jaki plan przygotowan do pierwszego maratonu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
samur
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Chciałem Was zapytać o pomoc tym razem. Generalnie to tak, biegam od 1 maja tego roku, raczej ciągle (były różne mniejsze nieprzewidziane przerwy). Teraz staram się biegać minimum 4 razy w tygodniu, ale chce się jeszcze bardziej zmobilizować i biegać częściej. Zazwyczaj jeden mój trening do 1h ciągłego biegu, czyli ok. 10km. Czasem więcej (najdłuższy jaki pobiegłem to będzie ok. 25km), z run-log wyszło mi, że średnio robię 37 km tygodniowo i rzeczywiście coś takiego wychodzi. Ze startów to na razie zaliczyłem tylko dwa razy 10km, pierw z czasem 00:51:13, a teraz w Biegnij Warszawo miałem 00:49:15. Teraz chce jeszcze pobiec 16 października w Gran Prix 10tkę bez tłumów, itd, i myślę że będzie o wiele lepiej. Myślę też nad Biegiem Niepodległości, a miesiąc przed maratonem (to będzie X Cracovia Marathon - 17.04.2011 r.) wystartuje w Półmaratonie Warszawskim. Myślałem, żeby jeszcze wcześniej też jakiś półmaraton zaliczyć, ale nie wiem, czy to dobry pomysł i czy coś się trafi...

W każdym razie wyliczyłem, że do startu w Maratonie mam 27 tygodnie, 7 miesięcy. Nie nastawiam się na żaden wynik, po prostu chce przebiec swój pierwszy maraton i nie być przy tym ostatni. No i chciałbym go jednak postarać się przebiec, a nie przejść. Jeśli pęknę, to przejdę do marszu, wiadomo, ale chciałbym się jak najlepiej, jak na moje możliwości, do niego przygotować. I zastanawiam się, czy powinienem przyjąć jakiś plan treningowy określony (już tak biegałem przed kilka miesięcy, przygotowując się do Biegnij Warszawo. Potem dużo się pozmieniało w moim życiu i plan odstawiłem na chwilę, ale potem już do niego nie wróciłem i po prostu biegałem, jak czułem), czy też znowu iść na żywioł i po prostu starać się zwiększać dystanse, które pokonuje tygodniowo? Plus do tego wplatać przebieżki, rytmy, skipy...

A jeśli plan, to jaki? Wymyśliłem sobie, że ten jest fajny: http://bieganie.pl/?cat=19&id=1283&show=1 tylko też nigdy nie biegłem półmaratonu, więc nie wiem z jakim tempem go biegnę... Poza tym mam tylko zwykły zegarek z pedometrem, który działa całkiem spoko jeśli chodzi o określanie odległości, ale nie ma pulsometru. Także wszelkie treningi na puls są dla mnie raczej mocno utrudnione, a na razie nie chce inwestować w nowy zegarek... Jeśli już, to chcę w przyszłości kupić Garmina. Za wszelką pomoc w sprawie owego przygotowania będę bardzo wdzięczny :) Dzięki!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
JosefBB
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 01 mar 2004, 14:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Zakładając że 10km biegasz na zawodach w 48' to czas maratonu przy 4-5 treningach na tydzień (minimium 40-50km / week) to około 3h55' - tak więc spokojnie możesz mierzyć w złamanie 4h z duuużą szansą na sukces i od tego bym zaczął.

Ustal bazę, czyli tempo maratonu na 5'40"/km (= 3h55'35" Maraton) i podporzadkuj temu tempu trening. Jeżeli za jakiś czas (np. na 16 tyg przed startem) uznasz że jesteś mocniejszy to je podkręć.

Dla porównania - ja dyszkę biegam w około 41' i maraton zrobiłem w 3h20'.

Odnośnie planu treningowego - znajdziesz mojego posta w wątku Trening / Cracovia 2011.
Co tu dużo gadać - trzeba robić swoje
Awatar użytkownika
samur
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Super! Wielkie dzięki :) Wypełniłem tamtą stronę i dostałem coś takiego: http://www.marathonaustria.7host.com/da ... Marathon=0 Tylko nie bardzo rozumiem, dlaczego plan zaczyna się dopiero pod koniec grudnia? I tam jest napisane, ze to 16 tydzień... Nie bardzo kapuje :lalala:
Awatar użytkownika
JosefBB
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 01 mar 2004, 14:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Plan zaczyna sie 27.12.2010 bo jest to 16 tygodniowy count-down plan przgotowawczy do konkretnego startu.
Jak sie wczytasz to zobaczysz, że kolejny tydzień to 15, nastepny 14 itd., czyli odliczanie aż do tyg.1 czyli bezpośrednio przed startem.

Odnosnie samego planu to potraktował Cie niezwykle lagodnie dając 2 wole dni + biegi regeneracyjne.

Aby nie tracić czasu, już dziś zacznij realizować go po kolei aż do 26.12. czyli masz 11 tygodni aby zobaczyć czy Ci pasuje i czy podane obciążenia sa akurat, czy za małe, czy za duże.
26.12. podsumujesz to co zrobiłes i ocenisz czy dokrecasz srube czy nie i zaczynasz wszystko od początku.

Interwały (1000-2000-3000-2000-1000m, itp) - jeśli masz mozliwość to rób na stadionie lekkoatletycznym z dokładnie określonymi setkami albo dwusetkami - to pozwoli Ci na panowanie nad tempem co do sekundy.

Jeśli nie masz takiej mozliwości to koniecznie znajdz odcinek asfaltu minimum 1000m i oznacz go co 100m - np zmierz to rowerem albo w domu zrób sznurek 100m i sprayem zaznacz 1,2,3,4 itd.. Jest to niezbedne moim zdaniem aby móc kontrolować tempo vs organizm.
Co tu dużo gadać - trzeba robić swoje
Awatar użytkownika
samur
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

JosefBB pisze:Plan zaczyna sie 27.12.2010 bo jest to 16 tygodniowy count-down plan przgotowawczy do konkretnego startu.
Jak sie wczytasz to zobaczysz, że kolejny tydzień to 15, nastepny 14 itd., czyli odliczanie aż do tyg.1 czyli bezpośrednio przed startem.

Odnosnie samego planu to potraktował Cie niezwykle lagodnie dając 2 wole dni + biegi regeneracyjne.
Może dlatego, że w Läufertyp zostawiłem Normal, a tutaj się chyba właśnie ustawia obciążenie, ale może na razie je zostawię i zrobię tak, jak mówisz :) Przetestuję to, co dostałem teraz i najwyżej podkręcę śrubę :)
Jeśli nie masz takiej mozliwości to koniecznie znajdz odcinek asfaltu minimum 1000m i oznacz go co 100m - np zmierz to rowerem albo w domu zrób sznurek 100m i sprayem zaznacz 1,2,3,4 itd.. Jest to niezbedne moim zdaniem aby móc kontrolować tempo vs organizm.
Co do tego to może czas zacząć biegać takie odcinki na stadionie... Może się za jakimś bliżej mnie rozejrzę.
Awatar użytkownika
JosefBB
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 159
Rejestracja: 01 mar 2004, 14:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Odnosnie obciążeń to zartowałem. Tygodniowy kilometraż jest słuszny i waha sie w okolicach 200km /msc i ja mniej więcej tyle biegam.
Lepiej teraz zacząc luźniej tak aby obciążenie wzrastało.

Odnośnie stadionu to w Wa-wie nie powinieneś mieć z tym problemu.
Co tu dużo gadać - trzeba robić swoje
Awatar użytkownika
samur
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2010, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie bardzo rozumiem to:
30.12. Do Tempo 10 - 12 2 x 3 km im Marathontempo 05:41

No bo rozumiem, że mam zrobić 10-12 km, ale opis mówi: 2x3 km w tempie 05:41. Czyli jak? Mam zrobić 12 km z czego 2 razy po 3 km mają być przebiegnięte w tym tempie? Dobrze rozumiem? Bo tylko tak to ma sens...
ODPOWIEDZ