wczorajsze wybieganie: 29.08 - 22,29km, tempo 4:56/km, srednie tetno 142 - co stanowi jakies 75% mojego Hrmax (nie sprawdzilem jeszcze mojego maksymalnego tetna, bo sie nie moge zmobilizowac do max wysilku

przy takim tempie biegu jak wczoraj Sports Tracker podaje, ze biegłem niemal caly trening w zakresie srednim
wczesniejsze treningi z pulsometrem (jak na razie 8):
27.08 - 10,98, 4:59/km, tetno srednie 140, czyli 74%
26.08 - 16,14km, 4:23/km, tetno srednie 159, czyli 84%
23.08 - 30,30km, 5:02/km, tetno srednie 148, czyli 78%
20.08 - 10,71, 4:35/km, srednie tetno 156, czyli 82,5%
17.08 - 8,3km, 4:45/km, 146 - 77%
17.08 - 8,3km, 4:30/km, 153 - 80,9%
15.08 - 24,5, 4:50/km, 155 - 82%
moje pytania: na czym glownie bazowac jesli chodzi o tempo biegu w maratonie: czy na tempie, czy moze na tetnie, kiedy wiadomo, ze tetno jest za wysokie (jak na maraton) i raczej biegnie sie za szybko, czy te 8 rozpisanych przeze mnie treningow w pomiarem tetna pokazują może komuś czy trenuje dobrze/zle, akurat itp.
dodam tylko ze biegne w zasadzie zawsze na samopoczucie, krotkie treningi, czyli 8-12km zawsze biegam szybciej, zeby poczuc intensywnosc w dosc krotkim czasie, a dlugie, szczegolnie ostatnio biegne rzczywiscie bardzo spokojnie zeby tylko "nabic" kilometrowkę w nogi.