huberts - 800 m złamać 2:00
Moderator: infernal
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
Witam wszystkich,
na początek kilka słów. W latach młodzieńczych nie przepadałem za sportem, nie lubiłem grać w piłkę (zdażały się wyjątki), lekcje WF były dla mnie katorgą. Dodatkowo miałem astmę i masę alergii, do dziś mam w pamięci jak przebiegłem pierwsze 1000m i na końcu dyszałem jak lokomotywa, płuca świeszczały jak u starego palacza, dziś na szczęście to już wspomnienia. Wszystko zmieniło się w gimazjum, tutaj za namową kolegów, może też trochę chęcią zniamy siebie jak dobrze pamietam miałem wtedy coś koło 67 kg i 167 cm wzrotu (masakra ), zacząłem chodzić na siłownie, na początku tylko "pakowałem" potem zacząłem wkręcać się w bieganie, najpierw powoli jak żółw ociężale... tak, wydaje mi się, że to dobre określenie. Bawiłem się w sprinty waga spadała, potem parę biegów na 1000m, aż przyszedł czas kiedy zdecydowałem, że zostanę średniodystansowcem, od tego czasu jeszcze nie minął rok, mam 179 wzrostu, waże coś koło 62,5 kg. Aktualniem mam 17 lat, przygotowuje się powoli do następnego sezony pod 800 m.
Teraz przejdźmy do metryki:
IMIĘ: Hubert
WIEK: 17 lat
WAGA: ok. 62-63 kg
SPRZĘT:
Asics Gel Torana 2
Nike Vapor Quick
kolce - Nike Zoom Shift
TRENIGI: 6x w tygodniu, czasem sam z siebie w niedziele
ŻYCIÓWKI:
-100 m - 12,15 (p.r.)
-200 m - 25,30 (p.r.)
-400 m - 57 (elektronicznie)
-500 m - 1:15 (p.r.)
-600 m - 1:30 (elektronicznie)
-800 m - 2:13
CEL:
Jak najlepsze czasy, a najbardziej coś w granicach 2 min na 800 m.
Dodatkowo w ramach treningu "pakuje" na siłowni tam moje życiówki to:
PRZYSIADY: 140 kg
ŁAWA: 90 kg
na początek kilka słów. W latach młodzieńczych nie przepadałem za sportem, nie lubiłem grać w piłkę (zdażały się wyjątki), lekcje WF były dla mnie katorgą. Dodatkowo miałem astmę i masę alergii, do dziś mam w pamięci jak przebiegłem pierwsze 1000m i na końcu dyszałem jak lokomotywa, płuca świeszczały jak u starego palacza, dziś na szczęście to już wspomnienia. Wszystko zmieniło się w gimazjum, tutaj za namową kolegów, może też trochę chęcią zniamy siebie jak dobrze pamietam miałem wtedy coś koło 67 kg i 167 cm wzrotu (masakra ), zacząłem chodzić na siłownie, na początku tylko "pakowałem" potem zacząłem wkręcać się w bieganie, najpierw powoli jak żółw ociężale... tak, wydaje mi się, że to dobre określenie. Bawiłem się w sprinty waga spadała, potem parę biegów na 1000m, aż przyszedł czas kiedy zdecydowałem, że zostanę średniodystansowcem, od tego czasu jeszcze nie minął rok, mam 179 wzrostu, waże coś koło 62,5 kg. Aktualniem mam 17 lat, przygotowuje się powoli do następnego sezony pod 800 m.
Teraz przejdźmy do metryki:
IMIĘ: Hubert
WIEK: 17 lat
WAGA: ok. 62-63 kg
SPRZĘT:
Asics Gel Torana 2
Nike Vapor Quick
kolce - Nike Zoom Shift
TRENIGI: 6x w tygodniu, czasem sam z siebie w niedziele
ŻYCIÓWKI:
-100 m - 12,15 (p.r.)
-200 m - 25,30 (p.r.)
-400 m - 57 (elektronicznie)
-500 m - 1:15 (p.r.)
-600 m - 1:30 (elektronicznie)
-800 m - 2:13
CEL:
Jak najlepsze czasy, a najbardziej coś w granicach 2 min na 800 m.
Dodatkowo w ramach treningu "pakuje" na siłowni tam moje życiówki to:
PRZYSIADY: 140 kg
ŁAWA: 90 kg
Ostatnio zmieniony 03 lis 2010, 21:14 przez huberts, łącznie zmieniany 1 raz.
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
30 października 2010
Dzisiaj biegałem tempo, tj:
3x500m, p. 8 min
Pięćsetki wchodziły kolejno 1:25, 1:28, 1:28. Czułem się w miarę dobrze, to 2 trening w tym okresie, idzie progres mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Po tym treningu:
400 m roztruchtania, 3x wiązanka 20 odbić na nogę wieloskoku+30 m skipu A + 30 m skipu C, 4x100 brzuszków;)
Do wtorku wolne, chyba że mnie coś nawiedzi i pójde potruchtać
Dzisiaj biegałem tempo, tj:
3x500m, p. 8 min
Pięćsetki wchodziły kolejno 1:25, 1:28, 1:28. Czułem się w miarę dobrze, to 2 trening w tym okresie, idzie progres mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Po tym treningu:
400 m roztruchtania, 3x wiązanka 20 odbić na nogę wieloskoku+30 m skipu A + 30 m skipu C, 4x100 brzuszków;)
Do wtorku wolne, chyba że mnie coś nawiedzi i pójde potruchtać
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
2 listopada 2010
Dzisiaj biegałem tempo, tym razem krótkie, 4x300 na 5 min. przerwie. 300 wchodziły kolejno 44,45,46,47, czyli super regularność (setnych sekund niestety nie pamiętam), była "bomba" po treningu, leżałem z 10 min jak nieżywy na stadionie, mam nadzieję, że warto się tak męczyć. Trochę brakuje mi motywacji do tych mocnych treningów, no ale coż trzeba to przeboleć, teraz mulą mnie te długie wybiegania, no i niedziele i poniedziałek tylko delikatnie się ruszałem. Po bieganiu zrobiłem jeszcze 3 x 30 m skip A+30 m skip C+20 odbić wieloskokowych. Do tego na siłowni 6 serii ławy, w każdej 3x65 kg i 3x100 brzuszków (z tym, że takich połowinkowych na dolne partie).
Dzisiaj biegałem tempo, tym razem krótkie, 4x300 na 5 min. przerwie. 300 wchodziły kolejno 44,45,46,47, czyli super regularność (setnych sekund niestety nie pamiętam), była "bomba" po treningu, leżałem z 10 min jak nieżywy na stadionie, mam nadzieję, że warto się tak męczyć. Trochę brakuje mi motywacji do tych mocnych treningów, no ale coż trzeba to przeboleć, teraz mulą mnie te długie wybiegania, no i niedziele i poniedziałek tylko delikatnie się ruszałem. Po bieganiu zrobiłem jeszcze 3 x 30 m skip A+30 m skip C+20 odbić wieloskokowych. Do tego na siłowni 6 serii ławy, w każdej 3x65 kg i 3x100 brzuszków (z tym, że takich połowinkowych na dolne partie).
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
3 listopada 2010
Dzisiaj 6 km w lesie pokonane w 24 min 40 s 35 ss, tempo to ok. 4:06min/km czyli nie jest źle. Tętno na końcu to coś ok. 170. Po bieganiu na siłowni:
5 serii po 5 powtórzeń zarzutu na 45 kg
4 serie po 3 powtórzenia pełnych przysiadów na 100 kg
4 serie po 5 powtórzeń ćwiartek dynamicznych na 120 kg
4 serie po 10 powtórzeń wyskoków ze sztangą na 40 kg
5 przebieżek na 80 m
5 serii po 30 brzuszków z ciężarkiem 10 kg na plecach (zwykłe brzuszki, z tym że ciężarek jest za głową i się go ciągnie).
Dzisiaj 6 km w lesie pokonane w 24 min 40 s 35 ss, tempo to ok. 4:06min/km czyli nie jest źle. Tętno na końcu to coś ok. 170. Po bieganiu na siłowni:
5 serii po 5 powtórzeń zarzutu na 45 kg
4 serie po 3 powtórzenia pełnych przysiadów na 100 kg
4 serie po 5 powtórzeń ćwiartek dynamicznych na 120 kg
4 serie po 10 powtórzeń wyskoków ze sztangą na 40 kg
5 przebieżek na 80 m
5 serii po 30 brzuszków z ciężarkiem 10 kg na plecach (zwykłe brzuszki, z tym że ciężarek jest za głową i się go ciągnie).
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
4 listopada 2010
Dzisiaj dla odmiany coś szybkiego, czyli 10x40m na 4 min przerwach, trening wszedł trochę w nogi, 40 wchodziły od 4,90-5,35 trochę duża robierzność. Po treningu tradycyjnie wiązanka 20 odbić wieloskokowych+30m skip A+30m skip C (ok. 100m) x 3
Dzisiaj dla odmiany coś szybkiego, czyli 10x40m na 4 min przerwach, trening wszedł trochę w nogi, 40 wchodziły od 4,90-5,35 trochę duża robierzność. Po treningu tradycyjnie wiązanka 20 odbić wieloskokowych+30m skip A+30m skip C (ok. 100m) x 3
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
5 listopada 2010
Dzisiejszy trening jak żaden w tym tygodniu był dla mnie ciężki, jakieś takie ciężkie nogi, 6 km przebiegnięte w tempie ok. 4:11 min/km potem siłownia, cały czas taki sam trening (tj. 4x3 - 100 kg, 4x5 - 120 kg, 4x10 - 40 kg). Mam nadzieję ze nadejdzie moc:)
Dzisiejszy trening jak żaden w tym tygodniu był dla mnie ciężki, jakieś takie ciężkie nogi, 6 km przebiegnięte w tempie ok. 4:11 min/km potem siłownia, cały czas taki sam trening (tj. 4x3 - 100 kg, 4x5 - 120 kg, 4x10 - 40 kg). Mam nadzieję ze nadejdzie moc:)
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
Dawno nie pisałem, bo i nie było o czym, a do tego trochę zaganiany ostatnio jestem.
W sobotę i niedziele miałem wolne, wczoraj, tj.:
8 listopada 2010
6 km biegania w lesie, po ok. 4:12 min/km, do tego tradycyjnie wiązanka 4x3 na 100 kg, 4x5 na 120 kg, 4x10 na 40 kg.
9 listopada 2010
Tempo, 4x300 m na 5 min przerwie,
300 wchodziły masakrycznie, ale założenie miało być nie gorzej niż 50 s i się zmieściłem, po całym treningu, 3 serie na 100 m wieloskoku 20 odbić+30 m skip A+30m skip C.
W pon. jadę na obóz do Szklarskiej Poręby, mam nadzieję, że złapię tam jakąś dyspozycje, bo na razie jest totalny brak chęci i formy, chciałbym już biegać 500 m po 1:15, a 300 po 40 s. Mam nadzieję że to nadejdzie niebawem:D
W sobotę i niedziele miałem wolne, wczoraj, tj.:
8 listopada 2010
6 km biegania w lesie, po ok. 4:12 min/km, do tego tradycyjnie wiązanka 4x3 na 100 kg, 4x5 na 120 kg, 4x10 na 40 kg.
9 listopada 2010
Tempo, 4x300 m na 5 min przerwie,
300 wchodziły masakrycznie, ale założenie miało być nie gorzej niż 50 s i się zmieściłem, po całym treningu, 3 serie na 100 m wieloskoku 20 odbić+30 m skip A+30m skip C.
W pon. jadę na obóz do Szklarskiej Poręby, mam nadzieję, że złapię tam jakąś dyspozycje, bo na razie jest totalny brak chęci i formy, chciałbym już biegać 500 m po 1:15, a 300 po 40 s. Mam nadzieję że to nadejdzie niebawem:D
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
10 listopada 2010
Dzisiaj 6 km biegania w lesie po ok. 4:13, czułem się tak fatalnie, bez siły (wczoraj miałem półmetek to dlatego). Na siłowni zarzut i nogi (tak jak w pon.), brzuszki sobie odpuściłem, żeby nie katować się do końca.
Dzisiaj 6 km biegania w lesie po ok. 4:13, czułem się tak fatalnie, bez siły (wczoraj miałem półmetek to dlatego). Na siłowni zarzut i nogi (tak jak w pon.), brzuszki sobie odpuściłem, żeby nie katować się do końca.
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
11 listopada 2010
Dzisiaj biegałem szybkość, 10x40m na 4 min przerwach (niestety nie na tartanie, tylko na korytarzu w szkole, bo strasznie padało), do tego 5 serii wieloskoków 10 na nogę, 5x40m skip A, 5x40m skip C. Jutro mam wolne, w sobotę też, w niedziele jakieś wybieganie długie i wolne. W pon. rano do Szklarskiej Poręby, tam mam jedno założenie tak przetrenować te 12 dni, że aż będę umierał, wyzywał stadion i wszystkie szlaki (zdarzało się już w P-cach wyzywać tartan na stadionie). Raczej nic nie będę pisał, więc nastawcie się, że jak wrócę to zaleje Was informacjami dotyczącymi treningu
Dzisiaj biegałem szybkość, 10x40m na 4 min przerwach (niestety nie na tartanie, tylko na korytarzu w szkole, bo strasznie padało), do tego 5 serii wieloskoków 10 na nogę, 5x40m skip A, 5x40m skip C. Jutro mam wolne, w sobotę też, w niedziele jakieś wybieganie długie i wolne. W pon. rano do Szklarskiej Poręby, tam mam jedno założenie tak przetrenować te 12 dni, że aż będę umierał, wyzywał stadion i wszystkie szlaki (zdarzało się już w P-cach wyzywać tartan na stadionie). Raczej nic nie będę pisał, więc nastawcie się, że jak wrócę to zaleje Was informacjami dotyczącymi treningu
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
26 listopada 2010
Dzisiaj wróciłem z obozu, całe 12 dni ostro i sumiennie trenowałem. Codziennie (oprócz niedzieli) wejście, marszo-bieg na Hale Szrenicką-Szrenicę, raz w piątek tydzień temu dostałem zlecenie odwiedzenia Śnieżnych Kotłów - do Hali Szrenickiej marsz następnie bieg do Śnieżnych Kotłów, zbiegnięcie żółtym szlakiem do Schr. pod Łabskim Szczytem i dalej szlakiem żółtym przez Szklarską do ośrodka - FWP "Sudety". Tak było rano, na Wdsp. Kamieńczyka wbiegałem najszybciej w ok. 14 min (od ośrodka),na Hale od Kamieńczyka w ok. 17-24 min (zależnie od warunków od pon. 22.11 sypał śnieg i strasznie wiało). Na Szrenicę od Hali wbiegałem w ok. 7 min. Przejście od ośrodka przez Halę, Szrenicę, Śnieżne Kotły, Schr. pod Łabskim Szczytem, do ośrodka w 2:45.
Popołudniowe treningi to:
15.11 - przysiady 4 serie, 3 powtórzenia 100 kg, ćwiartki 4 serie, 5 powtórzeń 120 kg, wyskoki 4 serie, 10 powtórzeń - 40 kg, zarzut 5 serii po 5 powtórzeń - 50 kg + brzuszki (8 serii, 12 powtórzeń z 10 kg za głową) + grzbiety (6 serii, 12 powtórzeń z 10 kg za głową) na baranich rogach + 5 przebieżek na 80 m na stadionie.
16.11 - 3x500 m. p. 8 min. (wchodziły w 1:24, 1:26, 1:25) do tego 5 serii skipu A i C na 40 m. + 8 takich luźnych przebieżek na 40 m z przyspieszeniem, do tego brzuszki (takie połówki na dolne partie 6 serii po 50 powtórzeń)
17.11 - zarzut 6 serii 5 powtórzeń na 50 kg, grzbiety i brzuszki (tak samo jak w pon.) + przebieżki.
18.11 - 10x40 m z przyspieszeniem i zatrzymaniem na 3 min przerwach do tego brzuszki.
19.11 - zarzut 6 serii 5 powtórzeń na 50 kg, grzbiety i brzuszki (identycznie jak pon. i pt.) + 6 przebieżek na 80 m
20.11 - 4x300 m p. 6 min (wchodziły 43s, 44s, 46s, 45s) czułem się po tym treningu fatalistycznie, leżałem na ławce na mecie stadionu przez 20 min nie wiedząc co się dzieje+brzuszki i grzbiety
21.11 - WOLNE
22.11 - zarzut na 50 kg 4 serie po 5 powtórzeń, rwanie na 40 kg 4 serie po 6 powtórzeń, grzbiety 6x12 z 15 kg, brzuszki 8x15 z 10 kg
23.11 - 2x500 m p. 8 min (1:22, 1:23), po drugiej 500 miałem tak zakwaszone nogi że coś strasznego, mierzyłem też co ile wychodzą mi setki (pierwsza - 16,17,15,19,15, druga - 14,16,18,18,17), była fatalna pogoda, mocny wiatr+drobny śnieg, do tego brzuszki i grzebiety
24.11 - tak samo jak 22.11.
25.11 - nie zrobiłem nic bo coś mi wlazło w plecy na samym dole, nie mogłem się schylić ani ruszyć, wszedłem tylko na szrenicę.
Obóz uznaję za udany, przez całe 12 dni ciężko trenowałem, nogi są trochę przemęczony, wspomagałem się Reaktorem Pro z TRECA, jutro jeszcze takie luźne 2x500 i od pon. zaczynam zasuwanie - cel HMP w Spale, trzeba jeszcze dużo zrobić.
KOMENTARZE
Dzisiaj wróciłem z obozu, całe 12 dni ostro i sumiennie trenowałem. Codziennie (oprócz niedzieli) wejście, marszo-bieg na Hale Szrenicką-Szrenicę, raz w piątek tydzień temu dostałem zlecenie odwiedzenia Śnieżnych Kotłów - do Hali Szrenickiej marsz następnie bieg do Śnieżnych Kotłów, zbiegnięcie żółtym szlakiem do Schr. pod Łabskim Szczytem i dalej szlakiem żółtym przez Szklarską do ośrodka - FWP "Sudety". Tak było rano, na Wdsp. Kamieńczyka wbiegałem najszybciej w ok. 14 min (od ośrodka),na Hale od Kamieńczyka w ok. 17-24 min (zależnie od warunków od pon. 22.11 sypał śnieg i strasznie wiało). Na Szrenicę od Hali wbiegałem w ok. 7 min. Przejście od ośrodka przez Halę, Szrenicę, Śnieżne Kotły, Schr. pod Łabskim Szczytem, do ośrodka w 2:45.
Popołudniowe treningi to:
15.11 - przysiady 4 serie, 3 powtórzenia 100 kg, ćwiartki 4 serie, 5 powtórzeń 120 kg, wyskoki 4 serie, 10 powtórzeń - 40 kg, zarzut 5 serii po 5 powtórzeń - 50 kg + brzuszki (8 serii, 12 powtórzeń z 10 kg za głową) + grzbiety (6 serii, 12 powtórzeń z 10 kg za głową) na baranich rogach + 5 przebieżek na 80 m na stadionie.
16.11 - 3x500 m. p. 8 min. (wchodziły w 1:24, 1:26, 1:25) do tego 5 serii skipu A i C na 40 m. + 8 takich luźnych przebieżek na 40 m z przyspieszeniem, do tego brzuszki (takie połówki na dolne partie 6 serii po 50 powtórzeń)
17.11 - zarzut 6 serii 5 powtórzeń na 50 kg, grzbiety i brzuszki (tak samo jak w pon.) + przebieżki.
18.11 - 10x40 m z przyspieszeniem i zatrzymaniem na 3 min przerwach do tego brzuszki.
19.11 - zarzut 6 serii 5 powtórzeń na 50 kg, grzbiety i brzuszki (identycznie jak pon. i pt.) + 6 przebieżek na 80 m
20.11 - 4x300 m p. 6 min (wchodziły 43s, 44s, 46s, 45s) czułem się po tym treningu fatalistycznie, leżałem na ławce na mecie stadionu przez 20 min nie wiedząc co się dzieje+brzuszki i grzbiety
21.11 - WOLNE
22.11 - zarzut na 50 kg 4 serie po 5 powtórzeń, rwanie na 40 kg 4 serie po 6 powtórzeń, grzbiety 6x12 z 15 kg, brzuszki 8x15 z 10 kg
23.11 - 2x500 m p. 8 min (1:22, 1:23), po drugiej 500 miałem tak zakwaszone nogi że coś strasznego, mierzyłem też co ile wychodzą mi setki (pierwsza - 16,17,15,19,15, druga - 14,16,18,18,17), była fatalna pogoda, mocny wiatr+drobny śnieg, do tego brzuszki i grzebiety
24.11 - tak samo jak 22.11.
25.11 - nie zrobiłem nic bo coś mi wlazło w plecy na samym dole, nie mogłem się schylić ani ruszyć, wszedłem tylko na szrenicę.
Obóz uznaję za udany, przez całe 12 dni ciężko trenowałem, nogi są trochę przemęczony, wspomagałem się Reaktorem Pro z TRECA, jutro jeszcze takie luźne 2x500 i od pon. zaczynam zasuwanie - cel HMP w Spale, trzeba jeszcze dużo zrobić.
KOMENTARZE
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
27 listopada 2010
Dzisiaj spadł u mnie śnieg, z biegania na stadionie nici, czyli szkoła i korytarz. W założeniu miałem 2 serie 5x100m p. 30s, między seriami p. 8-10min. Jednak po pierwszej odczułem trochę obóz i musiałem przerwać, co prawda była strasznie szybka pierwsza setka w 12,90, ostatnia-najwalniejsza w 14,54. Zrobiłem trochę brzuszków i skończyłem trening, od pon. zaczynam ostrą pracę;)
KOMENTARZE
Dzisiaj spadł u mnie śnieg, z biegania na stadionie nici, czyli szkoła i korytarz. W założeniu miałem 2 serie 5x100m p. 30s, między seriami p. 8-10min. Jednak po pierwszej odczułem trochę obóz i musiałem przerwać, co prawda była strasznie szybka pierwsza setka w 12,90, ostatnia-najwalniejsza w 14,54. Zrobiłem trochę brzuszków i skończyłem trening, od pon. zaczynam ostrą pracę;)
KOMENTARZE
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
Po powrocie z obozu zrzuciłem 2 kg - ważę ok. 62 kg, niestety przestawiłem się trochę z jedzeniem, a że w domu jedzenie dobre ciągnie mnie do niego jak nie wiem, a więc dzisiaj z powodu wyrzutów sumienia, że trochę za dużo zjadłem ruszyłem potuptać sobie z psem 7 km, czas to 38 min, tak jak zakładałem delikatnie, bez podpalania, w śniegu, taki rozruch. Od jutra zaczynam powoli ostro trenować, zaczynam również typową dla mnie dietę tego okresu, czyli ograniczenie do min. słodyczy, nic nie jeść po 18, moja dieta zresztą i tak jest fatalistyczna:
- rano ok. 2 kromek z serem, szynką, serem białym + herbata
- 11:30-12:25 max. 2 kromki z tym samym
- trening ok. 1-2l wody
- 17-18 obiad
- do 22 ok 1,5l wody
Fatalnie, ale cóż chodzę do szkoły, zaraz po niej na trening, a jak zjem za dużo przed treningiem, mój organizm się buntuje.
Zamierzam wrzucić trochę więcej siłowni, żeby zrównoważyć mięśnie i wyglądać trochę ładniej:D jakiś biceps, dużo brzuszków, pompki (oczywiście dodatkowo do robienia ławy), te ćwiczenia robię w domu. Zamierzam porobić tak, do świąt, jak co roku, mam cichą nadzieję, że do końca roku padnie jakiś RŻ na nogi (ciche marzenie to 150 kg do końca roku szkolnego) zobaczymy.
CEL: HMP - 800 m w tym roku sam start:)
KOMENTARZE
- rano ok. 2 kromek z serem, szynką, serem białym + herbata
- 11:30-12:25 max. 2 kromki z tym samym
- trening ok. 1-2l wody
- 17-18 obiad
- do 22 ok 1,5l wody
Fatalnie, ale cóż chodzę do szkoły, zaraz po niej na trening, a jak zjem za dużo przed treningiem, mój organizm się buntuje.
Zamierzam wrzucić trochę więcej siłowni, żeby zrównoważyć mięśnie i wyglądać trochę ładniej:D jakiś biceps, dużo brzuszków, pompki (oczywiście dodatkowo do robienia ławy), te ćwiczenia robię w domu. Zamierzam porobić tak, do świąt, jak co roku, mam cichą nadzieję, że do końca roku padnie jakiś RŻ na nogi (ciche marzenie to 150 kg do końca roku szkolnego) zobaczymy.
CEL: HMP - 800 m w tym roku sam start:)
KOMENTARZE
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
29 listopada 2010
Dzisiaj się zaczęło...
Non stop przed cały dzień pada śnieg, napadało z 20 cm, warunki w lesie ciężkie, aczkolwiek bywało gorzej. Dzisiaj biegałem 6 km tętno 140-150 wyszło mi 4'35"/km, czyli tak jak podejrzewałem, biegło mi się lekko, spokojnie, aż się zdziwiłem, na końce prawie nie byłem zmęczony, jedyne co to denerwujący śnieg wpadający w oczy, po przebiegnięciu i dojściu miałem białą głowę, brwi - prawie jak bałwan
Po bieganiu, 4 serie przysiadów - 3x90kg, następnie 4 serie ćwiartek - 5x110kg, na koniec 4 serie wyskoków ze sztangą 10x40kg. Robiło mi się łatwo (wychodzą góry, na nogach lekko jeszcze czuć obóz, ale to kwestia czasu). Po nogach przebieżki 5x80m i 5x20 brzucha z 10 za głową.
Na dzisiaj koniec, jutro jakieś tempo, ciekawe ile śniegu napada:)
KOMENTARZE
Dzisiaj się zaczęło...
Non stop przed cały dzień pada śnieg, napadało z 20 cm, warunki w lesie ciężkie, aczkolwiek bywało gorzej. Dzisiaj biegałem 6 km tętno 140-150 wyszło mi 4'35"/km, czyli tak jak podejrzewałem, biegło mi się lekko, spokojnie, aż się zdziwiłem, na końce prawie nie byłem zmęczony, jedyne co to denerwujący śnieg wpadający w oczy, po przebiegnięciu i dojściu miałem białą głowę, brwi - prawie jak bałwan
Po bieganiu, 4 serie przysiadów - 3x90kg, następnie 4 serie ćwiartek - 5x110kg, na koniec 4 serie wyskoków ze sztangą 10x40kg. Robiło mi się łatwo (wychodzą góry, na nogach lekko jeszcze czuć obóz, ale to kwestia czasu). Po nogach przebieżki 5x80m i 5x20 brzucha z 10 za głową.
Na dzisiaj koniec, jutro jakieś tempo, ciekawe ile śniegu napada:)
KOMENTARZE
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
30 listopada 2010
Z powodu nadejścia zimy, stadion jest nieodśnieżony (na tartan nie wolno wjechać ciągnikiem a pługu wirnikowego nie mają), pozostało mi bieganie w szkole (tempa, szybkości). Mamy 100 m korytarz, dzisiaj biegałem:
4 serie, w każdej 3x100 p.30 s (trucht), przerwy między seriami 6 min.
Setki wchodziły od 13s do 15,5s. Ostatnia seria już tak wbiła się w nogi, że miałem niezłą banie. Chwila przerwy i:
5 serii wieloskoków w każdej po 10 odbić na nogę;
5 serii skipu A na 40 m;
5 serii skipu C na 40 m;
Na koniec 5x80 brzuszków (takich połówek) i 6x3 ławy na 60 kg.
KOMENTARZE
Z powodu nadejścia zimy, stadion jest nieodśnieżony (na tartan nie wolno wjechać ciągnikiem a pługu wirnikowego nie mają), pozostało mi bieganie w szkole (tempa, szybkości). Mamy 100 m korytarz, dzisiaj biegałem:
4 serie, w każdej 3x100 p.30 s (trucht), przerwy między seriami 6 min.
Setki wchodziły od 13s do 15,5s. Ostatnia seria już tak wbiła się w nogi, że miałem niezłą banie. Chwila przerwy i:
5 serii wieloskoków w każdej po 10 odbić na nogę;
5 serii skipu A na 40 m;
5 serii skipu C na 40 m;
Na koniec 5x80 brzuszków (takich połówek) i 6x3 ławy na 60 kg.
KOMENTARZE
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
- huberts
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 311
- Rejestracja: 20 sty 2010, 14:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Trzebcz-Polkowice
- Kontakt:
1 grudnia 2010
Zima w pełni, -13 stopni, a ja idę do lasu na bieganko:D 6 km, tętno 140-150, wyszło po 4:30-4:40 min/km, dość szybko, chociaż bieg mi się strasznie ślimaczył, kończyłem jak było już ciemno.
Na siłowni, po zrzuceniu z siebie warstw ubrania:
- przysiady 4x3 - 90 kg
- dynamiczne ćwiartki 4x5 - 110 kg
- hopy na płotkach (0,76m) 10x5 (mamy 5 płotków w szkole)
- przebieżki 5x80m
- brzuszki 5x20 z 10 za głową
Śnieg znowu pada, zapowiadają go dużo więcej, także czekamy na wiosnę:D
KOMENTARZE
Zima w pełni, -13 stopni, a ja idę do lasu na bieganko:D 6 km, tętno 140-150, wyszło po 4:30-4:40 min/km, dość szybko, chociaż bieg mi się strasznie ślimaczył, kończyłem jak było już ciemno.
Na siłowni, po zrzuceniu z siebie warstw ubrania:
- przysiady 4x3 - 90 kg
- dynamiczne ćwiartki 4x5 - 110 kg
- hopy na płotkach (0,76m) 10x5 (mamy 5 płotków w szkole)
- przebieżki 5x80m
- brzuszki 5x20 z 10 za głową
Śnieg znowu pada, zapowiadają go dużo więcej, także czekamy na wiosnę:D
KOMENTARZE
Bieganie to coś więcej niż pasja, to styl życia, miłość oddanie.
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266
KUPIĘ MOTOCYKL WSK, WFM, JUNAK, Z DOKUMENTAMI, NAJDALEJ 150 KM OD POLKOWIC, KONTAKT:
GG: 4373383
TEL: 697110266