złamanie zmęczeniowe

[Ruda]

"Złamanie zmęczeniowe czwartej kości śródstopia, niewidoczne na zwykłym rentegenie, wykryte przez scyntygrafię. Przytrafiło się podczas przygotowań do półmaratonu, chociaż strałam się je prowadzić bez żadnych "gwałtownych ruchów". Teraz się zrasta (mam nadzieję!), a ja oczywiście już myślę o powrocie do biegania. I tu pytanie jak to zrobić, żeby nie zaliczyć powrótki z rozrywki? Uszkodzona noga jest tą krótsza (8mm różnicy na podstawie zdjęcia rentegenowskiego). Na podstawie zdjęcia rentgenowskiego stopa ma zbyt wypłaszczony łuk podłużny, z kolei przy dobieraniu wkładek ortopedycznych podiatra napisał: stopy koślawe, wydrążone (hmmm). Odkąd zaczęłam nosić wkładki zniknął problem pobolewania zewnętrzej części tej stopy (który pojawił się gdzieś w tych okolicach czasowych kiedy zaczęłam biegać, ale nie wiem, czy ostatecznie był tym spowodowany). Podiatra zalecił chodzić we wkładkach kiedy tylko się da, natomiast raczej nie używać ich do butów sportowych, bo nie są do tego przystosowane (wkładki są klejone z części, nie są termoformowane). Wkładki przepisano mi na zasadzie "a nuż pomoże" w zasadzie przy innym problemie - dotyczącym ścięgna w stawie skokowym, który jednak ma podłoże reumatyczne. Może dlatego używanie ich także podczas biegania nie wydawało się podiatrze konieczne? Czy właśnie ten brak korekcji podczas biegania mógł doprowadzić do złamania?

Wracając do głównego pytania - co należy zrobić przed powrotem do biegania? Ćwiczenia, specjalna para wkładek do biegania, inne buty (teraz biegałam w Asicsach 1130 jako pronator - zdiagnozowana tak głównie po wytarciu podeszwy)? Jestem raczej lekka (52kg /164cm). Byłam oglądana przez doktorów różnej maści, fizjoterapeutę i podiatrę, ale nikt z nich nie specjalizował się w problemach biegaczy, dlatego jestem ciekawa opinii kogoś bardziej na bieżąco w temacie."

1. jest tu troszkę nieścisłości- stopa płaska/stopa wydrążona/pronacja|(na podstawie wytartej podeszwy)
2. jeśli noga jest krótsza o 8 mm, to szczególnie istotne przy bieganiu jest skorygowanie długości kończyn. Nigdy nie koryguje sie całości, czyli wystarczyłoby 5mm. Noga krótsza szczególnie w dynamice jest bardziej obciążono
3. Nie widziałam Twoich nóg, ale jeśli podiatra napisał, ze wydrążone stopy, to jest to bardziej prawdopodobne- wtedy bardziej obciąża się zewnętrzne krawędzie stopy i mogło dojśc do złamania
4. po złamaniu skorygowałabym jeszcze wkładkę pod IV kość, tak, żeby ją odciążyć.
5. pomyśl o rozluźnianiu rozciegna podeszwowego
6.jesteś leciutka, zdecydowanie buty bez dużej amortyzacji
7. Bardziej w kierunku butów dla neutralnych

[strasb]

Dziękuję za odpowiedź!

ad.1 - Wiem, że się to trochę kupy nie trzyma. Podczas wszelkich badań w szkole wskazywano u mnie lekkie płaskostopie i lekką koślawość kolan. Od zawsze też wszystkie moje buty mają całkowicie starte wewnętrzne krawędzie. Zbyt rozwarty kąt łuku podłużnego stwierdził tej wiosny radiolog na zdjęciach robionych przy okazji innych kłopotów. Właśnie z powodu tamtych problemów dostałam skierowanie do podiatry i receptę na wkładki. Przy pierwszej wizycie podiatra zrobił diagnostykę stopy i orzekł, że jest pewna rzecz do skorygowania i faktycznie wkładki być może mi pomogą. Nie wyjaśnił mi jaką wadę zdiagnozował, myślałam, że wyjaśni mi to na drugiej wizycie podczas przymierzania zrobionych wkładek. Niestety okazało się, że wkłądki wydawał mi inny podiatra i dowiedziałam się tylko, jak mam o nie dbać. Dopiero teraz przy okazji tego złamania miałam okazję zobaczyć kopię listu wysłanego przez podiatre do lekarza prowadzącego po dobraniu mi wkładek i tam było napisane: stopy koślawe, wydrążone. Zdziwiłam się, przyznam. Wkładka na stopę prawą ma klin po zewnętrznej części pięty - w celu odciążenia zewnętrznej krawędzi stopy właśnie? Reszta wkładki wygląda tak samo dla obu stóp. Przypomina mi się również, iż zwracano mi uwagę, że gdy biegnę stawiam stopy wyraźnie "do wewnątrz". Sama w sumie też jestem to w stanie trochę dostrzec. Przy normalnym chodzeniu na co dzień tego nie widzę. I teraz się zastanawiam - kwestia innej pracy nóg w chodzie/biegu czy to może buty z kontrolą pronacji wymuszają na mnie takie stawianie stopy?

[strasb]

ad.2 Dotąd nie polecano mi korekcji tej różnicy ze względu na to, że nie powodowała ona problemów zdrowotnych, a była obawa jak na korekcję odpowie wyrównawczo skrzywiony kręgosłup. Ale teraz faktycznie stwierdzenie o niepowodowaniu problemów zdrowotnych przestało być prawdziwe. Udało mi się w międzyczasie namierzyć podiatrę specjalizującego się również w problemach sportowych i dobierającego wkładki nie tylko na podstawie badań statycznych (jak ten ostatni), ale również dynamicznych. Czyli to jest adres to odwiedzania przed powrotem do biegania. Może też od razu dostanę bezpośrednie wskazówki do dobiru butów do kompletu. W każdym razie zanotowane, że raczej dla neutrala i bez nadmiaru amortyzacji.

ad.5 Ćwiczenia na rozciegno mogę robić już teraz czy dopiero po zagojeniu się złamania?

[Ruda]

ćwiczenia po zagojeniu złamania
buty zdecydowanie neutralne- tym bardziej, że będziesz mieć wkładki

[krasnoludek6]

cwiczyc mozesz zawsze noge przeciwna to da przekrwienie nogi zlamanej na zasadzie odruchu ,przy zlamaniach noge mozesz lekko napinac ,cwiczenia izometryczne,,pozdrawiam

[strasb]

Widzę, że nasza pani ekspert pojawiła się na forum, więc zadam nurtujące mnie pytanie. Otóż od połowy stycznia zaczęłam znów truchtać, ale prawa stopa wciąż jeszcze pobolewała trochę. Dostałam od znajomego biegacza namiary na lekarza sportowego będącego jednocześnie osteopatą, więc wybrałam się, by zobaczyć do powie o moim przypadku. Ku mojemu zdziwieniu pani doktor orzekła, że niemożliwe jest złamanie zmęczeniowe w obrębie głowy kości śródstopia (tam, gdzie mnie bolało i gdzie scyntygrafia wykazała zwiększone wiązanie izotopu), a ból pochodzi od podrażnienia nerwu, a to z kolei wiąże się z przykurczonymi mieśniami w prawej nodze. Potem w mgnieniu oka poprzestawiała mi różne rzeczy (miednica, kręgosłup, kolano itp.) i stwierdziła, że nie będzie już boleć. No i w zasadzie nie boli. Na zadanie domowe dostałam rozciąganie. I teraz śmigam bezproblemowo coraz szybciej. Ale wciąż mnie nurtuje pytanie, było złamane czy nie? Wśród różnych wypytywanych osób zdania są podzielone, czy złamanie zmęczeniowe może nastąpić w tym miejscu.

[Ruda]

nie jest to częste miejsce złamania, ale wszystko może być. Mogło być też w Twoim przypadku. Mogło się już wygoić, le efekty pozostały tak samo jak przyczyny, więc osteopata to poprawił i juz masz z głowy. Znacznik izotopu najczęściej wskazuje jednak na jakieś złamanie

[kukul]

Witam
Biegam od 1.5 roku. Mam pronację i jestem szczęśliwym posiadaczem nóg ''prostowanych na beczce''.
Na początku stycznia zaczął mnie boleć lewy piszczel. Pod koniec stycznia musiałem przerwać treningi.
Ortopeda stwierdził shin splints i kazał zrobić rezonans żeby wykluczyć złamanie. Udało mi się go zrobić w zeszłym tygodniu. Niestety nie mogę się skontaktować ze swoim ortopedą i mam problem. Czy mogę prosić o pomoc w rozszyfrowaniu wyniku badania - co dalej robić ? Czy zacząć powoli zacząć treningi czy jednak jeszcze poczekać?

Wynik badania:
Obrzęk szpiku kostnego piszczeli lewej w odcinku środkowym i dalszym, z przewagą w części przyśrodkowej, wzmocnienie kontrastowe w obrębie stref obrzęku przemawia za obecnością ziarniny naprawczej. W wyniku badania nie uwidoczniono szczeliny złamania w obrębie piszczeli lewej.
Niewielki obrzek okostnej w sąsiedztwie przyczepu bliższego mięśnia zginacza gługich palców. Drobny żylak śródmięśniowy w obrębie mięśnia piszczelowego przedniegopoza tym sygnał brzuśców mięśniowy podudzia w normie.
Wnioski: zmiany przeciążeniowe o typie medial tibial stess syndrom.

[szczE]

Witam

Proszę o podzielenie się informacjami na temat rehabilitacji po złamaniu (lub nie złamaniu, bo z tego co zrozumiałem, to pewności nie ma) kości śródstopia. Ja miałem złamanie (na pewno) drugiej kości śródstopia. Przeciążeniowe. Zbyt drastyczne przejście na buty minimalistyczne i hardcorowe dystanse już w pierwszym sezonie. Przeciążenie śródstopia podczas ultra, potem jeszcze kilka biegów, potem 2 miesiące treningów i nagle trach, po prostu podczas biegu kość się złamała (bez potknięcia, bez krzywego stanięcia, tak po prostu).
Jestem po niecałych 8 tygodniach w gipsie i niecałych 2 tygodniach chodzenia już bez gipsu. Na razie do rehabilitanta się nie wybrałem bo kiepsko z pieniędzmi, ale się wybieram. Do tej pory we własnym zakresie tylko ćwiczenia rozciągające, lekkie masowanie itp.

Proszę napisz jak długo się rehabilitowałaś zanim zaczęłaś biegać, jakie ćwiczenia robiłaś?

Pozdrawiam, Maciek

[MariuszD]

Witam, mnie również dopadło złamanie zmęczeniowe, tyle że kości piętowej. Początkowe objawy pojawiły się po połówce Warszawskiej ale myślałem że to od przeciążenia. Na początku bolało od wewnętrznej stony pięty, więc zrobiłem sobie tydzień wolnego od biegania. Po tym czasie poszedłem pobiegać i po 1-2 km znowu ból się pojawił w tych okolicach. No i nie było innej rady jak wybrać się do ortopedy, zrobiłem jeszcze badanie USG bo wcześniej byłem jeszcze u lekarza ogólnego i wg jego diagnozy miałem naderwanie przyczepu mięśnia łydki. USG nic takiego nie wykazało, niby dopatrzył się zapalenia ścięgna Achillesa. Następna wizyta u ortopedy tego samego dnia i inna diagnoza, że objawy opisane w USG ma 60% biegaczy a przyczyna jest inna. Dostałem zastrzyk przeciwzapalny w piętę i skierowanie na RTG, do kontroli za 2tyg. Nie biegałem już prawie miesiąc i noga praktycznie nie bolała więc skoro w Gdyni był bieg Europejski to żal było nie pobiec. Niestety to był błąd. Już przy rozgrzewce czułem że z nogą jest coś nie tak, ale ambicja sportowa mówiła: rozbiegasz to i dasz radę. Niestety nie dałem rady, po 5km zszedłem z trasy z bólem pięty. Po 3 dniach pojechałem na RTG i do ortopedy. Diagnoza trochę mnie zaskoczyła: złamanie zmęczeniowe kości piętowej, dla potwierdzenia 100% skierowanie na rezonans magnetyczny, niestety diagnoza potwierdzona. Zalecenie 2 miesiące bez biegania, można rowerek dla podtrzymania wydolności płucnej. No i teraz co tu robić skoro pogoda zachęcała i zachęca do biegania.
Powiedziałem sobie że wytrzymam ten czas, aby całkowicie kość się zrosła, postaram się robić jakieś ćwiczenia wzmacniające stopę i staw skokowy aby już ta kontuzja się nie powtórzyła bo czytałem że nawet ponad połowa złamań zmęczeniowych powtarza się u biegających.
Czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z podobną kontuzją i może się podzielić swoimi doświadczeniami, jakie ćwiczenia robiliście i czy po tym zdarzeniu są jakieś sprawy na które warto zwrócić uwagę??