Biegnij Warszawo 3.10.2010 - 10 km

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
bulbon
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zastanawiam się co założyć na siebie jeżeli pogoda będzie taka jak dziś, tzn będzie lało bez przerwy?
Czy założenie wiatrówki "innej firmy" na obowiązkowego tiszerta wchodzi w grę czy stanowi naruszenie regulaminu?
A może wiatrówka to za ciepły ciuch na taką okazję i tiszert wystarczy?
Nie mam doświadczenia w tym temacie, czy ktoś mógłby mi poradzić?
Oczywiście nie tracę nadziei że wyjdzie słońce.. :usmiech:
New Balance but biegowy
piotr_j
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 29 wrz 2010, 12:28
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 03:44:07

Nieprzeczytany post

wg mnie wiatrówka jest bez sensu bo spocisz się jak mysz i będziesz bardziej mokry niż od deszczu.
Kluczowa moim zdaniem jest temperatura. W zeszłym roku na Biegu Niepodległości lało i było ok. 10st. i typowo letni strój był tylko kiepski na samym starcie, po jakiś 10 min. jest już i wystarczająco ciepło i deszcz przestaje mieć znaczenie.
Z prognozy wynika, że może być poniżej 10st. a to dla mnie granica biegania w T-shircie :)
bulbon
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 07 lut 2010, 20:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dzięki za odpowiedź :)
właśnie tak podejrzewałam - że w wiatrówce się zagotuję po pierwszym kilometrze.
grunt żeby śnieg nie padał! :hej:
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale mogłoby być trochę przyjemniej niż dziś bo z psem mi się nie chce wyjść nawet ;)
janko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 30 wrz 2010, 09:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegnij Warszawo - jedna z największych imprez biegowych w stolicy - startuje już w tę niedzielę, 3.10. I Ty możesz być wolontariuszem tego popularnego sportowego wydarzenia. Potrzebujemy do pomocy 30 osób, weź ze sobą znajomych i ruszaj na podbój ulic Warszawy!

Jeśli ktoś nie będzie biegł a chce pomóc w organizacji tej imprezy i dostać koszulkę proponuję wolontariat!

Koszulka dla wolontariuszy!

więcej informacji na temat wolontariatu: http://www.v4sport.eu/new...zawo-rekrutacja
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

czyli czas netto osoby startujacej na samym koncu moglby teoretycznie sie okazac lepszy od osoby ktora wydawac by sie moglo przybiegla na mete pierwsza?

zapowiadaja poprawe pogody :)

jak wyglada przejscie na start bo zastanawiam sie o ktorej moge sie najpozniej zjawic
mirek87
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 233
Rejestracja: 06 cze 2010, 23:54
Życiówka na 10k: 42:08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

I jak tam po biegu?:) Ja się pochwalę, że poprawiłem swój PB o 4 minuty :) No i to był mój pierwszy start, tak więc ten medal ma dla mnie teraz wartość sentymentalną ;)
I am addicted.
Awatar użytkownika
JaToJa102
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 17 wrz 2010, 22:52
Życiówka na 10k: 52:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja swój o 6 minut i 10 sekund. Ogólnie w porządku. Oznaczenia kilometrów widocze (nie tak jak na Biegu Powstania Warszawskiego), pogoda dopisała czyli wrażenia jak najbardziej pozytywne. Chociaż jak na 50 złotych to trochę mało dali w zamian. A wynoszenie zgrzewkami napojów izotonicznych przez biegaczy - porażka. Rzucili się na nie jak głodne dzieci na darmowe jedzenie. Ale cóż... Polska.
Obrazek
esmokd
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 25 lip 2010, 15:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mirek87 pisze:I jak tam po biegu?:) Ja się pochwalę, że poprawiłem swój PB o 4 minuty :) No i to był mój pierwszy start, tak więc ten medal ma dla mnie teraz wartość sentymentalną ;)
gratki:-)
To również były moje pierwsze zawody na tym dystansie, a co za tym idzie "życiówka".
ludzie skarżą się na punkt z wodą na trasie, jeżeli o mnie chodzi to nie czuję potrzeby picia podczas biegu, wręcz przeciwnie - im dalej tym więcej pluję:-P, więc nie traktuję tego jako minus.
Jeżeli chodzi o rozgrzewkę, to dotarcie od biura zawodów to linii startu już mogło się za taką uważać... to nie było "miłe".
Ale ogólnie poza niedociągnięciami organizacyjnymi sam bieg bardzo udany, tłumy kibiców, nie było widacz jakiś złorzeczących kierowców,
no i ta zielona rzeka podbiegająca do Belwederu... bezcenne;-)

Zbrodnią było natomiast przegonienie zawodników przez Nowy Świat, wśród tych wszystkich kiełbas, miodów, pieczywa... szczególnie tych co biegają na czczo!
mirek87
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 233
Rejestracja: 06 cze 2010, 23:54
Życiówka na 10k: 42:08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hmm ja tam nic nie czułem, ale w sumie przeziębiony jestem :) Ogólnie to się zdziwiłem, że przebiegłem i poprawiłem swój rekord, bo większość września spędziłem na chorowaniu i kontuzji ;) Co do izotoników - do mety nie wiedziałem, że coś takiego na nas czeka a po mecie już nic nie było, więc cóż zrobić..najwidoczniej niektórym brakuje kultury i tyle:/
I am addicted.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przezornie kupiłem z rana małą muszyniankę, bo ta kropla beskidu co była rok temu, to wyjątkowy syf jest. A co dzisiaj podawano? :)
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zwężenie Nowego Światu z powodu tych kramów, to nie był dobry pomysł. Nagle zrobiło się ciasno.
mirek87
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 233
Rejestracja: 06 cze 2010, 23:54
Życiówka na 10k: 42:08
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hmm Żywiec Zdrój? W sumie to nie pamiętam, ale syfu nie było ;)
I am addicted.
Awatar użytkownika
JaToJa102
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 17 wrz 2010, 22:52
Życiówka na 10k: 52:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:Przezornie kupiłem z rana małą muszyniankę, bo ta kropla beskidu co była rok temu, to wyjątkowy syf jest. A co dzisiaj podawano? :)
Żywiec Zdrój, a za metą izotoniki. Ale ludzie brali zgrzewkami, więc pewnie dla wszystkich nie wystarczyło.
Obrazek
czarekb
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 31 sie 2010, 17:28
Życiówka na 10k: 41:37
Życiówka w maratonie: 3:25

Nieprzeczytany post

ciekawe ale nie widziałem nigdzie izotoników - ani w trakcie biegu (wg informatora miała byc tylko woda) ani na mecie (jeśli były inne napoje niż woda to chyba wystarczyły dla pierwszych 100 osób bo ja ich już nie widziałem). Więc ci noszący zgrzewkami to byli z Biedronki :hahaha:
Co prawda na 10 km woda wystarczy (a Powerade miałem własnego :hej: :hej: )
Poza tym fajna impreza - z roku na rok coraz więcej biegajacych co zobaczenia za rok :hejhej:
ODPOWIEDZ