Bóle stóp uniemożliwiające bieganie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
t0m3k
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 wrz 2010, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, przejrzałem całe forum pod względem haseł "stopy, stopa, płaskostopie", znalazłem kilka ciekawych wątków, jednak żaden nie był dla mnie wystarczający. Opiszę historię swojego problemu.

Mam 20 lat, 1.8m wzrostu i 110kg. Jako dziecko byłem zwolniony z zajęć w-f od 4 klasy do 6 włącznie. Poza tym nie uprawiałem żadnych sportów, ani nie grałem nigdzie w piłkę czy cokolwiek innego, prowadziłem osiadły przed-komputerowy styl życia. Zwolnienie z w-f było spowodowane zdiagnozowaniem przez kardiologia choroby - kardiomiopatii przerostowej (niewielki stopień przerostu).

Gdy zaczęło się gimnazjum kardiolog stwierdził, że moja choroba się nie pogłębia i w zasadzie to podał w wątpliwość uprzednią diagnozą - uważa, że przerost mojej komory sercowej jest bardziej spowodowany specyficzną budową organizmu niż kardiomiopatią. Anulował moje zwolnienie, miałem jedynie nie uprawiać niczego wyczynowego, ani mocno męczącego. Więc przez te 3 lata gimnazjum chodziłem na w-f i był to w zasadzie mój pierwszy "sport" uprawiany przez całe życie, jak to w-f były również i biegi (nawierzchnia trawiasta). W trakcie tych biegów zauważyłem, że mam problem ze stopami - po krótkiej chwili pojawia się nieustający (aż do przestania biegu, lub nawet i chodu) ból w okolicach śródstopia, nie jest to jakiś wielki ból ale jest bardzo męczący, że w pewnym momencie aż muszę przerwać ruch i dać stopą odpocząć. Stopy bolą jakby były "obite". Myślałem, że to wina tego, że nigdy nie ćwiczyłem i zostawiłem to tak jak było.

W liceum załatwiłem sobie zwolnienie na 3 lata z w-f i również poza tym nic nie ćwiczyłem (poza kilkoma miesiącami ćwiczeń z hantlami). I po jakimś czasie ból stóp zaczynał się ujawniać podczas wypadów pieszych (krótkich, 1-4 km). W ostatniej klasie liceum chciałem zacząć biegać, aby zrobić coś z coraz to powiększającą się ilością tkanki tłuszczowej. Pierwsze biegi pokazały, że nie jestem wstanie przebiec dłużej niż minuty, właśnie ze względu na ból stóp. Poszedłem do przychodni, stwierdzono lekkie płaskostopie, dostałem skierowanie do chirurga. Chirurg powiedział, że potrzebuję wkładek ortopedycznych na płaskostopie + podbicie pod piętę lewej nogi, gdyż jest krótsza od prawej. Zakupiłem wszystkie wymagane sprzęty, było lepiej, lecz tylko chwilowo, ból nadal mi przeszkadzał. Wybrałem się do znanego i uznanego kręgarza, który stwierdził, że jedną nogę mam krótszą bo mam przekrzywiony kręgosłup, a więc zacząłem chodzić na sesje terapeutyczne - naciąganie + akupunktura. Terapia trwała około miesiąca, przez ten czas nie biegałem. Po zakończeniu terapii, wywaliłem wkładki z butów (jak nakazał lekarz) i zacząłem biegać i to była wielka ulga, ponieważ ból zniknął. Zniknął całkowicie i jedyną przeszkodą w bieganiu była słaba kondycja. Pobiegałem miesiąc, wakacje się skończyły i wraz z nimi moja motywacja - "bo było zimno". Ale i tak cieszyłem się z wyeliminowania bólu, zniknął nawet przy chodzie i mogłem chodzić bez ograniczeń.

Poszedłem na studia i zachciałem znów spróbować z bieganiem, zacząłem w lutym poprzedniego roku, biegałem przez około miesiąc, powoli zaczynałem znów odczuwać dawny ból stóp. Przerwałem bieganie z powodów motywacyjnych, po pewnym czasie ból stóp powrócił przy zwykłym chodzie po mieście. Zapisałem się znowu na tą terapię u kręgarza, tym razem niestety nie dała nic. Chcę biegać dalej i ból stóp mi to uniemożliwia. 3 tygodnie temu zacząłem chodzić codziennie z rana ok. 5km, z czasem ból coraz bardziej się nasilał. W tym tygodniu zacząłem biegać (serie po 1 minucie) no i jest ten problem ze stopami. Dlatego przeczesałem całe Wasze forum. Znalazłem kilka postów wychwalających wkładki indywidualne - odlewy, zamierzam sobie coś takiego sprawić. Dzisiaj w 3. dniu biegania spróbowałem biegać na palcach (wcześniej to było albo zwykłe kłapanie stopami, albo próby łódkowania, to drugie zdecydowanie sprawia większy ból) i przyznam, że ból jakby mniejszy, tylko że zaczęły odzywać się wszystkie niewyćwiczone mięśnie.

Pytanie do Was, co oprócz tych wkładek mógłbym jeszcze zrobić? Kiedyś stwierdzono mi lekkie płaskostopie - może jakieś ćwiczenia wzmacniające? Przeczytałem gdzieś chyba tu, że te z podnoszeniem woreczka mało dają.

Zdjęcie moich stóp:
http://images36.fotosik.pl/199/028af6b50c19bbfa.jpg

Pozdrawiam.
PKO
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Spróbuj tych termoplastycznych wkładek FORMTHOTICS:
http://rehabilitacja.stargard.com.pl/wkladki.html
http://www.dynasplint.com.pl/
W kazdym innym wiekszym miescie je robia+na poczatek badanie
w sumie niestety ok 240 za wkladki +wizyta wychodzi drogo :(
Oprocz korekcji wkladki naprawde pomagaja na bolace i zmeczone stopy.
Nie wiem moze jest opcja wybrania sie do dobrego ortopedy i zakupienie czegos tanszego.
Sam bym znalazl tanszy odpowiednik...
Jednak podstawowa rzecz to cwiczenia.
Od jakiego czasu polecam takie:
http://wloczykij.wordpress.com/2007/12/ ... -z-zelaza/
Do tego w internecie jest sporo cwiczen do znalezienia na plaskostopie i ogolnie na zdrowe stopy.
Podnoszenie kulek z ziemi stopa, zwijanie recznika stopa podnoszenie woreczka z grochem...
Do tego cwiczenia rownowazne w staniu/balansowaniu na jednej nodze opisane w linku ale tez wykonywane na wszelkiego rodzaju miekkich dyskach, poduszkach
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=dys ... 80&bih=628
Poczytaj o "priorecepcji"
A w wolnej chwili na rozmasowanie/wzmocnienie pileczka jezyk :)
http://www.SPAMER/masazery/jezyk-pil ... u-8cm.html

Podsumowujac wkladki moga pomoc ale GLOWNIE trzeba wzmacniac stopy bo wyglada ze na razie masz oslabione miesnie, wiazadla itd stop a jest ich w stopach naprawde sporo.
Na poczatek polecam cwiczyc delikatnie i uzbroic sie w cierpliwosc.
milajo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 wrz 2010, 16:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak czytam o lekarzu który stwierdził że masz "krótszą" nogę i dał Ci "podbitkę" - pewnie korek - pod piętę, to normalnie tylko ręce załamać.Na jakiej podstawie stwierdził, że masz krótszą tą nogę?
W większości przypadków "krótsza" noga jest krótsza dlatego, że miednica jest skręcona. Znajdź dobrego terapeutę manualnego. Myślę, że pomoże Ci również ze stopami.
A lekarzem powinien się zająć prokurator, toż sposoby ze średniowiecza.
adamo_0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:04

Nieprzeczytany post

Milajo moze miec racje.
Chociaz jezeli obie stopy bola identycznie to glowny problem musi tkwic w ich slabej/nieprawidlowej budowie
bba
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 29 cze 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj w 3. dniu biegania spróbowałem biegać na palcach (wcześniej to było albo zwykłe kłapanie stopami, albo próby łódkowania, to drugie zdecydowanie sprawia większy ból) i przyznam, że ból jakby mniejszy, tylko że zaczęły odzywać się wszystkie niewyćwiczone mięśnie.
Przypadek podobny do mojego. Stwierdzili, że mam krótszą jedną nogę. Kazali stosować wkładki i podpiętek co nic nie dało. Zacząłem biegać ze śródstopia zamiast z pięty i problem zniknął. Oczywiście do nowej techniki biegu trzeba się bardzo powoli przyzwyczajać. Trzeba uważać zwłaszcza na łydki.
Znacie może jakieś sposoby, ćwiczenia na tą skręconą miednicę? Szukanie dobrego lekarza czy terapeuty manualnego to raczej beznadziejna sprawa.
No i przede wszystkim jak sprawdzić czy krótsza noga nie jest przypadkiem wynikiem tego, że po prostu jest krótsza i nie ma co kombinować z miednicą.
milajo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 wrz 2010, 16:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wbrew pozorom znalezienie dobrego terapeuty manualnego jest o wiele prostsze niż znalezienie dobrego lekarza ortopedy.
Żeby sprawdzić czy noga jest krótsza trzeba zrobić zdjęcie roentgenowskie i mierzyć linijką ;)
Bez tego nie wierz, że masz krótszą nogę! To jest skandal, że stosuje się takie metody jak korek wyrównujący pod stopę. Na Zachodzie nie do pomyślenia ( jakkolwiek wielką fanką Zachodu nie jestem ;))
A jak masz skręconą miednicę, to cały kręgosłup jest nieprawidłowo ustawiony ( tak na chłopski rozum) wobec czego cała reszta, taki łańcuch, nie może działać prawdidłowo. Kolana, stopy. Staw który pracuje na skręconej miednicy nie pracuje prawidłowo - fizjologicznie i po jakimś czasie się odezwie.
Wierzcie albo nie, ale ja po "nastawieniu" wszystkiego pozbyłam się bólu kolan o którym pisałam ostatnio, a naprawdę nie wierzyłam, że może to być przyczyną ( choć ja akurat powinnam wierzyć ;)
t0m3k
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 wrz 2010, 13:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@adamo_0: dzięki za stronę z ćwiczeniami, bardzo duży arsenał. Na wkładki się na pewno zdecyduję, ale za jakiś czas jak będzie kasa.

@milajo: to była tak wizyta "w 5 minut"
-Pan się rozbierze i stanie prosto.. hmm lewa noga jest krótsza, tu panu to przepiszę, pan to kupi i będzie dobrze

tak wiem, ręce opadają, kolega ma podobny problem do mojego i również taką diagnozę i zalecenia otrzymał. Natomiast kręgarz, u którego byłem zdecydowanie jest specjalistą (wiem, że z całej Polski ludzie do niego jeżdżą) i po obejrzeniu rentgena całego kręgosłupa stwierdził, że mam skrzywienie spowodowane jakimś wypadkiem, lub urazem. Tak jak pisałem chodziłem do niego i naprawił to, było wszystko fajnie, ale niestety po połowie roku ból wrócił, a kolejna sesja już nie pomogła.

@bba: jestem po drugim dniu biegania ze śródstopia i jestem całkowicie zadowolony bo nie czuć żadnego bólu, oprócz tych niewyćwiczonych partii mięśni, ale to wiadomo, że z czasem minie ;)

Póki nie mam wkładek, będę biegać na śródstopiu i zobaczę tak po tygodniu jak to będzie wyglądać. Dzięki za rady! ;)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Dokładnie, robi się zdjęcia rentgenowskie - tzw. telemetria i mierzy na nich długość kości. I czy miednica krzywo też od razu widać. Jeśli kości są krótsze w jednej nodze, to i miednica krzywo i zwykle cały kręgosłup też, by skompensować. Wkładki i podpiętki jak najbardziej na Zachodzie też są w repertuarze, aczkolwiek ze sporą ostrożnością stosowane. U mnie wkładki ortopedyczne robione przez podologa pomogły na ból stopy, który ujawnił się przy bieganiu. W przejściowym okresie ciągnęło mnie troche ścięgno Achillesa w tej korygowanej nodze, ale po jakimś czasie organizm się zaadaptował i przeszło.
milajo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 wrz 2010, 16:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasb - nie zrozumiałyśmy się;)
Ja nie mówię że wkładek się nie stosuje przy NAPRAWDĘ krótszej nodze. Ja twierdzę, że absolutnie nie należy ich stosować w momencie, kiedy krótsza noga jest krótsza POZORNIE. A krótsza pozornie jest wtedy, kiedy miednica jest skręcona. Wystarczy "nastawić" miednicę i po minucie nogi sa równe. A kiedy nogi są równe, to włożenie korka pod jedną powoduje zachwianie całej fizjologi i ustawienia koścca. I same problemy;)

Pozdrowienia i samych zdrowych kolan stóp i kręgosłupów ;)

Zu
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

milajo pisze: A kiedy nogi są równe, to włożenie korka pod jedną powoduje zachwianie całej fizjologi i ustawienia koścca. I same problemy;)
Jak nogi są nierówne też. :oczko: Stąd piszę o ostrożnym stosowaniu wkładek i podpiętków. Bo niestety nie ma gwarancji, w czy skrzywiony wyrównawczno kręgosłup po korekcie długości nóg ustawi się właściwie czy już wszysko się kompletnie pogmatwa. Ja po rozważeniu tego wraz z lekarzem się na podpiętek nie zdecydowałam przy mojej niewielkiej różnicy długości. Ale cieszę się, że ktoś mi wszystkie za i przeciw wyjaśnił, zamiast przepisać w ciemno korek!

I masz rację, zdrówka wszystkim! :usmiech:
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Jedynie gruba z warszawy coś może poradzić po linii, na biegajznami, radzę do niej pojechać.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ