Powolne zaczynanie maratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Cześć,

Na stronie MW są odpowiedzi na pytania (http://www.maratonwarszawski.com/node/10322). Czy ktoś potrafi wyjaśnić w odpowiedzi na pytanie 6, cytuję:


Ściany można uniknąć albo przynajmniej zminimalizować jej skutki. Po pierwsze – należy przystosowywać organizm do dłuższych wysiłków (temu służą długie wybiegania). Eksperci nie są oczywiście jednomyślni – Jeff Galloway twierdzi, że pokonanie na treningu dystansu zbliżonego do dystansu maratońskiego na około 3-4 tygodnie przed startem redukuje prawdopodobieństwo zderzenia się ze ścianą; z kolei Norrie Williamson sugeruje, że najdłuższe wybiegania nie muszą przekraczać 2-2,5 godziny, przy czym obaj zgodni są co do tego, że kluczem do sukcesu jest rozpoczęcie maratonu w tempie trochę wolniejszym od założonego.

I tu mam pytania:
- dlaczego należy rozpocząć w tempie wolniejszym od założonego?
- co to znaczy rozpocząć, tj. przez jaki czas należy biec wolniej?
- o ile wolniej należałoby biec?

pozdr
szy
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

szy pisze:
- dlaczego należy rozpocząć w tempie wolniejszym od założonego?
- co to znaczy rozpocząć, tj. przez jaki czas należy biec wolniej?
- o ile wolniej należałoby biec?
Choćby dlatego, że przed maratonem nie możesz się rozgrzać bo musisz oszczędzać energię. Więc rozgrzewasz się na pierwszych kilometrach
Jaki czas? Nie ma reguły, musisz pilnować założeń, żeby potem dać radę nadrobić "stracone" tempo
Też nie ma reguł ale im niższy poziom tym większa rezerwa. Myślę, że na np na 4 godziny, czyli teoretyczne tempo: 5:41 można śmiało zaczynać po 6:00. Gości biegnący z założeniami na 2:06 (czyli po 3:00) pewnie nie powinien biec wolniej niż po 3:05 bo potem tego nie nadrobi.
Awatar użytkownika
zolek
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 30 maja 2008, 07:47
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 3:05:30

Nieprzeczytany post

To tzw. negative split czyli w maratonie pokonanie drugiej połówki szybciej. Prawie każdy trener tak radzi, w realu wygląda to inaczej. Po pierwsze trudno zapanować nad adrenaliną zaraz po starcie, po drugie w drugiej połowie dochodzi zmęczenie, bóle mięśni, kryzysy, siada psychika itd. itp. Jak dotąd nie udało mi się pobiec wzorcowo - końcówka zawsze w męczarniach i dużo wolniej od zakładanego tempa. Ale kiedyś się uda, musi się udać :hahaha:
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

A pacemakerzy uwzględniają taki podział czy jadą cały czas tym samym tempem? :)
Awatar użytkownika
MMMarciNNN
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 06 lip 2007, 17:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Puszcza Mariańska

Nieprzeczytany post

tu jest fajny kalkulator, który uwzględnia wolniejszy początek biegu w maratonie.
Run Forest! Run!

Obrazek
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Fajny, ale same wyniki chyba i tak mało realne dla debiutantów - z 42:30 na 10K zrobił mi 3h21min na 42k... mało realne. Za to fajna rozpiska poszczególnych kilometrów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ