Danielsem do wiosennego maratonu/kolejnego sezonu

[Bartess]

Jak się wczytasz w to, co napisałeś, to odpowiedź powinna dla Ciebie być jasna. (Jeżeli nie, to podpowiem jak ja to widzę: piszesz HRmax wyliczam sobie na podstawie rezerwy tętna spoczynkowego, nie robiłem testu w terenie., a w połączeniu z sugerowałem się samopoczuciem,które zawsze było ok dla mnie odpowiedź jest prosta - wyliczone HRmax jest błędne).

[jackma]

Jest też druga możliwość: pulsometr wskazuje głupoty, ponieważ zaobserwowałem,że może mieć w ciągu 2-3sekund skoki nawet o 10-12 uderzeń/min, baterie wymieniałem,czyli teraz pozostaje wymienić pulsometr. Jak nie będę miał pewnego pulsometru, to test też będzie wątpliwy. Tak mi się wydaje.

[Bartess]

Wg mnie skoro biegasz jak biegasz od 6 m-cy z dobrym samopoczuciem, to tętnem bym się nie sugerował, zwłaszcza, że masz wątpliwosci „hardware'owe”. Tak z ciekawości - jaki masz pulsometr?

Pozdrawiam.

[jackma]

LIFETEC allegro za 55zeta, mam przyzwoicie wymierzone trasy, więc myślałem, że wystarczy, ale jego dokładność chyba jest kiepska. Teraz mam dylemat, czy kupić porządny pulsometr(tylko), albo troszkę poczekać i kupić już konkret z GPSem i uwolnić się od wymierzonych tras na długich biegach.

[Bartess]

Jabym miał zbędną kasę (i pewność, że by mnie żona za taki zakup nie zabiła lub nie zarządała ekwiwalentu w torebkach, butach itd ), to pewnie bym kupił kombajn. Póki co do długich wyubiegań w zupełności wystacza mi obmierzenie trasy w MapMyRun. Dla mojej okolicy są foty w rozdzielczości takiej, że ludzi (a właściwie ich cienie) widać. Na testowym odcinku ponad kilometrowym, mierzonym taśmą mierniczą, róznica wyszła jakieś 2-3m. . Sposób trochę upierdliwy, zwłaszcza przy traskach >10km, ale ilez też tego się robi, a poza tym to zawsze te parę stówek w kapsie zostaje. Pozostaje w ostateczności www.geoportal.gov.pl, ale tam mierzenie jest jeszcze bardziej upierdliwe i trasy sobie nie zapiszesz.

Pozdr.

[jackma]

Dokładnie, zbędna kasa. Mi na 5km 4różne urządzenia pomiarowe pokazały od4,980 do 5,030km, więc też niema źle i to mnie wstrzymuje przed kombajnem, bo wiem,że i tak poły funkcji nie wykorzystam.

[piter82]

A co powiecie jeśli tempo wybiegań z tabelek Danielsa u mnie nie przekłada się na tętno, jest wyższe na danym tętnie.

Tempo nie musi być dokładnie jak z tabel, co można monitorować tętnem gdy znamy swój organizm. Oczywiście może tak być gdy biegasz na bieżni przy idealnej pogodzie, warunkach oraz przy idealnej dyspozycji dziennej. Gdy biegasz np w lesie lub pagórkowatym terenie, gdy masz gorszą dzienna dyspozycje, lub złe warunki np przeciwny wiatr nie musi być to tempo idealne jak z tabel, może być nawet 15 sek wolniejsze. Bardzo ciekawie opisywał to gdzieś Nagor, nie pamiętam czy gdzieś tu na forum, swoim blogu czy w którymś swoim artykule i właśnie dlatego gdy widzimy podwyższone tętno nie musimy biegać dokładnie wg prędkości z tabel, ja np przy lepszej dyspozycji dziennej i widocznym skoku formy zwiększałem o kilka sek tempa poszczególnych środków treningowych. Jak ktoś posiada GSP to fajnie można obserwować superkompensacje, gdzie spada ci tętno i przy większej prędkości tętno jest mniejsze. Z tego co pisał Nagor prędkość easy to granica naszego 1 i 2 zakresu

[piter82]

Ja nie wiem, czy przypadkiem, przez zimę nie pobiegam sobie planem pod 5-15 km a ostatnie 2 mce wrzucę 2-3 fazę z planu pod maraton, ominę 1 fazę bo w praktycznie każdym planie Danielsa 1 faza jest taka sama a po planie pod 5-15 będę już wybiegany

[przemekWCH]

Hej!,

A jak określacie na jakim poziomie VDOT jestescie aktualnie? Zamierzacie tak jak poleca Daniels co 6-8 tygodni sprawdzac i podwyzszac poziom?

[piter82]

ja po okresie wprowadzenia 1 fazy, prędkości dobierał będę z tabeli 19.2 z prędkości pod 10 km pomniejszoną o 1-2 poziomy w zal od formy, po 1 fazie zdecyduje jakie to będą prędkości, później będę je zwiększał w miarę jak będzie biegało się coraz swobodniej podczas określonych środków treningowych. Przez zimę jest nie dużo imprez biegowych aby na bieżąco sprawdzać dyspozycję ale jak nadarzy się okazja to oczywiście wystartuje w jakiś zawodach w celu sprawdzenia formy

[jackma]

Ja jako sprawdzian, a zarazem punkt wyjścia potraktuję bieg na 10km w Rybniku 12 grudnia. Czas z biegu przerobię zgodnie z tabelami na tempa do odpowiednich sesji specjalnych, a docelowe startowe TM określę po 15km w Chorzowie na 3tygodnie przed maratonem.

[piter82]

Ja jako sprawdzian, a zarazem punkt wyjścia potraktuję bieg na 10km w Rybniku 12 grudnia.

no jak na razie też mam do wyboru tylko Łódź (zależy mi na 10 km), mam tam 240 km, zobaczymy, może uzbiera się ekipa to pojedziemy

[jackma]

Na kiedy planujesz test? Bliżej Masz do Rybnika 12.12 i Krakowa 31.12, obie imprezy na 10km a trasy biegu ciekawe.

[piter82]

właśnie w grudniu lub początkiem stycznia, wiem o Krakowie ale zależy dużo od pogody i też termin niezbyt dogodny, bo wiadomo jak to jest w sylwestra

[przemekWCH]

Będę robił plan A (max 80km na tydzień) 5 treningów w tygodniu.

I teraz...

Moja życiówka w Maratonie to 3:27
Bieg koło 10km (Bieg dla Maćka) w tempie 4:14 (Mysle ze koło 42 min na 10km to mój max).

Przed tym maratonem trenowałem planem amerykańskim III poziom.

BS robiłem w tempie 5:00 do 5:10. Jak biegam takie odcinki godzinne to tętno mam w I zakresie.
Bieg T (10 i 20 minutowe) w tempie: 4:30
Bieg I (1000m) w tempie: 4:00
Bieg T (400m) w tempie: 3:30 (1:25 s czas przebiegnięcia)
Bieg T (200m) w tempie: 3:00 do 3:10 (36 s czas przebiegnięcia).

I teraz pytanie Na jakim poziomie VDOT mam zaczynać?:)

Rozumiem, że celowo nie będziecie robić testów aby sprawdzić swój poziom.

Brać pod uwagę aktualny czas maratonu i zwalniać na maxa z BS?

Jak byście zrobili na moim miejscu?:)