Szybko przyswajalna energia - bieganie rano
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam:)
Ze względów organizacyjnych wolę biegać nad ranem. Generalnie lepiej biega mi się pod wieczór - wynika to zapewne z tego, że rano biegam na czczo. Biegam na czczo, ponieważ nie chce mi się wstawać wcześniej aby zjeść śniadanie i czekać godzinę na rozpoczęcie treningu.
Pytanie - w jaki sposób można w możliwie jak najszybszy sposób zapewnić sobie zastrzyk energii od samego rana? Najszybciej przyswajalne węglowodany to glukoza. Pić więc wodę z glukozą?
Biegam amatorsko, z natężeniem wahającym się od 2 do 4 razy w tygodniu, najczęściej dystans 7 - 12 km. Myślę aby w najbliższym czasie usystematyzować trening i rozpocząć przygotowania do maratonu.
Wszystkie porady mile widziane. Chciałbym wiedzieć co spożyć, ile spożyć i jak długo odczekać do treningu (albo gdzie znaleźć potrzebne mi informacje) - a może biegać nadal na czczo i przyzwyczaić do tego organizm?
Ze względów organizacyjnych wolę biegać nad ranem. Generalnie lepiej biega mi się pod wieczór - wynika to zapewne z tego, że rano biegam na czczo. Biegam na czczo, ponieważ nie chce mi się wstawać wcześniej aby zjeść śniadanie i czekać godzinę na rozpoczęcie treningu.
Pytanie - w jaki sposób można w możliwie jak najszybszy sposób zapewnić sobie zastrzyk energii od samego rana? Najszybciej przyswajalne węglowodany to glukoza. Pić więc wodę z glukozą?
Biegam amatorsko, z natężeniem wahającym się od 2 do 4 razy w tygodniu, najczęściej dystans 7 - 12 km. Myślę aby w najbliższym czasie usystematyzować trening i rozpocząć przygotowania do maratonu.
Wszystkie porady mile widziane. Chciałbym wiedzieć co spożyć, ile spożyć i jak długo odczekać do treningu (albo gdzie znaleźć potrzebne mi informacje) - a może biegać nadal na czczo i przyzwyczaić do tego organizm?
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Musisz poznać siebie co i jaki będzie miało wpływ podczas biegania np: kisiel, galaretka, musli, mleko z miodem, jogobella, szklanka kefiru, cokolwiek wypijesz zjesz to już jest dużo, organizm będzie z czego miał czerpać energię i aminokwasy.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Wyga
- Posty: 130
- Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: city of the gods
na pewno weź pod uwage rodzynki
jak ostatnio dowiodły badania posiadaja najbardziej zblizoną strukture(węglowodany o różnych czasach wchłaniania) jaka potrzebuje organizm przed do i po treningu
jako bonus to polecam carbo vitalmaxa sasztki po 40 g ww
jak ostatnio dowiodły badania posiadaja najbardziej zblizoną strukture(węglowodany o różnych czasach wchłaniania) jaka potrzebuje organizm przed do i po treningu
jako bonus to polecam carbo vitalmaxa sasztki po 40 g ww
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2010, 08:11 przez jack warski, łącznie zmieniany 2 razy.
- ja_arek
- Wyga
- Posty: 121
- Rejestracja: 08 lip 2010, 00:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pabianice
Ja piję isostara 250ml. Kiedyś próbowałem jeszcze banana, ale przy intensywnym biegu miałem wrażenie, że chce na wolność.
Isostar tez potrafi przypomnieć o sobie ale nie jest tak natarczywy jak banan.
Generalnie jednak mam dokładnie ten sam problem/dylemat co Ty
Isostar tez potrafi przypomnieć o sobie ale nie jest tak natarczywy jak banan.
Generalnie jednak mam dokładnie ten sam problem/dylemat co Ty
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odpowiedzi:) Co np. z czystą glukozą? Woda z glukozą powinna wchłaniać się błyskawicznie bo organizm nie musi jej trawić. Pytanie tylko czy takie czyste węglowodany rozwiążą problem - w końcu nie samymi węglowodanami człowiek żyje.
Chodzi mi po prostu o to abym zmniejszyć czas pomiędzy posiłkiem/napojem a treningiem. Nie chciał bym wstawać o 4.20 aby zjeść śniadanie, czekać godzinę i dopiero rozpoczynać trening... Chyba, że zacznę chodzić spać o 21 i wymyślę tu robić rano przez godzinę:P
Chodzi mi po prostu o to abym zmniejszyć czas pomiędzy posiłkiem/napojem a treningiem. Nie chciał bym wstawać o 4.20 aby zjeść śniadanie, czekać godzinę i dopiero rozpoczynać trening... Chyba, że zacznę chodzić spać o 21 i wymyślę tu robić rano przez godzinę:P
-
- Wyga
- Posty: 130
- Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: city of the gods
jezeli dostarczysz zbyt duzo glukozy w wodzie to organizm bedzie to musiał rozcieńczyc w brzuchu musisz wziąść pod uwage taki mix
glukoza fruktoza sacharoza wielu zawodników stosuje to w czasie zawodów
(do tego możesz dodać musującą vit c jako antykatabolik)
glukoza fruktoza sacharoza wielu zawodników stosuje to w czasie zawodów
(do tego możesz dodać musującą vit c jako antykatabolik)
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
A po co jeść cokolwiek. Na treningi 7-12 km masz w organizmie zmagazynowane aż nadto zasobów energetycznych. Po co cokolwiek ma ci latać po żołądku jak trenujesz?
Ja nawet najdłuższe treningi (35km) wolę robić rano i je też robię na czczo. Biorę tylko ze sobą izo, albo napój węglowodanowy.
Po rannym treningu na czczo śniadanie będzie Ci bardziej smakowało.
Ja nawet najdłuższe treningi (35km) wolę robić rano i je też robię na czczo. Biorę tylko ze sobą izo, albo napój węglowodanowy.
Po rannym treningu na czczo śniadanie będzie Ci bardziej smakowało.

[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
-
- Stary Wyga
- Posty: 162
- Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Szklanka wody z miodem, cytyrną i łyżką oleju MTC i lecisz
TATA MIKOŁAJA i OLI
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Kiedyś biegałem na głodniaka, ale taki trening mocno mnie wyczerpywał.
Teraz, natychmiast po zwleczeniu się z łoża (ok. 30min przed rozpoczęciem biegu), jem banana.
Jest OK.
Teraz, natychmiast po zwleczeniu się z łoża (ok. 30min przed rozpoczęciem biegu), jem banana.
Jest OK.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
zdarza mi się biegać o 4 rano treningi w granicach max. 15 km ale generalnie przed mini nic nie jem tylko kilka łyków owdy zrobię, czasem zjem banana. Wydaje mi się, że taki dystans można spokojnie przebiec na czczo.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
@PiotrekMarysin gratuluje takiego destruktywnego podejścia, jak by twój organizm mógł coś tobie powiedzieć to by się nieźle nagadał. Na czczo znaczy sux, i nie ma takie opcji żeby na czczo było zdrowo pow. 10 km, jak kto lubi niech biega, odnośnie tematu trzymajcie się zapytania niż swoich przyzwyczajeń :P
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Wyga
- Posty: 130
- Rejestracja: 27 sie 2010, 21:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: city of the gods
śniadanie jest najważniejsze
-
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 12 sie 2010, 19:09
- Życiówka w maratonie: brak
hahahaha zaś banda łopów mądrzejsza odemnie ty czujesz osłabienie na porannym treningu bo wstałeś i jesteś nie obudzony wyjdziesz na bieganie po 2 km już poczujesz że biegasz a nie śpisz rodzynki przed biegiem ?? a jak kolege zmuli ??
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Zasady obowiązujące w języku polskim są mile widziane na forum.Buki15 pisze:hahahaha zaś banda łopów mądrzejsza odemnie ty czujesz osłabienie na porannym treningu bo wstałeś i jesteś nie obudzony wyjdziesz na bieganie po 2 km już poczujesz że biegasz a nie śpisz rodzynki przed biegiem ?? a jak kolege zmuli ??
Czytanie ze zrozumieniem także.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU