Ból Achillesa na 2 dni przed maratonem - pomoc doraźna!!!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Hej.

Jakieś trzy tygodnie temu zaczęło mnie boleć ścięgno Achillesa, tuż przy pięcie. Trzeszczało, bolało, ograniczyłem ilość treningów i kilometraż, stosowałem zimne okłady oraz Ketoprom Lek i Diklonat - przeciwzapalne żele. W ostatnim tygodniu było lepiej, niestety po dzisiejszym rannym treningu noga znów boli. W niedzielę biegnę w maratonie i nie ma bata, żebym odpuścił. Po nim mogę zrobić tydzień lub nawet dwa zupełnej przerwy, ale maraton muszę skończyć.

Proszę o rady: czym zaleczyć przez te dwa dni, ewentualnie czym się uraczyć, czy czasowo na maraton ograniczyć ból?

Z góry dzięki :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
ogreba
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 21 sie 2009, 11:48

Nieprzeczytany post

Ja przestałem trenować całkowicie na dwa tygodnie przed maratonem. Miałem podobnie przed Wrocławskim, próbowałem na początku lekko truchtać i zmniejszyć radykalnie kilometraż ale ciągle bolało. Przestałem więc całkiem biegać, na dwa tygodnie przed maratonem. Zostałem tylko przy lekkim rozciąganiu, delikatnym masażu ścięgna i łydki, schładzaniu, smarowaniu maścią p.zapal. W czasie maratonu biegłem właściwie bez bólu ale stawiałem stopy bardzo delikatnie na śródstopiu i udało się ukończyć poniżej 4 godzin. Teraz prawie miesiąc po maratonie, ból powrócił choć mniejszy, ale biegam i ciągle pracuję nad ścięgnem, trenuję normalnie długie wybiegania i szybkie treningi w czasie których czuję, że to ścięgno pracuje mniej swobodnie niż w drugiej nodze no i pobolewa.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jedyne co możesz robić to dalej lód i maści no i odpowiednie rozciąganie achillesa
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Załatw sobie diclofenac w czopkach (musisz mieć receptę) lub chociaż Voltaren w tabletkach (bez recepty). Bierz do samego startu w odstępach 12 h.

"Będzie Pan zadowolony" :bum:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I co, polecialeś ten maraton?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Poleciałem, Achillesa czułem od ok. 10km, po 20 zaczął boleć, ale po 30 inne miejsca bolały tak, że Achilles przestał się liczyć :hahaha:

W każdym razie wytrzymał, dzisiaj boli ale nie ma tragedii.

Wielkie dzięki za rady i wsparcie!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ