Kompletujemy ubranie treningowe - mile widziani praktycy.

bajbus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 10 lut 2008, 03:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zdania podzielone z tendencją rzucania pasa w kąt po kilku miesiącach. Ważne, że się nie zsuwa a jeśli nawet to nieznacznie. Dla mnie to ciekawy dodatek, ale wszystko okaże się w praktyce.
Na razie kompletuję ubranie, później akcesoria.
raaf pisze:Pozdrawiam z Rzeszowa - gdzie nie biega nikt ;)
Wrocław i okolice pozdrawiają Rzeszów - u mnie twardo biegają, ale niektórzy zupełnie bez wyobraźni :uuusmiech: .
PKO
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

raaf pisze:
F@E pisze:Na początku cię to rajcuje ale po czasie zaczyna wkurwiać i rzucasz go w kąt taka jest prawda...
Jasne ;) Masz 100% rację. Tyle że ja biegam z pulsometrem od ok miesiąca - dwóch i bardzo mi (na razie) pomaga. I nawet gdybym się znudził nim, nie uznam go za zbędny wydatek. Pomaga mi... (wait for it... ) poznać samego siebie :)
Za 2 następne pewnie za też go rzucę w p&%$# ;) , ale na razie biegam, biegam... biegam... am... am... mmm...
Pozdrawiam z Rzeszowa - gdzie nie biega nikt ;)

No ja biegałem rok co uważam za skrajność z takim dziadostwem, a samego siebie poznajesz właśnie bez pulsometru... :bum:
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przewaga FP nad GPS jest taka, że czasami trzeba dłużej poczekać nim gps złapie sygnał. Poza tym biegnąc wzdłuż budynków sygnał gps potrafi bardzo mocno fałszować. A prędkość chwilowa jest wg mnie bardzo istotna jeśli się biega na określony zakres.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ