Oddawanie krwi

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
kubako83
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 897
Rejestracja: 08 wrz 2009, 08:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Edi pisze:
Bo straciłeś na wadze
I tu się mylisz :) Na separatorze będąc nie pobierają przecież standardowych 450 ml tylko płytki krwi :)
A Twoim zdaniem płytki nic nie ważą? :hahaha:
Kuba -----> [url=http://www.kuba-pichci.pl]jesteś głodny? zjedz coś![/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15372]mój blog[/url] | [url=http://bieganie.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=28&t=15605]skomentuj[/url]
PKO
tazoo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 29 wrz 2009, 14:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:26:54
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Novik-HKP pisze:Czy ktoś z Was oddaje regularnie krew? Między donacjami u mężczyzn odstęp wynosi min. 8 tygodni, choć w stacji krwiodawstwa mówili mi ostatnio, że po 15 minutach ( :echech: ) już jestem zregenerowany. Jaki jest wobec tego bezpieczny odstęp od oddania do biegania?
15 min. po oddaniu to można sobie wstać z leżanki :hej: Pani w TCKiK powiedziała mi, że 21 dni takiemu chłopu jak ja powinno wystarczyc do odbudowy 450ml krwi. Ja oddaję od 6 lat regularnie, a biegam od 2. Ostatnio biegałem wieczorem w dzień donacji. Żadne tam szaleństwo, dyskomfortu nie odczuwałem, krwotoku też na szczęście nie miałem. Myślę jednak, że 24 - 48h po donacji wypadało by odczekać z ciężkim treningiem.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=tazoo][img]http://runmania.com/f/8a08b00c9ee276eecbac13751b1319b8.gif[/img][/url]
pawel84
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 02 lis 2009, 11:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wczoraj oddawałem krew właśnie i wypytałem lekarkę o przerwę w treningu, zaleciła 12h
Awatar użytkownika
marek81
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
Życiówka na 10k: 00:44:32
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja po wizycie na separatorze, wieczorem raczej nie szarpie się na więcej niż 45-50min i to troszkę wolniej. Następnego dnia biegam już normalnie. Szarżować nie polecam, brak pól litra krwi plus kupa energii poświęcanej na uzupełnienie stanu( Ekwiwalent dla oddania krwi to 4800kcal a dla płytek wg. pan na stacji to ok. połowy tego. Ile dokładnie - nikt powiedzieć nie był w stanie). :oczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Ostatnio w dzień oddania krwi byłem na basenie a następnego 10km wb2 i żadnych negatywnych odczuć nie zanotowałem. Podbiegnięcie do autobusu przy szpitalu w 15 minut po oddaniu było za to ciężkim przeżyciem :)
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

chciałbym tylko uzupełnić że nawet lekko zakwaszone po bieganiu mięśnie mogą wpłynąć na niewskazane do donacji (dyskwalifikujące) wartości próby wątrobowej, tzw ALAT
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Ja również oddaję krew regularnie od paru lat, a biegam dopiero od roku. Doświadczeń nie nazbierało się aż tak wiele, ale po separatorze mogę spokojnie biegać tego samego dnia, po oddaniu krwi klasycznie raczej biegam następnego, bo tego samego dnia szybciej się męczę, więc sobie odpuszczam.
Obrazek
Because Running Sucks
robertson33
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 07 paź 2010, 21:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie wiem o czym piszecie ,że coś tam dzieje się z wątrobą i krwiodawstwo odrzuci pobranie donacji płytek czy krwi, biegam po ok 60 km tyg. ,oddaję regularnie co miesiąc 1 donację krwi ( obniżony poziom płytek do ok. 230 000 przez biegi, normalnie ponad 260 000) i nie mam spadku formy dzień po robię tylko wycieczkę biegową 12 km do 140 hr max. Trzeba też uzupełniać witaminę C oraz Ascofer ,dobrze też kompleksowe witaminy, we wrześniu zrobiłem życiówkę na 10 km., prawdopodobnie w nowym roku zacznę szykować się na Koronę Maratonów, jest ktoś może kto oddaje regularnie krew i ją zdobył?!
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przecież krew można oddawać co dwa miesiące ;)
Awatar użytkownika
marek81
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
Życiówka na 10k: 00:44:32
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pisze o płytkach zapewne :oczko:
Krew można oddawać nie co 2 miesiące a: panowie co 8 tygodni i nie więcej niż 6x w roku i panie co: 8 tygodni ale nie częściej niż 4x w roku.
Płytki nie co miesiąc, tylko co 4 tygodnie ale nie częściej niż 12x w roku.
Między miesiącem a 4 tygodniami jest subtelna różnica, dlatego dodano limit donacji :oczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

ja regularnie oddaję od ponad roku i raz zdarzyło mi się, że kilka dni po oddaniu biegało się fatalnie... z reguły jest ok
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

dzisiaj byłem oddać a w niedzielę biegałem w Poznaniu maraton i niestety lekarka nie wyraziła zgody na donację - spadła mi hemoglobina... pierwszy raz tak mi się zdarzyło, z drugiej strony oddawanie krwi niecałe dwa dni po maratonie jest chyba głupotą, cóż człowiek uczy się na błędach
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dwa tygodnie temu znów było na separatorze :) Tym razem poziom wyjściowy to 343 000 więc trzymają się na względnie stałym poziomie. Najgorsze jest to, że osiem czekolad już się skończyło.... ;( A kolejna wizyta dopiero za 1,5 miesiąca :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ