Bieganie na czczo
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jakie jest wasze zdanie na temat biegania na czczo?
1.Skoro energia potrzebna do wysiłku pobierana jest po części z tkanki tłuszczowej/po części z zapasów węglowodanów, to czy działa tu zależność, że biegając na czczo (brak zmagazynowanych węglowodanów w organiźmie) 100% energii będzie lecieć z tkanki tłuszczowej?
2.Jakie mogą być skutki uboczne biegania na czczo?
1.Skoro energia potrzebna do wysiłku pobierana jest po części z tkanki tłuszczowej/po części z zapasów węglowodanów, to czy działa tu zależność, że biegając na czczo (brak zmagazynowanych węglowodanów w organiźmie) 100% energii będzie lecieć z tkanki tłuszczowej?
2.Jakie mogą być skutki uboczne biegania na czczo?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli nie jest to jakiś wykańczający/wyniszczający trening to chyba jakichś wielkich skutków ubocznych nie ma. Choć jak zawsze zdania są podzielone, niektórzy właśnie w treningu motywowanym odchudzaniem zalecają bieganie na czczo.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Te 195 będzie przy mojej górnej granicy. Do tej pory miałem tylko 2 treningi, bo dopiero zaczynam, ale przed bieganiem miałem 3 razy w tygodniu szybki chód przez godzinę, też na czczo - wtedy miałem między 150-160 i więcej nie potrafiłem wyciągnąć, bo nie byłem w stanie iść jeszcze szybciej.
A macie jakieś pomysły co do pytania nr.1?
A macie jakieś pomysły co do pytania nr.1?
- ExVire
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 paź 2010, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
grzech232 pisze:Jakie jest wasze zdanie na temat biegania na czczo?
1.Skoro energia potrzebna do wysiłku pobierana jest po części z tkanki tłuszczowej/po części z zapasów węglowodanów, to czy działa tu zależność, że biegając na czczo (brak zmagazynowanych węglowodanów w organiźmie) 100% energii będzie lecieć z tkanki tłuszczowej?
2.Jakie mogą być skutki uboczne biegania na czczo?
1. Nie będzie Ci lecieć tłuszcz tylko spalisz mięśnie (katabolizm).
2. Popalisz mięśnie zależy jak długo będziesz biegał.
GG: 9860700
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To są jakieś mity.ExVire pisze: 1. Nie będzie Ci lecieć tłuszcz tylko spalisz mięśnie (katabolizm).
2. Popalisz mięśnie zależy jak długo będziesz biegał.
Po pierwsze nie może być tak, abyś 100% energii czerpał z tłuszczu bo zawsze jakieś zapasy węglowodanów musisz mieć, mózg pracuje tylko w oparciu o glukozę.
Skutki uboczne mogą być takie, że szybciej będziesz odczuwał braki energetyczne, czyli zbyt długiego treningu nie zrobisz. Ale znam takich co robią.
- ExVire
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 paź 2010, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
E tam mity ;p.Adam Klein pisze:
To są jakieś mity.
Po pierwsze nie może być tak, abyś 100% energii czerpał z tłuszczu bo zawsze jakieś zapasy węglowodanów musisz mieć, mózg pracuje tylko w oparciu o glukozę.
Skutki uboczne mogą być takie, że szybciej będziesz odczuwał braki energetyczne, czyli zbyt długiego treningu nie zrobisz. Ale znam takich co robią.
Tłuszcz będzie się palił razem z mięśniami
Aero na czczo powoduje zintensyfikowane spalanie TT a mięśnie z rana są dość oczyszczone z glikogenu w związku z tym tkanka mięśniowa jest rozbijana na aminokwasy biorące udział w procesach przemiany energetycznej

Lepiej zjeść przed tym jakąś rybkę albo grejpfruta a najlepiej, posiłek z ww złożonymi i jakieś chude mięso (zależy ile chcesz biegać).
GG: 9860700
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na trening mam i tak przewidzianą godzinę, a daję radę na czczo, więc chyba należę do tych, co dają radę.
Co do glukozy - rzeczywiście na logikę jakaś musi być, dlatego ja to zawsze odbierałem to tak, że organizm ma zapasy glukozy przeznaczone na funkcje życiowe i w przypadku, gdy potrzeba energii na np. bieganie, to weźmie ją wtedy z tkanki tłuszczowej (która, a przynajmniej tak mi się wydaje, pełni tylko rolę zapasów paliwa, gdyby to dostarczane z posiłków się skończyło).
Co do katabolizmu i spalania mięśni, to niedługo planuję zacząć ćwiczenia siłowe, więc byłby on u mnie wybitnie nieporządany.
Tylko z tego, co czytałem i na chłopski rozum, to organizm najpierw ,,wrzuci do pieca" tkankę tłuszczową, która jest mu zbędna, a dopiero potem zacznie sam siebie spalać (mięśnie).
Adam, napisałeś, że to, co mówi ExVire to jakieś mity. Mógłbyś coś dodać od siebie na temat spalania mięśni?
P.S - treningi do tej pory zawsze miałem na czczo, a przez ten czas nie zaobserwowałem utraty masy mięśniowej, wprost przeciwnie. Przybyło mi mięśni na nogach (sporo), ale też w innych partiach ciała, np. klatce piersiowej.
Jak więc to możliwe, że skoro tego typu trening pali mięśnie, u mnie tylko uległy zwiększeniu?
Co do glukozy - rzeczywiście na logikę jakaś musi być, dlatego ja to zawsze odbierałem to tak, że organizm ma zapasy glukozy przeznaczone na funkcje życiowe i w przypadku, gdy potrzeba energii na np. bieganie, to weźmie ją wtedy z tkanki tłuszczowej (która, a przynajmniej tak mi się wydaje, pełni tylko rolę zapasów paliwa, gdyby to dostarczane z posiłków się skończyło).
Co do katabolizmu i spalania mięśni, to niedługo planuję zacząć ćwiczenia siłowe, więc byłby on u mnie wybitnie nieporządany.
Tylko z tego, co czytałem i na chłopski rozum, to organizm najpierw ,,wrzuci do pieca" tkankę tłuszczową, która jest mu zbędna, a dopiero potem zacznie sam siebie spalać (mięśnie).
Adam, napisałeś, że to, co mówi ExVire to jakieś mity. Mógłbyś coś dodać od siebie na temat spalania mięśni?
P.S - treningi do tej pory zawsze miałem na czczo, a przez ten czas nie zaobserwowałem utraty masy mięśniowej, wprost przeciwnie. Przybyło mi mięśni na nogach (sporo), ale też w innych partiach ciała, np. klatce piersiowej.
Jak więc to możliwe, że skoro tego typu trening pali mięśnie, u mnie tylko uległy zwiększeniu?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 687
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale jak planujesz siłownię, to chyba będziesz te mięśnie odbudowywał.
P.s. Treningi mówiłeś, że miałeś 2, to co mogłeś zaobserwować? Chyba nic.
P.s. Treningi mówiłeś, że miałeś 2, to co mogłeś zaobserwować? Chyba nic.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 22:38 przez meszka, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
- ExVire
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 paź 2010, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem trochę zmęczony więc mogę jakąś głupotę palnąć jutro Ci powiem na pewno:grzech232 pisze:
Co do katabolizmu i spalania mięśni, to niedługo planuję zacząć ćwiczenia siłowe, więc byłby on u mnie wybitnie nie porządany.
Tylko z tego, co czytałem i na chłopski rozum, to organizm najpierw ,,wrzuci do pieca" tkankę tłuszczową, która jest mu zbędna, a dopiero potem zacznie sam siebie spalać (mięśnie).
Z tego co pamiętam to: Tłuszcz pali się w ogniu węgli, A jak biegasz na czczo to w czym on ma się palić ? Skoro planujesz zacząć ćwiczenia siłowe to przemyśl bieganie po treningu siłowym, z tego co czytałem na forach kulturystycznych efekt będzie znacznie lepszy jeśli chodzi o spalanie tłuszczu(Zakładam ,ze przed treningiem dostarczyłeś już wszystkich składników odżywczych


PS. Zamierzam prowadzić blog więc będziesz mógł zobaczyć co wyjdzie z połączenia treningu siłowego z bieganiem

@Edit
Żeby zbudować mięśnie potrzeba nabrać masy mięśniowej, a co z tego ,że będzie ją powoli nabierał jak ją będzie palił biegając na czczo ?meszka pisze:Ale jak planujesz siłownię, to chyba będziesz te mięśnie odbudowywał.
GG: 9860700
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miałem 2 treningi biegów, ale wcześniej miałem sporo treningów polegających na szybkim chodzie, o których wspomniałem - właśnie wtedy zauważyłem przyrost masy mięśniowej.meszka pisze:Ale jak planujesz siłownię, to chyba będziesz te mięśnie odbudowywał.
P.s. Treningi mówiłeś, że miałeś 2, to co mogłeś zaobserwować? Chyba nic.
- ExVire
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 paź 2010, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Grzechu ty się chyba podrzeźbiłeś bo od kiedy od chodzenia się masy nabiera ? 

GG: 9860700
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam
Blog Treningowy Exvire - Zapraszam

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W międzyczasie poszperałem po internecie i zaznajomiłem się z tym, o czym mówisz. Wcześniej nie brałem pod uwagę, że tłuszcz potrzebuje ,,asysty" węglowodanów. Teraz to nabiera sensu - organizm brałby glikogen trzymany w mięśniach jako katalizator.ExVire pisze: Z tego co pamiętam to: Tłuszcz pali się w ogniu węgli, A jak biegasz na czczo to w czym on ma się palić ?
To świetnie!ExVire pisze:PS. Zamierzam prowadzić blog więc będziesz mógł zobaczyć co wyjdzie z połączenia treningu siłowego z bieganiem.
Ostatecznie ilu ludzi, tyle teorii na ten temat. Pozostaje mi spróbować każdej z metod i samemu się przekonać, jak to wygląda w praktyce.
Interesuje mnie jeszcze zdanie Adama na ten temat, wywiązała się ciekawa dyskusja.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 wrz 2010, 16:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sam nie wiem, ale mam teraz dużo większe uda czy łydki, niż przed treningami, kiedy je napnę, to jest też duża różnica w rzeźbie.
EDIT.
Co do chodzenia - po każdym wyjściu bolały mnie mięśnie u nóg, co zawsze odbieram jako znak, że mięśnie się zregenerują i wzmocnią. Mimo, iż wtedy nie ćwiczyłem siłowo, to dbałem o odżywianie się, zwłaszcza o dużą ilość wysokiej jakości białek (120-150g w ciągu dnia). No i jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, to mam NAPRAWDĘ szybki chód.
EDIT.
Co do chodzenia - po każdym wyjściu bolały mnie mięśnie u nóg, co zawsze odbieram jako znak, że mięśnie się zregenerują i wzmocnią. Mimo, iż wtedy nie ćwiczyłem siłowo, to dbałem o odżywianie się, zwłaszcza o dużą ilość wysokiej jakości białek (120-150g w ciągu dnia). No i jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, to mam NAPRAWDĘ szybki chód.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2010, 23:12 przez grzech232, łącznie zmieniany 1 raz.