje co za tym jako osoba 50 letnia winnes mieć relatywnie małe tetno max.
ale mozesz byc wysokotetnowcem ( to jak kolo włosów jedni sa rudzi adrudzy blondyni np. ) w zwiazku z powyższym mimo 50 lat możesz mieć wysokietetno max. co za ty idzie że twoje 150-170 wcale nie musi byc az tak duzym tętnem. Jestes człowiekiem co całe zycie cos sportowo robił co za tym zakładamy że jestes zdrowy. A więc na razie sobie biegaj te 5-10 km. Bez sensu byc miał marszobiegować. Z czasem nabierzesz wiecej danych by oszacowac swoj hr max.. Teraz np. biegasz w tępie 6 min/km na tętnach 160 a za miesiąc bedziesz biegał 6 min/km w na tetnach 150 i np. będziesz mógł sobie robić długie ltenowe treningi np. 10-15 km na małycvh tlenowcyh tętnach. Ale jak się dobrze czujesz to sobie biegaj te 4-10 km zapisuj dane ztreningów prędkosci tętna i td. z czasem nabierzesz odniesienia jaki masz hr max. co za tym idzie czy ciezko trenujesz czy lekko.
Tompoz
Tompoz
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rozumiem Aquilla, że na tym 150-155 biegasz sobie na spoko? Dla mnie top nie ma tu żadnego związku z wysokotętnowcem tylko z klasycznym syndromem początkującego biegacza który jest opisany tutaj:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=2004
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 20 lis 2010, 20:28
- Życiówka na 10k: 0:51
- Życiówka w maratonie: 4:39
- Lokalizacja: Kraków
Dziękuje Wam za odpowiedzi. Dziś co ciekawe 10 km przebiegłem z tętnem
143 srednio więc cos się dzieje dobrego.
Ten artykuł Adamie przeczytałem wczesniej, ale Wasze uwagi są dla mnie cenniejsze.
Pozdrawiam
Krzysiek
143 srednio więc cos się dzieje dobrego.
Ten artykuł Adamie przeczytałem wczesniej, ale Wasze uwagi są dla mnie cenniejsze.
Pozdrawiam
Krzysiek