Od 104 kg do maratonu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 17 sie 2004, 23:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Dobry zawodnik biegnie swoje i tyle. Wszyscy jesteśmy amatorami. Ty też CIAWARAZ jesteś amatorem. Każdy biega dla siebie i ze swoich powodów. Jak ktoś chce maszerować niech maszeruje to co Ci to przeszkadza. Nauczmy się szanować siebie nawzajem. Że jesteś troszkę lepszy od ogółu to nie ma powodu żeby się nadymać, od Ciebie jest jeszcze sporo dużo lepszych zawodników. A dobry zawodnik zna swoją wartość i i nie cwaniakuje bo po co mu to.
A poza tym.
Każdy start uczy czegoś nowego i jest znakomitym treningiem psychiki nauczenia się własnych słabości i kontrolowania swojego organizmu. Zawody to zupełnie co innego niż trening. Cała otoczka obmyślanie taktyki, oglądanie trasy liczenie międzyczasów ja na tydzień przed startem myślę już tylko o zawodach. Później start i lecisz.
A poza tym.
Każdy start uczy czegoś nowego i jest znakomitym treningiem psychiki nauczenia się własnych słabości i kontrolowania swojego organizmu. Zawody to zupełnie co innego niż trening. Cała otoczka obmyślanie taktyki, oglądanie trasy liczenie międzyczasów ja na tydzień przed startem myślę już tylko o zawodach. Później start i lecisz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ciawaraz pisze: mi chodzi tylko o to czy to jest zdrowe czy nie dla tego dziadka
taki dystans po asfalcie dla nikogo nie jest zdrowy, niezależnie czy truchtem czy biegiem;
co innego marszem, nawet szybkim;)
pzdr
gl
gl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Oscylophagus ja się nadymym nie wiem czy czytals cała rozmowę ale moje początki były tragiczne ijakozd ze trochę biegam mogę podzielić się własnymi doświadczeniami , bieganie po asfalcie 42 km oczywiście ze nie jest zdrowe ale jesli masz w nogach pare tysięcy km treningów to twoje stawy przyzwyczajone sA do takiego wysiłku i lepiej go znoszą , czytałem tu na forum relacje z maratonu warszawskiego pewnego blogera który był zajacem na 4.30 jego zyciowka w maratonie to 3 h z hakiem maraton poleciał na średnim tetnie 151 napewno poczol ten dys ale nie był za bardzo zmęczony i pewnie Juz wrócił do lekkiego treningu, kiedy inni jeszcze nie mogą chodzić , trzeba przygotować organizm na ten wysiłek najlepiej jak to możliwe i nie h ten maraton będzie za 3 lata ale będziesz wiedział ze xobiegniesz bez kontuzji
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
- Życiówka na 10k: 58:30
to ja się jeszcze raz wtrącę
moje słowa o tym że czasami z marzeniami nie warto czekać wyjąłeś z kontekstu
ja już to parę razy podkreślałam - do maratonu należy się przygotować - ale jeżeli ktoś się przygotował na 5 godzin to nie musi czekać 10 lat aż uda mu się osiągnąć formę na 3 godziny - bo to może nigdy nie nastąpić. Skoro jego celem jest przebiegnięcie maratonu, a czas jest mu obojętny to nie oznacza że się nie przygotował i że szkodzi to jego zdrowiu.
dla mnie biegnięcie poniżej 3 godzin jest bezcelowe nie wygra się nagrody a tak jak pisał Quba nie ma czasu na poczucie atmosfery maratonu - pozdrawianie kibiców - dobrą zabawę - nowe znajomości - jak się truchta 5 godzin jest czas na wszystko - na rozmowę z 80 letnim panem który biegnie swój 28 marton, którego żona też biegała ale teraz jej już zdrowie nie pozwala ale czeka na mecie - z ojcem który pcha wózek z niepełnosprawnym dzieckiem i wieloma innymi osobowościami - to są ludzie, z których każdy ma swoją historię - może to ciebie nie interesuje, mnie i owszem
Dla mnie to było ogromne przeżycie - przygotowując sie nie sądziłam że będzie tak fajnie, że atmosfera będzie taka odjazdowa - magiczna to właśnie ona sprawia że na stacie są tysiące osób
Można się spinać i z pianą na ustach nie patrząc na boki biec po wynik tylko, że samemu to można biec w każdym dniu po co w Maratonie
moje słowa o tym że czasami z marzeniami nie warto czekać wyjąłeś z kontekstu
ja już to parę razy podkreślałam - do maratonu należy się przygotować - ale jeżeli ktoś się przygotował na 5 godzin to nie musi czekać 10 lat aż uda mu się osiągnąć formę na 3 godziny - bo to może nigdy nie nastąpić. Skoro jego celem jest przebiegnięcie maratonu, a czas jest mu obojętny to nie oznacza że się nie przygotował i że szkodzi to jego zdrowiu.
dla mnie biegnięcie poniżej 3 godzin jest bezcelowe nie wygra się nagrody a tak jak pisał Quba nie ma czasu na poczucie atmosfery maratonu - pozdrawianie kibiców - dobrą zabawę - nowe znajomości - jak się truchta 5 godzin jest czas na wszystko - na rozmowę z 80 letnim panem który biegnie swój 28 marton, którego żona też biegała ale teraz jej już zdrowie nie pozwala ale czeka na mecie - z ojcem który pcha wózek z niepełnosprawnym dzieckiem i wieloma innymi osobowościami - to są ludzie, z których każdy ma swoją historię - może to ciebie nie interesuje, mnie i owszem
Dla mnie to było ogromne przeżycie - przygotowując sie nie sądziłam że będzie tak fajnie, że atmosfera będzie taka odjazdowa - magiczna to właśnie ona sprawia że na stacie są tysiące osób
Można się spinać i z pianą na ustach nie patrząc na boki biec po wynik tylko, że samemu to można biec w każdym dniu po co w Maratonie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Joanna maraton to zawody czy spotkanie towarzysko zapoznawcze? Jesli to drugie to ja w maratonie nawet nie będę startował bo jesli chce z kimś pogadać wybiorą sobie miejsce odpowiednie do tego !
Sprawa druga maraton w 5 h sr tempo 7,07 min/ km tempo szybkiego marszu dorosłego mężczyzny człowiek który biega takim tempem trenuje góra 8 miesięcy regularnie , wcześniej z pewnością nie miał do czynninia z aktywnością fizyczna a jak miał to dawno temu zaczyna trening maratonski jego nogi Juz dawno zapomnialy co to ruch o nagle dostają szoku musza ruszać się pare razy w tyg po kilkanaście minut potem nawet pare godzi każdy reaguje na zmiany inaczej i naczej je sdoptuje po paru miesiącach stajesz na lini startu maratonu cel ukończyć. Bardzo mało wiesz o sobie o swojej dyspozycji o tym jak będzie boisz się ze nie ukonczysz , napewno nie myślisz o kontuzji o jak byś myślała by cię tam nie było j rzucasz się w ta lprzepasc
Myśle ze wszystkich truchtajacych i porywajacych się na maraton kontuzja by wyleczyla ze wszystkiego i zmienili by nastawienie do tego dystansu kiedy przez jeden wybryk czuli by skutki przez całe życie i być może Juz nigdy nie pobieglu by maratonu
Większość z was pisze ze maraton to zabawa i czas. Nie jest ważny wiedz powinny być maratonu bez limitu i bez czasu startujący dobiegajac do mety otrzymuje certyfikat medal piknik potem w trakcie na trasie może być nawet cyrk kawka stolik dla tych którzy chcą chwile odpocząć i porozmawiać z towarzyszami boju
A jesli ktoś przychodzi się ścigać i rywalizować i walczy o czas maratonu z lotem 4h dla facetów 4.30 kobiety . Ja idąc na maraton idę rywalizować sprawdzić siebie. Pójś pójść na maximum swoich możliwości w danym momencie bo tylko rywalizacja i adrenalina wyzwoli z ciebie wszystko na co cię stać w danej chwili i pokaże ile i jak przykladales się na treningach do czasu 4h trzeba Juz się przygotować jesli ktoś jest w stanie pobiedz taki czas. Po paru miesiącach treningów napewno nie pobiegnid aby tylko zaliczyć pprzygituje się najlepiej jak będzie mógł i bedą tam startować ludzie ktu których ryzyko kontuzji będzie dużo nizsze
Sprawa druga maraton w 5 h sr tempo 7,07 min/ km tempo szybkiego marszu dorosłego mężczyzny człowiek który biega takim tempem trenuje góra 8 miesięcy regularnie , wcześniej z pewnością nie miał do czynninia z aktywnością fizyczna a jak miał to dawno temu zaczyna trening maratonski jego nogi Juz dawno zapomnialy co to ruch o nagle dostają szoku musza ruszać się pare razy w tyg po kilkanaście minut potem nawet pare godzi każdy reaguje na zmiany inaczej i naczej je sdoptuje po paru miesiącach stajesz na lini startu maratonu cel ukończyć. Bardzo mało wiesz o sobie o swojej dyspozycji o tym jak będzie boisz się ze nie ukonczysz , napewno nie myślisz o kontuzji o jak byś myślała by cię tam nie było j rzucasz się w ta lprzepasc
Myśle ze wszystkich truchtajacych i porywajacych się na maraton kontuzja by wyleczyla ze wszystkiego i zmienili by nastawienie do tego dystansu kiedy przez jeden wybryk czuli by skutki przez całe życie i być może Juz nigdy nie pobieglu by maratonu
Większość z was pisze ze maraton to zabawa i czas. Nie jest ważny wiedz powinny być maratonu bez limitu i bez czasu startujący dobiegajac do mety otrzymuje certyfikat medal piknik potem w trakcie na trasie może być nawet cyrk kawka stolik dla tych którzy chcą chwile odpocząć i porozmawiać z towarzyszami boju
A jesli ktoś przychodzi się ścigać i rywalizować i walczy o czas maratonu z lotem 4h dla facetów 4.30 kobiety . Ja idąc na maraton idę rywalizować sprawdzić siebie. Pójś pójść na maximum swoich możliwości w danym momencie bo tylko rywalizacja i adrenalina wyzwoli z ciebie wszystko na co cię stać w danej chwili i pokaże ile i jak przykladales się na treningach do czasu 4h trzeba Juz się przygotować jesli ktoś jest w stanie pobiedz taki czas. Po paru miesiącach treningów napewno nie pobiegnid aby tylko zaliczyć pprzygituje się najlepiej jak będzie mógł i bedą tam startować ludzie ktu których ryzyko kontuzji będzie dużo nizsze
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
- Życiówka na 10k: 58:30
no widzisz dla ciebie to zawody dla mnie święto biegania
no i nie jestem dorosłym mężczyzną więc pewnie dlatego takie tempo marszowe nie jest dla mnie do osiągnięcia i muszę truchtać
więc w sumie dyskusja jest bez sensu bo ani ty mnie ani ja ciebie nie przekonam
z twojego podejścia wnioskuję (może mylnie) że jesteś jeszcze młody więc może czas troszkę ci podejście zmieni a w tej chwili trzymam kciuki za twoje 2 z przodu i powodzenia !
no i nie jestem dorosłym mężczyzną więc pewnie dlatego takie tempo marszowe nie jest dla mnie do osiągnięcia i muszę truchtać
więc w sumie dyskusja jest bez sensu bo ani ty mnie ani ja ciebie nie przekonam
z twojego podejścia wnioskuję (może mylnie) że jesteś jeszcze młody więc może czas troszkę ci podejście zmieni a w tej chwili trzymam kciuki za twoje 2 z przodu i powodzenia !
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
pomijając legendarnego Filippidesa/Fejdippidesa, to w czasie pierwszego maratonu (Ateny 1896)meszka pisze:Ktoś tu wspomniał o PIERWSZYM MARATOŃCZYKU, jest chyba odwrotnie, właśnie przez pamięć i szacunek do Niego, takie zaliczanie/wpółprzemaszerowywanie tego dystansu to trochę kpina
wszyscy uczestnicy mieli okresowo maszerować, zwycięzca (<3g/ok. 40km) nawet wstąpił po drodze
na wino(!), a 3. na mecie zawodnik fragment trasy podjechał bryczką;
Zatem, Ciostry i Bracia, śmiało sięgajmy do korzeni;)
pzdr
gl
gl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pozwolę sobie też zabrać głos.
W kwestii tego, że maraton powinien być tylko dla elity biegającej 3h lub lepiej, że powinien być zwieńczeniem wieloletniego treningu.
Wg mnie jest absolutnie odwrotnie (ja sam przebiegłem pierwszy maraton po dwóch miesiącach treningu, ale nie w tym rzecz).
Przygotowania do maratonu to świetna, najlepiej wielomiesięczna przygoda.
Ja uważam, że maraton powinno biegać się jak najszybciej po rozpoczęciu biegania - bo trening do maratonu wciąga w bieganie, porządkuje pewne sprawy, pozwala nam lepiej zrozumieć jak działa organizm (np na długich biegach pojawia się zupełnie nowe zmęczenie którego nie doświadczymy na krótkich biegach). I samo ukończenie maratonu pokazuje - że każdy może. 2 czy 5 godzi to kwestia priorytetów życiowych - każdy wynik może być równie fajny.
A po ukończeniu maratonu możemy wybierać - co w bieganiu nas najbardziej interesuje.
W kwestii tego, że maraton powinien być tylko dla elity biegającej 3h lub lepiej, że powinien być zwieńczeniem wieloletniego treningu.
Wg mnie jest absolutnie odwrotnie (ja sam przebiegłem pierwszy maraton po dwóch miesiącach treningu, ale nie w tym rzecz).
Przygotowania do maratonu to świetna, najlepiej wielomiesięczna przygoda.
Ja uważam, że maraton powinno biegać się jak najszybciej po rozpoczęciu biegania - bo trening do maratonu wciąga w bieganie, porządkuje pewne sprawy, pozwala nam lepiej zrozumieć jak działa organizm (np na długich biegach pojawia się zupełnie nowe zmęczenie którego nie doświadczymy na krótkich biegach). I samo ukończenie maratonu pokazuje - że każdy może. 2 czy 5 godzi to kwestia priorytetów życiowych - każdy wynik może być równie fajny.
A po ukończeniu maratonu możemy wybierać - co w bieganiu nas najbardziej interesuje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Adam a czy trenig do 10 km nie porządkuje biegania? Może najpierw warto spróbować polmaratonu to tez spore wyzwanie i tez trzeba do tego dystansu zrobić pare ładnych dłuższych wybiegan , ja osobiście nie miał bym odwagi po 2 miesiącach biegania mierzyć się z dystansem maratonu
Jak tylko znalazłem w internecie Stones bieganie.pl pytałem się rożnych urzytkownikow czy warto czy nie i odradzano mi maraton na moim etapie rownież mój znajomy który układa mi treningi i lata dyche poniżej 30 min i polmaraton w okolicy 65 min powiedział: aby bezpiecznie wyjść z maratonu z małym ryzykiem kontuzji musisz zwiększyć swój km tyg zmienić trening. , on mnie przyteperowal powiedział ze bieganie wymaga czasu i dużo cierpliwości nie wszystko od razu najpierw popracujemy nad wytrzymaloscia potem szybkością i ten trening trwa do dziś cieszę się ze tak mnie pokierowal bo teraz z perspektywy czasu widzę jakie miałem braki
Jak tylko znalazłem w internecie Stones bieganie.pl pytałem się rożnych urzytkownikow czy warto czy nie i odradzano mi maraton na moim etapie rownież mój znajomy który układa mi treningi i lata dyche poniżej 30 min i polmaraton w okolicy 65 min powiedział: aby bezpiecznie wyjść z maratonu z małym ryzykiem kontuzji musisz zwiększyć swój km tyg zmienić trening. , on mnie przyteperowal powiedział ze bieganie wymaga czasu i dużo cierpliwości nie wszystko od razu najpierw popracujemy nad wytrzymaloscia potem szybkością i ten trening trwa do dziś cieszę się ze tak mnie pokierowal bo teraz z perspektywy czasu widzę jakie miałem braki
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wszyscy mamy braki, Twój znajomy na pewno także.
Ale bieganie to nie tylko fizjologia to także psychika.
A postawienie sobie celu: Przebiegnę maraton - i zrealizowanie go - to bardzo motywuje i wytycza ważny cel, wyzwanie.
Dlaczego trening do 10km nie porządkuje biegania? Bo 10 km dla początkującego to nie jest wyzwanie. Co innego 10 km w czasie 30 minut ale żeby to zrozumieć musimy mieć już jakąś świadomość.
A jaką świadomość biegową ma początkujący biegacz? Czy orientuje się co to znaczy biegać w tempie 3 min/km?
Nie.
Dlatego naturalnym celem który jest dla każdego początkującego zrozumiały - jest Przebiec maraton, nie ważne w jakim czasie.
Jak już ten maraton przebiegnie - to się zaczyna zastanawiać - co dalej - może coś krótszego? A może mogę poprawić wynik? Jak to zrobić? Itp itd.
Ale bieganie to nie tylko fizjologia to także psychika.
A postawienie sobie celu: Przebiegnę maraton - i zrealizowanie go - to bardzo motywuje i wytycza ważny cel, wyzwanie.
Dlaczego trening do 10km nie porządkuje biegania? Bo 10 km dla początkującego to nie jest wyzwanie. Co innego 10 km w czasie 30 minut ale żeby to zrozumieć musimy mieć już jakąś świadomość.
A jaką świadomość biegową ma początkujący biegacz? Czy orientuje się co to znaczy biegać w tempie 3 min/km?
Nie.
Dlatego naturalnym celem który jest dla każdego początkującego zrozumiały - jest Przebiec maraton, nie ważne w jakim czasie.
Jak już ten maraton przebiegnie - to się zaczyna zastanawiać - co dalej - może coś krótszego? A może mogę poprawić wynik? Jak to zrobić? Itp itd.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
Byłem tez początkującym i nie miałem w głowie maratonu:) po przebiegnieciu pierwszej swojej ósemki w życiu chciLem ja za rok pobiec w czasie dużo krótszym . Tym bardziej jesli ktoś nie ma pojęcia o bieganiu to maraton to zły pomysł , co on wie o treningach ? Nic? Maraton powinien być dla dojrzałych biegaczy . Ja nie żałuje ze czekam mimo ze wszyscy z was maja to Juz za sobą , wiem ze stając na starcie będę miał w głowie świadomość ze jestem gotowy trenowalem tak cieżko ze nie ma mowy abym tego nie zrobił rusze w 42 km wiedząc jakie mam tempo jakie tętno jakie miedzy vxasy , jako świadomy biegaczy dla którego jest ten bieg po to są zegary co mile po to są miedzy czasy maraton jest dla ludzi scigajacych się i dojrzałych biegaczy
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ciawaraz - no sorry ale idąc tym tropem to zapytam się co to za ściganie się w tempie szybszego truchtu (bo po tylu latach treningu z 40 min na dychę tyle Ci wychodzi).Ciawaraz pisze:maraton jest dla ludzi scigajacych się i dojrzałych biegaczy
Z kim się będziesz ścigać? Z Wanjiru i Kebede? Twoje ściganie jest z tego puntu widzenia tak samo dobre jak ściganie się kogoś kto biegnie w 5h.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1812
- Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chicago
40 min na dyche po roku biegania i miło by było stanąć na starcie zkenijczykami:)
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci