Alexia - komentarze
Moderator: infernal
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
hej Alexia
Warszawa pozdrawia Kraków 
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
dołączam się, dobry wybór z tym Poznaniemmakar pisze:Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się na start w Poznaniu! Razem to raczej nie pobiegniemy, ale z wielką przyjemnością Cię poznam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Poznań zapłacony. Numer nadany. Zaczęło się szukanie noclegu.
Już się cieszę, że się z Wami spotkam.
. Trzeba jeszcze namówić pitera82 na zającowanie i będzie fajnie
.
.
. Na kwiecień szykuję super formę więc się bójcie
.
Już się cieszę, że się z Wami spotkam.
Nie byłabym tego taka pewna. Po wakacyjnym małym kilometrażu nie jestem w życiowej formie. Raczej wątpię bym dała radę tak pobiec jak w Krakowie. Raczej myślę o pobiegnięciu na 4:30, więc to chyba podobny cel do Twojegomakar pisze:Razem to raczej nie pobiegniemy
jacdzi pisze:Mimo "wstretnego chorobska" 52' - SUPER.
Obiektywnie rzecz biorąc - macie rację. Szybko było. I jestem zadowolonaaktyna pisze:52 min na 10 km i jeszcze w słabszej formie? Kobieto nie wpędzaj mnie w kompleksy.
Super będzie Was poznać i razem pobiecaktyna pisze:Alexia możesz już sie cieszyć na spotkanie ze mną i z Szymonem-Szymem w kwietniu![]()
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
dokładnie zgadamy się na spotkaniu grupy, możemy stworzyć naszą grupową grupę na 4:30 z bieganie.plAlexia pisze:Raczej myślę o pobiegnięciu na 4:30, więc to chyba podobny cel do Twojego. Trzeba jeszcze namówić pitera82 na zającowanie i będzie fajnie
.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- aktyna
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 315
- Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: 50 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no pięknie, ja myślę, że niedługo wyłowisz z tych czekających rodziców-przyszłych biegaczy
dzieci na karate a rodzice biegają 
- Fladra
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 818
- Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: KRK
Alexia,
Chyba za twoim przykładem zacznę biegac w czasie zajęć baletowych Jagody, a nich inny rodzice mają rozrywkę patrząć na mnie w leginsach i czapce a do tego czerwona twarz po buegu;)
Zawsze to dodatkowe 2 X 60 minut w tygodniu.
U mnie podobnie, od erzesnia czasu na bieganie brak.....
Chyba za twoim przykładem zacznę biegac w czasie zajęć baletowych Jagody, a nich inny rodzice mają rozrywkę patrząć na mnie w leginsach i czapce a do tego czerwona twarz po buegu;)
Zawsze to dodatkowe 2 X 60 minut w tygodniu.
U mnie podobnie, od erzesnia czasu na bieganie brak.....
Biegam bo Lubię Kraków
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cieszę się Basiu, że Cię tu widzę
. A bieganie podczas zajęć Jagody szczerze polecam. Wrażenia bezcenne. Ten tępy wzrok wbity w brudną ścianę (bo nawet książki nikt nie miał, a i akwarium stoi w innej części szkoły) i nagle to zdumienie. W pewnym momencie, jak sobie tę sytuację wyobraziłam z boku, to prawie się bezgłośnie popłakałam ze śmiechu. To musiało naprawdę być komiczne.
.
Jak Asia chodziła na biegi na orientację, to tak bywało. Dzieciaki trenowały swoje, a część rodziców - swoje.
Fajne by to byłoaktyna pisze:no pięknie, ja myślę, że niedługo wyłowisz z tych czekających rodziców-przyszłych biegaczydzieci na karate a rodzice biegają
Jak Asia chodziła na biegi na orientację, to tak bywało. Dzieciaki trenowały swoje, a część rodziców - swoje.
- makar
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Wiem o czym piszecie, dziewczyny. Mam podobnie, gdy wracam z biegania w czasie zajęć Jasia ( gitara i angielski). Wrażenia bezcenne, chociaż, niestety, liczba zdumionych moim widokiem ciągle się zmniejsza
Mało kto jeszcze nie wie, że mam fioła na punkcie biegania. W takiej dziurze, jak Nowogard trudno się długo ukrywać 
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
a robisz jakieś ćwiczenia na wzmocnienie mięśni kręgosłupa??
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
I ja też je uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Jak wyjadą na jakiś obóz, to przez dwa dni jest fajnie, a potem pustka, aż doskwiera. Strasznie też lubię, jak jadą z nami na zawody. One też to lubią. Dlategoteż dobrze byłoby, gdyby organizatorzy różnych imprez czasem pomyśleli o takich, jak my rodzinach.jacdzi pisze:Dzieci jak kula u nogi? NIE! Dzieci w dluzszej perspektywie czasu to sama radosc. Mam dwoch lobuzow i bez nich nie wyobrazam sobie zycia.
W Niepołomicach na przykład, najpierw były biegi dla dzieci. Potem można było je zostawić na placu zabaw pod opieką wykwalifikowanej przedszkolanki i samemu wziąć udział w zawodach. Plac zabaw był niedaleko mety i dzieci przez płot kibicowały. Potem już razem można było pójść na posiłek i inny plac zabaw i w ogóle wspólnie spędzić dzień. I to był cudowny dzień. I tacy organizatorzy są naprawdę wielcy i uważam, że mnie szanują jako biegacza-truchtacza. I byłoby miło, gdyby inni brali z nich przykład.
Bo w innym przypadku, gdy wybieramy się na zawody, to dzieci idą na cały dzień do babci. I z jednej strony jest fajnie, bo możemy sobie razem pobiegać, ale z drugiej strony jest mi smutno, że mija cały dzień, a ja moje dzieci widzę tylko rankiem i wieczorem. Więc w zasadzie wcale.
Coś tam robię, ale dużo mniej niż na wiosnę. Czas do tego wrócić.piter82 pisze:a robisz jakieś ćwiczenia na wzmocnienie mięśni kręgosłupa??
Tym razem po prostu przeforsowałam kręgosłup. Oprócz tego, że wczoraj nosiłam i wypożyczałam mnóstwo książek, to w poniedziałek też nieźle mu się przysłużyłam. Zmieniano nam jakiś czas temu półki w bibliotece. Panowie najpierw książki ze starych regałów położyli na podłodze, potem wynieśli te stare i wstawili nowe, a potem z powrotem postawili książki na półkach. Niestety, nie pomyśleli, że rozkład książek na półkach miał jakiś sens i postawili wszystko, jak im się podobało. I to nieważne, że do góry nogami, czy grzbietami do ściany, ale przede wszystkim w zupełnie innych miejscach. Mamy 20 tys. książek. I wielki chaos. W poniedziałek usiłowałyśmy coś z tym zrobić i też cały dzień nosiłam książki i układałam je we właściwych miejscach.
Dwa dni pod rząd z takim obciążeniem. Tego nie wytrzymałby nawet najlepiej wyćwiczony kręgosłup
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
XVI BIEG MEMORIAŁOWy IM. BOGDANA WŁOSIKA
w sobote.. wybierasz sie??
http://www.solidarnosc.krhhts.pl/regbieg.pdf
w sobote.. wybierasz sie??
http://www.solidarnosc.krhhts.pl/regbieg.pdf
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Będę już w PoznaniuRaul7 pisze:XVI BIEG MEMORIAŁOWy IM. BOGDANA WŁOSIKA
w sobote.. wybierasz sie??
Byłam na tym biegu dwa lata temu i nie bardzo polecam. Startowało mnóstwo młodzieży, która przepychała się na starcie a podczas biegu wyprzedzała, by za chwilę stanąć tuż przed nosem. Jedni krzyczeli i nie dawali się wyprzedzić, inni palili papierosy, jeszcze inni usiłowali skracać trasę, a nawet podjeżdżać tramwajem. Oczywiście to na poziomie mojej nikłej prędkości, bo Ci najlepsi to pewnie biegali
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Aż tak bardzo nie chciałam Cię zniechęcić. Mam dziś tylko zły dzień. Wszystko mnie denerwuje, nie biegałam, nakrzyczałam na rodzinę i na dodatek kot nasikał mi na moją ulubioną koszulkę biegową.
Minęły dwa lata. Może jest lepiej
.
Wątpię bym tu jeszcze coś napisała przed poniedziałkiem, więc trzymajcie kciuki. Będzie to bardzo potrzebne. Boję się jak diabli tego maratonu. Chyba bardziej niż na wiosnę. Wtedy byłam nieźle przygotowana, a teraz to nie bardzo.
Minęły dwa lata. Może jest lepiej
Wątpię bym tu jeszcze coś napisała przed poniedziałkiem, więc trzymajcie kciuki. Będzie to bardzo potrzebne. Boję się jak diabli tego maratonu. Chyba bardziej niż na wiosnę. Wtedy byłam nieźle przygotowana, a teraz to nie bardzo.


