Maraton w Nowym Yorku - czy Haile wygra?

[marcinas]

http://www.flotrack.org/videos/coverage ... c-marathon

[piter82]

ktoś wie co się stało??

[kulawy pies]

http://www.flotrack.org/videos/coverage ... c-marathon

... i to jest ważniejsze niż jakiś tam maraton nowojorski...

[billycorgan]

zszedł na 25km z powodu kontuzji

[Ciawaraz]

Własnie obejrzałem konferencje prasowa z Haile szok nie myśle ze jest to koniec jego kariery biegowej , szkoda patrzeć jak legenda maratonu mówi takie słowa (((

[piter82]

w pierwszej 10 jak widać sporo osób z poza elity, przynajmniej wg autora artykułu

[yacool]

400 tys dla Gejba jest jak 400 mln dla Gejtsa. Pierdoły, od których trudno zawrócić w głowie.

[td0]

Własnie obejrzałem konferencje prasowa z Haile szok nie myśle ze jest to koniec jego kariery biegowej , szkoda patrzeć jak legenda maratonu mówi takie słowa (((

Może nie powinien dziś startować, ale swoje już wybiegał. Każdy zawodnik kończy kiedyś karierę.
Na wielki szacunek zasłużył już wcześniej.

Szacun dla Haile!

[billycorgan]

http://www.youtube.com/watch?v=7Q7fwRQPpMc

na tym filmiku ok. 1:20 widać jak haile kończy bieg

[Maciek.]

Szczerze mówiąc to oglądając dziś relacje z Maratonu w NY byłem rozczarowany tym że Haile zszedł z trasy, tym bardziej że otrzymał aż 400 tys. $ startowego ( tak naprawdę to pracował no to swoimi osiągnięciami). Po konferencji prasowej którą obejrzałem jest mi smutno że zakończył swoją karierę ale widać że pieniądze nie są dla niego najważniejsze skoro zdecydował sie zakończyć tak nagle karierę. Pytanie kto będzie dalej tak promował biegi długie z fenomenów to została tylko Paula Radcliffe. Tak nawiasem to są z Hailem rówieśnikami

pozdrawiam Maciek

[fotman]

Każdy fenomen dobiega kiedyś swego kresu.
Zawsze jednak szkoda, że to już teraz następuje koniec.

[kamilj]

Haile mówił to wszystko pod wpływem silnych emocji. Ci z Was, którzy biegali maraton, wiedzą jak różnie można oceniać bieg zaraz po i że można myśleć, że już nigdy więcej, a później po przeanalizowaniu faktów, spojrzenie z dystansu optyka się zmienia. Może i tu będzie podobnie. myślę, że takich wyborów nie podejmuje się z dnia na dzień i że tak, czy będzie biegał zostanie zdecydowane dopiero za jakiś czas.

[Svolken]

z promowaniem nie ma co demonizować, bo maszyna już się mocno kręci.

[misfit]

19432 14801 2249 23639 PRZEMYSLAW BABIARZ 47M POL 04:13:25 00:27:58 00:58:39 01:27:11 01:56:50 02:03:22 02:26:01 02:53:17 03:23:13 03:57:55 09:41

[yacool]

Maszyna mocno się kręci lecz na amatorskim gruncie, bo na masówce się zarabia, a na elitę wydaje.
Na Haile Gebrselassie zdaje się kończyć pewien fenomen wszechstronności. Teraz każdy bieg ma swojego specjalistę i nie mam tu na myśli specjalizacji na 5, 10, 21 czy 42k tylko na jeszcze dalej idące specjalizacje, determinowane wręcz warunkami pogodowo-topograficznymi.
Dziś każdy patrzy z uznaniem na bite przez Gebrselassie rekordy od 5k po maraton. Tymczasem wyczynu Zatopka (zwycięstwo na 5, 10 i 42k) z Olimpiady w Helsinkach z 52 roku, nie powtórzyłby w latach '90 nawet Gebrselassie. Idźmy dalej: Zersenay Tadesse. Rocznik 1982. Moja nadzieja na podtrzymanie etosu człowieka renesansu w biegach długich. Po spektakularnym wyjściu z cienia Kenenisy Bekele i rekordzie świata w półmaratonie - totalna porażka w maratonie. Jest jeszcze ten ostatni czyli Bekele ale ma kontuzję. Poza tym wydaje mi się, że za szybko kroczy po biznesowych śladach Hailego. No ale on zawsze tak miał, stąd te rekordy świata na 5 i 10k. haha
Podsumowując: lekkoatletyka zaczyna przypominać szołbiznes - co sezon to nowa gwiazda.