Mazowiecki Park Krajobrazowy

[Kazig]

myślę że na 50% będe

[Renata]

Jak to na 50%? To będzie tylko połowa Ciebie, a druga w zostanie w ciepłym łóżku?

Ja i Darek dostaliśmy zaproszenie na niedzielne bieganie co to ma się zacząć od 10:00 przy wiacie (tam gdzie start SzM) i będzie trwać jakieś 20-30 km (trasą małej pętli). Tzn. tyle będzie biegać zwołana tam grupa, nie my. My się tylko dołączymy w końcówce. Piszę o tym, bo jakby ktoś się chciał też dołączyć to sobie byśmy pogadali o tym i o owym. Jeszcze tylko ustalmy kierunek biegania żebyśmy mogli się spotkać mijając, a nie ustawicznie goniąc.

[Piotr Anin-Sadul]

Ja i Darek dostaliśmy zaproszenie na niedzielne bieganie co to ma się zacząć od 10:00 przy wiacie .

To napiszcie o której się pojawicie mniej więcej przy szlabanie w niedziele, miałem biegać za domem w lasku sam ale na 10km mogę też tam wyskoczyć.

[Renata]

11:30 powinniśmy być już w lesie.

[Yogi!]

Wywiad z Tobą, Piotrku, pozostawia bardzo sympatyczne refleksje.

Obserwacja z miasta Amsterdam:
Tutaj biega praktycznie wszystko, co żywe (pozostając z pełnym szacunkiem dla tak utworzonej przeze mnie kategorii). Mam wrażenie, że wolumen biegaczy na kilometr kwadratowy parku (a tych jest tu w bród) jest bardziej okazały niż w Skandynawii.
Może to są moi rywale, którzy przygotowują się na Berlin?
Niedobrze, jeszcze dwa tygodnie a ja już zaczynam mieć pierwsze fobie.

[Beauty&Beast]

Ten watek powinien sie chyba nazywac watkiem żelaznych celebrytów:
http://www.wprost.pl/ar/209108/Ludzie-z-zelaza/?I=1441

[PiotrekMarysin]

Żelaznych celebrytów... Dobre B&B!!!

Muszę Wam powiedzieć, że jestem zadziwiony jak dużo szybkości mam mimo bardzo wytrzymałościowego treningu triathlonowego. W ostatnią sobotę pobiegłem we Wrocławiu Bieg Solidarności na 5 km. Co prawda nie udało mi się złamać założonych 17 minut, ale okazało się, że było 200 m więcej, więc na piątkę zmieściłem się w planie. Teraz muszę popracować jeszcze nad wytrzymałością i się obiegać i może coś z jesiennego maratonu jeszcze wyjdzie?

[henley]

Jacku, Pan G. zaczęty?

Niestety nie .
Z różnych przyczyn nigdy nie biagałem tak mało przed maratonem. Tak więc plany "łamania trójki" przeniesione na przyszły rok .
MW przebiegnę z sentymentu.

[darek284]

Ten watek powinien sie chyba nazywac watkiem żelaznych celebrytów:
http://www.wprost.pl/ar/209108/Ludzie-z-zelaza/?I=1441

Ja i celebryta, to brzmi dumnie i śmiesznie no i zostałem Gawędą.

Sezon się chyli ku końcowi, w naszym planie jeszcze dwa straty, obydwa rekreacyjne. Od wczoraj jesteśmy ludźmi wolnymi i sami decydujemy co będziemy robić na treningu.
Piotrek, biegniesz w Warszawie czy Poznaniu?

[PiotrekMarysin]

Chyba ani tu, ani tu.
Jeszcze szukam, ale może Dębno. Trochę późno, ale zobaczę...

[darek284]

W pakiecie startowym MW będzie kupon rabatowy upoważniający do zakupu książki „Bieganie metodą Danielsa” za 25 zł. Normalnie ta książka kosztuje 45 zł Szukam chętnego, który nam ten kupon odstąpi.

Edit: Nieaktualne, książkę już kupiłem.

[PiotrekMarysin]

Skoro Darek książkę już ma, to ja chętnie skorzystam z takiego kuponu, jeśli się znajdzie chętny go odstąpić...

[Gerard]

Nie wyrobiłem się z propozycją dla Darka (jaki on niecierpliwy ), zatem mogę Piotrek dla Ciebie taki kupon zorganizować.

[darek284]

Nie żałuję, że kupiłem. Umówiłem się z wydawcą i spotkaliśmy się na mieście. On nie musiał chodzić na pocztę, ja nie musiałem czekać. Okazało się, że zostałem rozpoznany, co w sumie nie dziwi, bo już 6 lat pojawiamy się na imprezach. Kiedyś biegających było mniej i łatwiej było ich zapamiętać. Świat jest taki mały. Człowiek zna Lechitów z Zielonki, i na dodatek był w tym roku w Borównie, towarzysząc startującej żonie
Pogadaliśmy o sporcie, startach, podróżach i książkach. Takie spotkania są bezcenne

Aż strach pomyśleć jak szybko zacznie biegać Piotrek po przeczytaniu wytycznych Danielsa.

Wczoraj zrobiliśmy fajny trening, po którym mam dziś bardzo lekkie nogi:
1750m truchtu
rozciąganie
4 x 500 m w tempie 4'/km
2200 m truchtu
Biegałem bez zegarka i nie wiem jakie miałem tętno.

[PiotrekMarysin]

Super Gerard.
To umówimy się na PW co i jak...