Buty do biegania oraz na codzien

crun
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 13 paź 2010, 21:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Biegam wieczorami niecale 3 miesiace, mniej wiecej co 2gi dzien po 25-30 minut. Buty w ktorych biegam to zwykle, stare adidasy i chyba najwyzszy czas zmienic obuwie na bardziej wyspecjalizowane. Jednoczesnie chcialbym, zeby nadawaly sie do chodzenia na codzien oraz wygladaly jakos sensownie (przegladalem sporo butow i w niektorych nawet wstyd w nocy sie pokazac :ble: )
Noge podczas biegu stawiam neutralnie, z lekka pronacja - przynajmniej tak okreslono po probie na biezni. :) Waze ~78kg, 1.85 wzrostu. Raczej biegam na piecie. Biegam wylacznie na asfalcie/chodniku i ogolnie wszystkim co najgorsze. ;p

Spodobaly mi sie buty Nike Lunarglide +. Opinie w wiekszosci pozytywne. Zawsze lubilem szerokie buty i sporo miejsca na paluchy, wiec to co dla wiekszosci jest minusem dla mnie moze byc plusem. Wygladaja fajnie, ale jak sie w nich biega? Sa warte swojej ceny? Gdzie w Warszawie moge je sprawdzic i kupic (najlepiej jak najtaniej ;p)?
Z tego co patrzylem, Lunarglide 2+ sa chyba jeszcze niedostepne w Polsce, a 120 euro + wysylka, vat to zdecydowanie za duzo. Chyba, ze ktos ma namiary na fajny sklep w USA (dolary...) z lepsza cena.
Sa jeszcze jakies inne, ciekawe buty do biegania po miescie i poruszania sie w nich na codzien? :)
PKO
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Poczytaj trochę a dowiesz się, że buty do biegania powinny być tylko do biegania. Dlaczego? No właśnie... poczytaj trochę.

ps. Do chodzenia kup coś gustownego :hejhej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Poczytaj trochę a dowiesz się, że buty do biegania powinny być tylko do biegania. Dlaczego? No właśnie... poczytaj trochę.
Melduję panie kapitanie, że poczytałem trochę i nadal nie wiem dlaczego!

<100% poważnie.>

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
bobkriz
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 30 wrz 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dlatego, że są wyjątkowo paskudne. ;)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

To nie będzie ogólnie, ale konkretnie co do Lunarów: po 1400 km przebiegu sa już jak kapcie więc chodzi się w nich dobrze, ale na początku tak jak znakomicie się w nich biegało, tak ujść nie szło 200m :bum:
Polecam do biegania, do chodzenia ja osobiście nie polecam.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
henry1125
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 07 wrz 2010, 16:37
Życiówka na 10k: 45.41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Bedoń

Nieprzeczytany post

Ja mam inne odczucia niż kolega wyżej. Kupiłem Lunary 2 i przez pierwszy tydzień chodziłem w nich ,zeby się noga troszkę przyzwyczaiła, nigdy jeszcze chodzenie nie sprawiało mi tyle przyjemności. Teraz już głównie mam je do biegania,ale zdarza się,że czasem je założę na spacer i nadal jest super:)! LunarGlide +2 są dostępne w Polsce. Osobiście kupiłem je w Nike w Porcie Łódź ,ale w każdym większym Nike w Łodzi są.Jednak chyba lepiej kupić je przez neta ,zawsze troszkę oszczędzisz!
Nie chce ich za bardzo polecać ,bo ludzie piszą ,że po sporym kilometrażu się zużywa ta cała kosmiczna pianka,ale fakt faktem że te opinie są propo jedynek. Ja póki co zrobiłęm w nich ponad 200 km i nadal jest git.
Run Forrest, RUN!!
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

bobkriz pisze:Dlatego, że są wyjątkowo paskudne. ;)
i z tym się zgodzę :hahaha: chyba, że się jest dresem ;)
A bardziej poważnie, to właśnie niedawno czytałem, że właściwie nie ma przeciwskazań, żeby chodzić w tych samych butach co się biega. Oczywiście lepiej mieć kilka par na zmianę, a nie ciągle w tych samych, ale poza higieną to nic innego nie przychodzi mi do głowy. W końcu buty bardziej się niszczą od biegania, a nie chodzenia.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podczas chodzenia inaczej stawia się stopy niż podczas biegania. Co oznacza, że inaczej pracują buty podczas biegu a inaczej podczas chodzenia. W efekcie aby but biegowy pracował poprawnie (amortyzował jak trzeba) to nie należy go deformować chodząc.
Ale oczywiście zasadniczo można biegać w butach do chodzenia jaki chodzić w butach do biegania. Nie jest to jakiś dogmat. Po prostu nie należy chodzić w butach do biegania, ale "nie należy" nie znaczy, że nie można :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Podczas chodzenia inaczej stawia się stopy niż podczas biegania. Co oznacza, że inaczej pracują buty podczas biegu a inaczej podczas chodzenia. W efekcie aby but biegowy pracował poprawnie (amortyzował jak trzeba) to nie należy go deformować chodząc.
Ale oczywiście zasadniczo można biegać w butach do chodzenia jaki chodzić w butach do biegania. Nie jest to jakiś dogmat. Po prostu nie należy chodzić w butach do biegania, ale "nie należy" nie znaczy, że nie można :spoczko:
Kiedy kupowalam buty do chodu w specjalistycznym sportowym sklepie to sprzedawca mi powiedzial, ze jak kupie buty typowo do chodzenia to nie powinnam w nich biegac a buty do biegania moga mi sluzyc do chodu
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze: Kiedy kupowalam buty do chodu w specjalistycznym sportowym sklepie to sprzedawca mi powiedzial, ze jak kupie buty typowo do chodzenia to nie powinnam w nich biegac a buty do biegania moga mi sluzyc do chodu
Mogą ci służyć do chodu ale wtedy nie powinnaś w nich biegać. Do niedawna firmy sportowe nie produkowały praktycznie butów do Nordic Walking'u, wtedy zalecano uprawiającym tę dyscyplinę sportu kupować buty do biegania ze względu na dobrą amortyzację a nie np. typowe trekkingowe (w rozumieniu turystyki górskiej). Właściwie buty do trailu nie różnią się od tych do Nordic Walking'u, poza tym, że te specjalistyczne do Nordic Walkingu są często mniej przewiewne (zamiast siateczki mają np. syntetyczną/naturalną skórę) jak np. Reebok Nordic Quest.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:że te specjalistyczne do Nordic Walkingu są często mniej przewiewne (zamiast siateczki mają np. syntetyczną/naturalną skórę) jak np. Reebok Nordic Quest.
najczesciej sa wodoodporne i nie maja az tak dobrej amortyzacji. Ja swoje kupowalam 5 lat temu i wybor byl olbrzymi
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wybór był olbrzymi ale chyba w Niemczech ? Może faktycznie firmy produkowały buty do Nordic Wakingu tylko w Polsce ich nie sprzedawały... to możliwe.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ