Danielsem do wiosennego maratonu/kolejnego sezonu

[jackma]

A dlaczego nie robić testu? Ja startuję 12.12.na dyszkę w Rybniku i to będzie punkt wyjścia. Daniels pisze, że do tabelki wprowadzać czasy z testów/zawodów do 2,5h więc maraton odpada. Ma to sens, ponieważ tempa z maratonu nie wprowadzały by żadnych zmian, a chyba chcesz poprawić wynik.

[Bartess]

Jackma ale Ty jesteś kolo wypas! Z nadwagą, po 2 m-c treningów zrobiłeś dychę w 42:46!!! Po prostu WOW. Niesamowity talent, pozazdrościć. Ja po 3 latach deptana wątpię, czy teraz dałbym radę 10km<50'.
A powiedz mi dlaczego bierzesz do tempa treningów czas z połówki z Rybnika z czerwca, które daje Ci VDOT = 55,5, a nie z wyniku na dyszkę z Knurowa (swoją drogą niesamowita życiówka 37:02, po niespełna rocznych treningach!), gdzie wychodzi Ci VDOT = 56,8? Po 1. masz wynik świeższy, a po 2. wskazuje, że jesteś na wyższym poziomie. Różnica w VDOT przekłada się na równicę w tempie easy 4:43 (dla VDOT=55,5) a 4:37 (dla VDOT=56,8) Niby niewiele, ale przy takim tempie to już chyba odczuwalna różnica. Np. dla tempa maratońskiego wychodzi 4:08 i 4:02, a dla interwałów odpowiednio 3:35 i 3:31. (Jak chcesz, to mogę Ci podesłać wypaśny kalkulatorek w arkuszu kalkulacyjnym, który to fajnie liczy). Biegałeś już w Rybniku i wiesz, że trasa do najłatwiejszych nie należy, więc i o obiektywnie dokładny wynik odwzorowujący Twój realny poziom możesz mieć ciężej. No ale zawsze możesz wziąć poprawkę . Moim zdaniem mógłbyś olać wskazania pulometru, przynajmniej do zakupu nowego. A później też nie koniecznie sugeruj się zbyt dosłownie jego wskazaniami, bardziej traktując go jako pomoc w określeniu czy przypakdiem nie przeginasz . Drobne odstępstwa od normy mogą mieć wiele przyczyn.

przemekWCH dawno te ~42'/10km zrobiłeś? Jeśli nie dalej nić 2 m-ce temu, to spokojnie możesz liczyć od tego.

Pozdrawiam
Ps. Wprost nie mogę wyjść z podziwu patrząc na Twoje osiągnięcia bestio (biegowa - rzecz jasna).

[jackma]

"A powiedz mi dlaczego bierzesz do tempa treningów czas z połówki z Rybnika z czerwca, "
Po pierwsze, połówka to dłuższy bieg i bardziej porównywalny, a po drugie dycha była 2tygodnie przed maratonem i potraktowałem ja jako potwierdzenie dobrze przeprowadzonego treningu, dlatego nie wprowadzałem korekt i dobrze, ponieważ nie udało się wykonać nawet założeń z czasu w Rybniku. Aktualnie nie zmieniłem tempa BS ponieważ chcę wydłużyć tygodniowy dystans i nie chciałem tego łączyć z większą prędkością. A co do 10km w Rybniku, to profil trasy jest przyzwoity, i zobaczymy co wybiegam, później będę myślał czego się trzymać.

PS.
"Ps. Wprost nie mogę wyjść z podziwu patrząc na Twoje osiągnięcia bestio (biegowa - rzecz jasna)." kogo to się tyczyło? :uuusmiech:

[Bartess]

Zobacz co masz pod kreską i się domyśl . A wybór tempa teraz rozumiem. Jakie miałeś zalożenia na maraton? Najprawdopodobniej będzie okazja poznać się w Rybniku .

[jackma]

Takie same jak teraz na Dębno, ale nie wyszło a ja nie odpuszczę. Impreza w Rybniku raczej lokalna, więc szanse na spotkanie duże

[Bartess]

A co Ci w Wa-wie poszło nie tak, że celu nie osiągnąłeś? Na moje, całkowicie chłopskie oko, może rok to okazało się, że mało i zabrakło Ci czasu na zbudowanie odpowiedniej wytrzymałości?

[piter82]

I teraz pytanie Na jakim poziomie VDOT mam zaczynać?:)

Rozumiem, że celowo nie będziecie robić testów aby sprawdzić swój poziom.

Brać pod uwagę aktualny czas maratonu i zwalniać na maxa z BS?

Jak byście zrobili na moim miejscu?:)

zacznij sobie od 1-2 poziomów niżej (jeśli planujesz najpierw roztrenowanie lub nie czujesz się na tym poziomie) jak nie chcesz robić testów lub nie masz gdzie czy kiedy. Jak poczujesz, że biega się już zbyt komfortowo np na interwałach to przeskoczysz o poziom wyżej. Ja tak robiłem gdy nie było gdzie zrobić testu i sprawdzało się nieźle

[jackma]

I teraz pytanie Na jakim poziomie VDOT mam zaczynać?:)

Rozumiem, że celowo nie będziecie robić testów aby sprawdzić swój poziom.

Brać pod uwagę aktualny czas maratonu i zwalniać na maxa z BS?

Jak byście zrobili na moim miejscu?:)

zacznij sobie od 2 poziomów niżej jak nie chcesz robić testów lub nie masz gdzie czy kiedy. Jak poczujesz, że biega się już zbyt komfotowo np na interwałach to przeskoczysz o poziom wyżej. Ja tak robiłem gdy nie było gdzie zrobić testu i sprawdzało się nieźle

ta odpowiedź nie do mnie, ale nie napisałeś od czego te 2 poziomy, czy od tego co wybiegał w maratonie, czy od tego co by chciał uzyskać w następnym.

[piter82]

2 poziomy od ostatniego czasu na 5, 10, 21,097 km. Jak np wg tabeli z biegu na 10 km wynika, żebyś biegał po 5,03 spokojne wybieganie to bierzesz te 2 poziomy niżej i biegasz po 5,15 czy ile tam wychodzi

[jackma]

a dlaczego obniżasz tempa o 2 poziomy, a nie robisz treningów na obecnym poziomie?

[jackma]

A co Ci w Wa-wie poszło nie tak, że celu nie osiągnąłeś? Na moje, całkowicie chłopskie oko, może rok to okazało się, że mało i zabrakło Ci czasu na zbudowanie odpowiedniej wytrzymałości?

Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie .Do 25km wszytko szło książkowo, międzyczas na 25km tylko o 1min gorszy niż w tabeli, ale drugą połówkę ma biec się troszkę szybciej więc było dobrze. Na 28km zauważyłem, że wszystko się wali i nie ma szans na utrzymanie tempa i żeby złamać 3h, więc wyluzowałem aby tylko dotrzeć do mety. Na dzień dzisiejszy jeszcze za bardzo mi zależy oprócz wyniku także na ukończeniu biegu, ale znając siebie przyjdzie czas,że w takiej sytuacji będę schodził z trasy, bo ja wolę jakość a nie ilość(teraz jeszcze liczy się "korona"więc trzeba kończyć wszystkie biegi).

[piter82]

a dlaczego obniżasz tempa o 2 poziomy, a nie robisz treningów na obecnym poziomie?

w tej chwili dlatego, że plan będę rozpoczynał po 3 tygodniowym roztrenowaniu, jeśli biegasz cały czas to oczywiście zaczynasz od swojego poziomu. Teraz dla wielu osób jest to okres roztrenowania a wchodzenie po roztrenowaniu od razu na prędkości z okresu najlepszej formy może się różnie skończyć

[rosomak]

a dlaczego obniżasz tempa o 2 poziomy, a nie robisz treningów na obecnym poziomie?

w tej chwili dlatego, że plan będę rozpoczynał po 3 tygodniowym roztrenowaniu, jeśli biegasz cały czas to oczywiście zaczynasz od swojego poziomu. Teraz dla wielu osób jest to okres roztrenowania a wchodzenie po roztrenowaniu od razu na prędkości z okresu najlepszej formy może się różnie skończyć

Pewnie między innymi dlatego pierwsze 6 tygodni to E(asy) ...

[AkitaInu]

A ja jestem po pierwszym czytaniu.
Teraz 2 czytanie z notatkami.
Po Dębnie będę przygotowywał się do następnego maratonu właśnie metodą DANIELSA

[Bartess]

I teraz pytanie Na jakim poziomie VDOT mam zaczynać?:)
Rozumiem, że celowo nie będziecie robić testów aby sprawdzić swój poziom.
Brać pod uwagę aktualny czas maratonu i zwalniać na maxa z BS?
Jak byście zrobili na moim miejscu?:)

zacznij sobie od 2 poziomów niżej

ta odpowiedź nie do mnie, ale nie napisałeś od czego te 2 poziomy, czy od tego co wybiegał w maratonie, czy od tego co by chciał uzyskać w następnym.

Wg mnie PrzemekWCH po 1. powinien napisać kiedy biegał te 10 km ~42'. Po 2. Jackma już wskazał, ze wynik z maratonu do wyznaczenia VDOT nie nadaje się. Po 3. jeżeli masz książkę Jacka, to odpowiedź jest w miarę prosta i znajdziesz ją na stronach 112-116 Powrót do biegania po planowanej przerwie. Dla przykładu koleś z poziomu VDOT 49 (42'/10km - czyli jak np. Kolega PrzemekWCH) po 3 tyg byczenia się spada do poziomu VDOT 46,6 (~44'/10km).

AkitaInu - Ty robisz notatki, a ja leniwy ołówkiem książkę profanuję .

Pozdrawiam.
P.S: Jackma dzięki za wyjaśnienia. Chya ten mój chłopski rozum nie jest taki gupi .