Nie myślcie o "ścianie" czy zmęczeniu - uwierzcie, że organizm potrafi pokonać takie ograniczenia, kiedy tylko ma odpowiednia motywację. A start w każdym biegu jest świetną motywacją
32. Maraton Warszawski
-
Midi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 290
- Rejestracja: 30 mar 2009, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zmienna
- Kontakt:
Przede wszystkim pomyślcie o maratonie jako o fantastycznej imprezie, takim biegowym święcie - to nie jest żaden przykry obowiązek ani test, po prostu biegniesz przez środek miasta z kilkoma tysiącami innych wesołych ludzi, a kibice myślą o Tobie, że jesteś bohaterem, bo przecież maraton to jednak wyczyn
Nie myślcie o "ścianie" czy zmęczeniu - uwierzcie, że organizm potrafi pokonać takie ograniczenia, kiedy tylko ma odpowiednia motywację. A start w każdym biegu jest świetną motywacją
Nie myślcie o "ścianie" czy zmęczeniu - uwierzcie, że organizm potrafi pokonać takie ograniczenia, kiedy tylko ma odpowiednia motywację. A start w każdym biegu jest świetną motywacją
-
yashio
- Rozgrzewający Się

- Posty: 18
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 21:28
- Życiówka na 10k: 55
- Życiówka w maratonie: brak
-
krzysiek86r
- Wyga

- Posty: 51
- Rejestracja: 10 wrz 2010, 23:20
- Życiówka na 10k: 42:57
- Życiówka w maratonie: 3:31:17
a ja miałem biec na czas 3:30 - 3:25
i rozbiegań długich dużo nie miałem, raczej szybkości więcej było
pod koniec sierpnia w ramach przygotowań przebiegłem półmaraton w 1:37:51 (pogoda masakryczna, spiekłem się jak.. szkoda gadać)
potem raz wybieganie 30km w 2:40h , a tak to z 2 x 20-22km , reszta to krótsze dystanse do 10-17km
Jak się dowiedziałem o Maratońskiej Gąsienicy postanowiłem zrezygnować z walki o życiówkę i dołączyć do gąsienicy.
A walkę o życiówkę przełożę na Maraton w Dębnie.
i rozbiegań długich dużo nie miałem, raczej szybkości więcej było
pod koniec sierpnia w ramach przygotowań przebiegłem półmaraton w 1:37:51 (pogoda masakryczna, spiekłem się jak.. szkoda gadać)
potem raz wybieganie 30km w 2:40h , a tak to z 2 x 20-22km , reszta to krótsze dystanse do 10-17km
Jak się dowiedziałem o Maratońskiej Gąsienicy postanowiłem zrezygnować z walki o życiówkę i dołączyć do gąsienicy.
A walkę o życiówkę przełożę na Maraton w Dębnie.
-
rrthere
Dokładnie tak, jak pisze Midi - trzeba podejść do tematu spokojnie i rekreacyjnie. Przed moim pierwszym maratonem jeden raz przebiegłem dystans dłuższy niż 20km (półmaraton dokładnie), a maraton potraktowałem zupełnie na luzie - po prostu chciałem przebiec. Ukończyłem w czasie 4:51, ale bez żadnych większych kryzysów i umierania na trasie. W tej chwili mam na koncie 35 maratonów w ciągu 5 lat i myślę, że zawdzięczam to temu pierwszemu, który potraktowałem na luzie. Najgorzej zrazić się na początku 
-
rrthere
3:28:17 Kraków 2010. Jeszcze cały czas mam postępy, ale chyba 2:59:59 jest poza moim zasięgiem 
-
Jaros
- Rozgrzewający Się

- Posty: 9
- Rejestracja: 23 lip 2010, 15:36
- Życiówka na 10k: 39:25
- Życiówka w maratonie: 3:07:30
Witam
Ja mam byc pacemakerem na 3:30.
Staruje z 2 strefy
Mam nadzieje ze nie schrzanie sprawy - to mój debiut jako zając
)
Chyba bede miał baloniki i tabliczke
Zaprzaszam wiec do 2 sektora
Ja mam byc pacemakerem na 3:30.
Staruje z 2 strefy
Mam nadzieje ze nie schrzanie sprawy - to mój debiut jako zając
Chyba bede miał baloniki i tabliczke
Zaprzaszam wiec do 2 sektora
-
rrthere
Będziesz miał tabliczkę, baloniki i wypasioną koszulkę z czasem. Przynajmniej tak było w zeszłym roku. Marek pytał o rozmiary, więc pewnie w tym roku będzie tak samo. Chociaż mam wrażenie, że poprzednio jakoś sprawniej to szło i informacji było też więcej...
-
maciekx88
- Rozgrzewający Się

- Posty: 10
- Rejestracja: 19 wrz 2010, 10:31
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: brak
Witam szanownych uczestników 32 MW. Ja spróbuję swoich sił w grupie 3:30, więc w razie czego mogę pomóc przy pilnowaniu tempa. Mam pytanie do Jarosa: w jakim czasie planujesz poprowadzić pierwsze 10-15km? Równo na całym dystansie maratonu, czy może początek nieco wolniej?


