Dżdżownica

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Magda_MW
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 07 wrz 2010, 19:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nikt się nie czuje urażony absolutnie:)
Moja odpowiedź była długa bo kwestie natury finansowej wymagają często precyzyjnego wyjaśniania.
A gąsienica nadal rośnie:)
New Balance but biegowy
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

O jeżu ! Ja się zaczynam powoli czuć jak ślimak, a nie dżdżownica - tutaj wszyscy uczestnicy szybcy jak struś pędziwiatr, a ja wymęczyłem z ogromnym wysiłkiem w Silesia Marathon rok temu 4: 57...
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

cześć - witam wszystkie gąsieniczki
gdzie jest mowa o tym, że gąsieniczki płacą 100zł wpisowego?
czy nie sądzicie że dobrze byłoby aby gąsienica wyróżniała się z tłumu biegaczy - nie myślę żeby przebierać się jak na bal przebierańców ale np jednakowe zielone koszulki ( a może takie samochodowe odblaski)? Może jakieś inne propozycje, może organizator coś podpowie?
przecie nie chodzi tu o robienie życiówek a o dobrą zabawę!
gdzie można zobaczyć zdjęcia gąsienicy z Londynu?
B3!!!
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

arteRobert pisze:cześć - witam wszystkie gąsieniczki
gdzie jest mowa o tym, że gąsieniczki płacą 100zł wpisowego?
czy nie sądzicie że dobrze byłoby aby gąsienica wyróżniała się z tłumu biegaczy - nie myślę żeby przebierać się jak na bal przebierańców ale np jednakowe zielone koszulki ( a może takie samochodowe odblaski)? Może jakieś inne propozycje, może organizator coś podpowie?
przecie nie chodzi tu o robienie życiówek a o dobrą zabawę!
gdzie można zobaczyć zdjęcia gąsienicy z Londynu?
There you go

http://www.zimbio.com/pictures/0yvvwv9_ ... ly+Branson
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

no właśnie!
widać że mieli niezły fun!
i na zdjęciach wygląda to bardzo efektownie
a po naszym rekordzie ( jeśli go pobijemy) zostaną właśnie ZDJĘCIA
myślę, że warto postarać się o to by było na co popatrzeć.
Co na to miła Pani Organizator?
Po drugie uczestnicy akcji otrzymują w prezencie za godną nagrodzenia postawę:) koszulkę startową oraz półroczną prenumeratę biegania.
czy ta koszulka jest oprócz tej w pakiecie startowym, czy ma jakiś gąsienicowy nadruk?
czy przydział na czółkowego jest odgórny, czy mamy sami wybrać?
B3!!!
biegającania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:58
Życiówka na 10k: 56,53
Życiówka w maratonie: 05,05,06

Nieprzeczytany post

Kotmaurycy pisze:O jeżu ! Ja się zaczynam powoli czuć jak ślimak, a nie dżdżownica - tutaj wszyscy uczestnicy szybcy jak struś pędziwiatr, a ja wymęczyłem z ogromnym wysiłkiem w Silesia Marathon rok temu 4: 57...
nie wszyscy...ja mialam w zeszlym roku w warszawie 5:05:06...wiec nie czuj sie jak slimak bo to moja rola jak narazie ;>
biegającania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:58
Życiówka na 10k: 56,53
Życiówka w maratonie: 05,05,06

Nieprzeczytany post

a tak przy okazji...dostaniemy wszyscy -gasienicowi biegacze-techniczne koszulki adidasa w kolorze niebieskim ;)...wiec gore stroju mamy juz jednakowa....co do reszty rzucajcie jakies propozycje - widzialam londynczykow, wygladali fajnie ale wcale nie musimy ich papugowac - jestem w stalym kontakcie z organizatorami i czekamy na wytyczne od "ksiegi rekordow" co do strony technicznej...nie wiem jak was ale mnie wszystkie dodatkowe elementy stroju strasznie rozpraszaja...zwlaszcza na takim dystansie...ale jak wiekszosc opowie sie za nie bede protestowac ;)
biegającania
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 09 wrz 2010, 12:58
Życiówka na 10k: 56,53
Życiówka w maratonie: 05,05,06

Nieprzeczytany post

"gasienicowcy" jest tez propozycja zeby w czasie odbierania pakietow nasza grupa - w jak najwiekszej liczbie gasienic- zebrala sie gdzie w jednym miejscu, zeby moze zachecic jeszcze tych co niezdecydowanie do ostatniej chwili ....wiem ze to moze byc problem bo jestesmy z roznych miast i roznie bedziecie sie w stolicy pojawiac ale mozemy sprobowac....co wy na to?....ktora gasieniczka wybiera sie np na pasta party?
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

biegającania pisze:
Kotmaurycy pisze:O jeżu ! Ja się zaczynam powoli czuć jak ślimak, a nie dżdżownica - tutaj wszyscy uczestnicy szybcy jak struś pędziwiatr, a ja wymęczyłem z ogromnym wysiłkiem w Silesia Marathon rok temu 4: 57...
nie wszyscy...ja mialam w zeszlym roku w warszawie 5:05:06...wiec nie czuj sie jak slimak bo to moja rola jak narazie ;>
Hej,
Niedawno jak wczoraj w tvn 24 przy okazji materiału o zbliżającym się Maratonie Poznańskim ktoś powiedział fajne słowa na temat tego biegu. Sprowadzało się to do tego, że istnieje wzajemny podziw i szacunek wśród zawodowców i amatorów. Amatorzy podziwiają tych pierwszych za to, że tak szybko są w stanie przebiec maraton; z kolei zawodowcy twierdzą, że nie byliby w stanie tak długo biec :usmiech: Więc, paradoksalnie, nie ma lepszych i gorszych w biegu maratońskim - wszyscy są równi, każdy walczy ze słabością i samym sobą i każdy wygrywa jak dobiega. Może to garść truizmów, ale chyba dobrze, że od czasu do czasu ktoś mi o tym przypomina. No a ja w tym roku czuję się też na 5 z hakiem :spoko:
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

biegającania pisze:"gasienicowcy" jest tez propozycja zeby w czasie odbierania pakietow nasza grupa - w jak najwiekszej liczbie gasienic- zebrala sie gdzie w jednym miejscu, zeby moze zachecic jeszcze tych co niezdecydowanie do ostatniej chwili ....wiem ze to moze byc problem bo jestesmy z roznych miast i roznie bedziecie sie w stolicy pojawiac ale mozemy sprobowac....co wy na to?....ktora gasieniczka wybiera sie np na pasta party?
Dlaczego nie ? Moglibyśmy pobiec jako niebieska gąsienica - nie musimy być zieloni jak Ci w Londynie. Ja niestety będę w Wawie w sb koło 18-stej, więc marne szanse na ,,agitację'' i pasta party...Nawet nie wiem gdzie jest nocleg :P
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

Szkoda, że nie biegnie też z nami ktoś rozpoznawalny na skalę ogólnopolską, bo wtedy momentalnie gąsienica stałaby się jeszcze popularniejsza i zwróciłaby na siebie uwagę. Wiem, że w maratonie warszawskim biegną Panowie Kamil Dąbrowa i Łukasz Grass, którzy chyba są w sumie dość rozpoznawalni (pod warunkiem, że ogląda się tvn 24 lub słucha tok fm :P). Ale oni by się chyba strasznie wymęczyli - są za szybcy :oczko:
krzysiek86r
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 10 wrz 2010, 23:20
Życiówka na 10k: 42:57
Życiówka w maratonie: 3:31:17

Nieprzeczytany post

Kotmaurycy pisze:
biegającania pisze:
Kotmaurycy pisze:O jeżu ! Ja się zaczynam powoli czuć jak ślimak, a nie dżdżownica - tutaj wszyscy uczestnicy szybcy jak struś pędziwiatr, a ja wymęczyłem z ogromnym wysiłkiem w Silesia Marathon rok temu 4: 57...
nie wszyscy...ja mialam w zeszlym roku w warszawie 5:05:06...wiec nie czuj sie jak slimak bo to moja rola jak narazie ;>
Hej,
Niedawno jak wczoraj w tvn 24 przy okazji materiału o zbliżającym się Maratonie Poznańskim ktoś powiedział fajne słowa na temat tego biegu. Sprowadzało się to do tego, że istnieje wzajemny podziw i szacunek wśród zawodowców i amatorów. Amatorzy podziwiają tych pierwszych za to, że tak szybko są w stanie przebiec maraton; z kolei zawodowcy twierdzą, że nie byliby w stanie tak długo biec :usmiech: Więc, paradoksalnie, nie ma lepszych i gorszych w biegu maratońskim - wszyscy są równi, każdy walczy ze słabością i samym sobą i każdy wygrywa jak dobiega. Może to garść truizmów, ale chyba dobrze, że od czasu do czasu ktoś mi o tym przypomina. No a ja w tym roku czuję się też na 5 z hakiem :spoko:

dla mnie właśnie to będzie większe wyzwanie przebiec maraton w 5h niż jak biegam w 3:30 :)
Kotmaurycy
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 08 wrz 2010, 19:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:58

Nieprzeczytany post

A dla mnie 3:30 to jakaś masakra; po 3 h jestem dopiero na 30 km :spoczko:
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

Kotmaurycy pisze:Szkoda, że nie biegnie też z nami ktoś rozpoznawalny na skalę ogólnopolską, bo wtedy momentalnie gąsienica stałaby się jeszcze popularniejsza i zwróciłaby na siebie uwagę. Wiem, że w maratonie warszawskim biegną Panowie Kamil Dąbrowa i Łukasz Grass, którzy chyba są w sumie dość rozpoznawalni (pod warunkiem, że ogląda się tvn 24 lub słucha tok fm :P). Ale oni by się chyba strasznie wymęczyli - są za szybcy :oczko:
myślę, że bicie rekordu Guinessa jest wystarczająco rozpoznawalne a w naszym wypadku o skali rozpoznawalności i rozgłosu będzie decydować nie jedna ( znana ) osoba a jak największa liczba takich jak my właśnie. dlatego zachęcajmy kogo się da do współudziału.
B3!!!
Awatar użytkownika
arteRobert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:48
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3.29

Nieprzeczytany post

biegającania pisze:a tak przy okazji...dostaniemy wszyscy -gasienicowi biegacze-techniczne koszulki adidasa w kolorze niebieskim ;)...wiec gore stroju mamy juz jednakowa....co do reszty rzucajcie jakies propozycje - widzialam londynczykow, wygladali fajnie ale wcale nie musimy ich papugowac - jestem w stalym kontakcie z organizatorami i czekamy na wytyczne od "ksiegi rekordow" co do strony technicznej...nie wiem jak was ale mnie wszystkie dodatkowe elementy stroju strasznie rozpraszaja...zwlaszcza na takim dystansie...ale jak wiekszosc opowie sie za nie bede protestowac ;)
rozumiem, że koszulki są pewne.
rzeczywiście nie musimy małpować od londyńczyków, z drugiej strony same koszulki będą wyglądały skromnie. może adidas dorzuciłby niebieskie getry - też wyglądają efektownie. wtedy zostałaby jeszcze głowa, ewentualnie dłonie.
B3!!!
ODPOWIEDZ