Wolne tempo
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 08 wrz 2010, 22:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Witam
Biegam od miesiąca i wyniki są w miarę ok, schudłem 2 kg, kondycja też poszła w górę. Na początku z trudem przetruchtywałem 15min, teraz truchtam po 45min, i jest ok. Problem pojawia się w momencie gdy chce przyspieszyć, momentalnie nogi robią się ciężkie i spięte i po chwili muszę zwolnić do bardzo wolnego truchtu, bądź marszu. Docelowo chce przebiec dystans 3km w jak najkrótszym czasie. Proszę o sugestie co robić.
Biegam od miesiąca i wyniki są w miarę ok, schudłem 2 kg, kondycja też poszła w górę. Na początku z trudem przetruchtywałem 15min, teraz truchtam po 45min, i jest ok. Problem pojawia się w momencie gdy chce przyspieszyć, momentalnie nogi robią się ciężkie i spięte i po chwili muszę zwolnić do bardzo wolnego truchtu, bądź marszu. Docelowo chce przebiec dystans 3km w jak najkrótszym czasie. Proszę o sugestie co robić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Narazie Dobij do godziny tych treningów, napisz co ile biegasz itp. Waga leci w dół łatwiej Ci bedzie jak bedziesz dłyużej trenował i schudniesz jeszcze troche narazie musisz niestety cierpliwie ćwiczyć, jest to normalny efekt, nic złego.
Browser.
Browser.
gg 3305061
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No i spoko, jak nie masz porzadnych butów zainwestuj i po kłopocie. Poczytaj forum abys był w stanie dostosowac sie do obecnych i nadchodzących warunków pogodowych 
Browser

Browser
gg 3305061
-
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chrzanów/Oslo
Hej,
Ja jestem jeszcze ciezszy (99), fajne wyniki (przyspieszenie) osiagnalem poprzez akcenty, szczegolnie podbiegi oraz przebiezki.
Oczywiscie nic takiego ale na poczatku (na wiosne) walczylem zeby 5km robic ponizej 30 (czyli okolo 6 min/km) a teraz tym tempem robie bieg easy na 15 km.
Podbiegi masz tu: http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=642
przebiezki to np. po biegu 6 x 20 sek w tempie zwawym ale nie sprincie .. zreszta opis masz tu: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
TYlut
Ja jestem jeszcze ciezszy (99), fajne wyniki (przyspieszenie) osiagnalem poprzez akcenty, szczegolnie podbiegi oraz przebiezki.
Oczywiscie nic takiego ale na poczatku (na wiosne) walczylem zeby 5km robic ponizej 30 (czyli okolo 6 min/km) a teraz tym tempem robie bieg easy na 15 km.
Podbiegi masz tu: http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=642
przebiezki to np. po biegu 6 x 20 sek w tempie zwawym ale nie sprincie .. zreszta opis masz tu: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
TYlut
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Nabor, moje zdanie jest takie, że jeśli docelowo chcesz biegać szybko 3km to nie potrzebne ci są tak długie (godzinne) wybiegania. Max 0,5 h wystarczy, ale spróbuj biegać częściej. Najlepiej gdyby 5 razy w tygodniu. Biegaj sobie na zmianę: raz 0,5h a następnym razem 20 min. Na razie regularnie biegaj. Przyzwyczaj nogi, brzuch, stawy do wysiłku. O jakich kolwiek akcentach jeszcze przez jakiś czas zapomnij.
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot