"Równouprawnienie"

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

Nie ma działu humor, więc tu to widzę:

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/pomo ... zm,1521754

.
PKO
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

DeeL pisze:Nie ma działu humor, więc tu to widzę:

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/pomo ... zm,1521754

.
Jak widzę Magdalenę Środę to mi się w żołądku przewraca, ale tu się zgodzę. To, że dziewczyny biegają wolniej nie ma żadnego znaczenia. Jeśli jest osobna kategoria dla pań w biegu open, wartość nagrody powinna być taka sama jak u panów. Chyba, że nie ma kategorii to kasę zabiera ten kto szybszy. Dla mnie to proste jak drut.

A pro po równouprawnienia to kończy się kiedy trzeba szafę wnieść na czwarte piętro :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

DeeL pisze: równouprawnienia to kończy się kiedy trzeba szafę wnieść na czwarte piętro
Moim zdaniem kończy się wtedy gdy zaczynamy rozmawiać o awansie albo podwyżce - i nie jest to już stakie śmieszne
ja jakąś super feministką nie jestem - ale szlak mnie trafia gdy przy rozmowach o równouprawnieniu wyciąga się dźwiganie ciężarów

Nic dziwnego, że w biegu solidarności biegnie tylko 26 kobiet - nigdy bym z nimi nie pobiegła po pierwszych wypowiedziach organizatorów zawodów - można się było przekonać jaki mają stosunek do kobiet - żenada. A na końcu przeprosiny - szkoda gadać, dobrze że poprawność polityczna zmusi to całe towarzystwo do zmiany zasad - jedyny plus.

Może kobiety typu Magdalena Środa denerwują co po niektórych, może nie zawsze mają rację i przejaskrawiają wiele sytuacji ale gdyby nie takie kobiety to pewnie prawa wyborcze nadal mieli by tylko faceci.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Joanno, nie denerwuj się tak. Z tymi ciężarami to zwykły żart. Piszesz, że nie jesteś super feministką? Akurat!
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Trochę nie rozumiem skąd te narzekania. Nie ma kategorii "mężczyźni" oraz "kobiety" tylko "open" oraz "kobiety". nie dość, że Pani mają osobną kategorię i pulę pieniędzy tylko dla siebie, to jeszcze chcą podwojenia tej puli.

Chyba mam odmienne pojęcie dyskryminacji - dla mnie dyskryminacja miałaby miejsce wtedy, gdy kobieta wpadająca na metę równo z mężczyzną dostawałaby mnie kasy - tak jak niestety często dzieje się w zakładach pracy - za tę samą pracę daje się mniej pieniędzy kobietom.

Tu natomiast nie mamy dyskryminacji ze względu na płeć, tylko premię za wynik, niezależnie od płci, na tym polega kategoria open. DODATKOWO kobiety mają własną kategorię, w której dostają nagrody, więc paradoksalnie z zasady pokrzywdzeni są mężczyźni, którzy nie mają własnej kategorii. A że w praktyce mężczyźni biegają szybciej i zgarniają nagrody w kategorii open... Cóż... czy powinni tedy startować z opóźnieniem, albo z ciężarkami przy nogach by wyrównać szanse? Absurd.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Szura
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A ja jestem feministką (ale prawdziwą, a nie agresywną i nienawidzącą mężczyzn kobitą) i co, coś w tym złego?

Nie dziw się, że nie wszystkich bawią takie żarciki - dla Ciebie równouprawnienie to może jakaś głupotka, a nawet jeśli tak nie jest, to po prostu nie zdajesz sobie sprawy, jak dla niektórych pań frustrujący jest w pracy szklany sufit i gorsze zarobki, a w domu często (nie zawsze i chwała za to niektórym panom!) mają na głowie wszystkie lub niemal wszystkie obowiązki domowe. Ciężko się z tego śmiać niektórym.

Co do nagród - uważam, że byłoby ok, gdyby była tylko ogólna kategoria open, natomiast jeśli zrobili dodatkowo kategorie kobiet (gdzie jest niemal pewne, że w ogólnej open nie wygrają), to nagrody powinny być takie same. Bo kobitki nie pracują na nią ani mniej, ani lżej. Natomiast nie uważam, żeby to był powód do afery, w końcu nie ma obowiązku biegać w danej imprezie i jeśli komuś nie podpasuje regulamin, to po prostu nie bierze udziału.
Jeśli powstaniesz choć jeden raz więcej niż upadłeś, uda ci się.

Komentarze
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

Kategoria Open mogła by się równie dobrze nazywać kategorią mężczyzn - nie znam przypadku żeby jakikolwiek bieg został wygrany przez kobietę - no może bieg w szpilkach :)
To jest fizjologia dlatego wszystkie dyscypliny - siatkówka, tenis, skoki o tyczce, biegi w sporcie zawodowym są rozgrywane z podziałem na płeć.
tu było by trudno robić dwa maratony dla mężczyz i dla kobiet - dlatego nagroda dla najszybszej kobiety powinna być taka sama jak dla najszybszego faceta. Bo złoty medal na olimpiadzie kobiety i mężczyzny ma taką samą wartość.
Qba Krause pisze: że w praktyce mężczyźni biegają szybciej i zgarniają nagrody w kategorii open... Cóż... czy powinni tedy startować z opóźnieniem, albo z ciężarkami przy nogach by wyrównać szanse?
to nie jest praktyka tylko FIZJOLOGIA
Qba Krause pisze:Tu natomiast nie mamy dyskryminacji ze względu na płeć, tylko premię za wynik, niezależnie od płci, na tym polega kategoria open. DODATKOWO kobiety mają własną kategorię, w której dostają nagrody, więc paradoksalnie z zasady pokrzywdzeni są mężczyźni

To mam nadzieję jest żart - bo jak tak strasznie czujesz się pokrzywdzony jako mężczyzna to są specjalne kliniki które mogą ten problem rozwiązać i będziesz mógł startować w obu kategoriach

No naprawdę nie chcę wchodzić w poziom dyskusji ; że jak pieniądze to równouprawnienie ale chcemy być przepuszczane w drzwiach i inne takie ... to ja powiem tak- ja przepuszczam w drzwiach starszego mężczyznę - starszą kobietę bo jestem dobrze wychowana bo mnie wychowano w ten sposób że starszej osobie należy się szacunek. Jak widzę że mężczyzna niesie coś lub po prostu idzie za mną to mu przytrzymam drzwi bo jestem dobrze wychowana - dobre wychowanie nie ma nic wspólnego z równouprawnieniem.

a mnie w całej tej histori nawet nie tak bardzo zdenerwował fakt że kobiety dostawały niższą nagrodę tylko bezszczelny publiczny komentarz organizatorów - takie publiczne wypowiedzi szkodzą kobietom - i przekładają się na każdą sferę życia nie zwalczymy nigdy dyskryminacji w pracy jeżeli będziemy pozwalać na takie publiczne wypowiedzi "bo kobiet biega mniej i jest im łatwiej bo konkurencja mniejsza" "gdyby kobiety biegły szybciej to by wygrały i zdobyły nagrodę w kategori open"

oj chyba rzeczywiście jestem super feministką :)
Ostatnio zmieniony 25 sie 2010, 10:10 przez joanna1012, łącznie zmieniany 1 raz.
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Joanno, zacytowałaś tylko autor treści cytatów nie ten :hahaha:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

przepraszam ja robię automat nie wiem czemu wpadł nie ten nick :)
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

już poprawiłam :)
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W idealnym świecie kobiety, ze względu na wspomnianą już fizjologię, powinny rzeczywiście mieć osobną pulę nagród, takiej samej wysokości jak mężczyźni. Proste. W rzeczywistości wygląda to trochę inaczej. Organizator ma do dyspozycji określony budżet i chce zbudować na jego podstawie najlepsze możliwe widowisko. Żeby to zrobić musi ściągnąć najlepszych możliwych sportowców, gwarantujących widzów i sponsorów w kolejnych latach. A sportowcy przyciągający publiczność to mężczyźni. Dając im mniejsze nagrody działałby na swoją własną szkodę. Tak to zdaje się wygląda w uproszczeniu. Czy to dyskryminacja? Być może. Ale pretensje należy kierować nie do organizatora, tylko raczej do całego świata, że tak już jest urządzony.

Ps. Największy maraton w Polce, w Poznaniu, też ma nagrody zróżnicowane według płci.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Nie czuję się pokrzywdzony, za propozycję wizyty w klinice dziękuję, choć była podyktowana przez złośliwość. Dobre wychowanie kazałoby chyba powstrzymać się od osobistej wycieczki?

Polecam uważne czytanie, a jeśli się nie rozumie, to ponowne; napisałem "co do zasady" i bardzo precyzyjnie określa to znaczenie mojej wypowiedzi. Jeśli jest kategoria open oraz kobiety to co do zasady zostają pokrzywdzeni mężczyźni.

Argument o rozgrywaniu zawodów w innych dyscyplinach z podziałem na płci(e) i o wadze medalu mnie przekonuje, chociaż nie do końca moim zdaniem znajduje to przełożenie na zasady KOMERCYJNYCH biegów ulicznych.

Po pierwsze, kwestia ustalenia kategorii i nagród jest w wyłącznej gestii organizatora. Jeśli zrobi kategorie kobiet oraz mężczyzn, to jego sprawa. Uważam, że wtedy nagrody powinny być równe (choć nie jest to sprawiedliwe, za chwilę wyjaśnię dlaczego). Jeśli natomiast organizator uzna, że chce dać mężczyznom, którzy biegają szybciej, więcej kasy, to jest to jego sprawa. Jeżeli mi to nie pasuje, nie zgłaszam się do biegu.

Po drugie, odnosząc się do wypowiedzi "bo kobiet biega mniej i jest im łatwiej bo konkurencja mniejsza", to pomimo, że forma mało elegancka, to treść poraża brutalną prawdą - tak właśnie jest. Kobiet biega mniej, trenują (średnio) mniej, prezentują (relatywnie) słabszy poziom sportowy, panuje słabsza konkurencja - to są fakty, zaprzeczanie którym świadczy o rozmówcy. W KOMERCYJNYM świecie panują zasady wolnego rynku i bezwzględnej konkurencji - teleturniej ogląda więcej osób - są w nim większe nagrody (i w kółko), gazeta ma większy zasięg - wierszówka jest wyższa, w zawodach startuje więcej osób - nagrody są lepsze. Wybory Miss Świata są atrakcyjne - ogromna oglądalność, wysokie nagrody, rzesze sponsorów, wybory Mistera - wszystko mniejsze... To co jest atrakcyjne, to co daje zyski - na to się stawia. Organizacja maratonu to przedsięwzięcie finansowe i komercyjne, a nie społeczne - nie ma na celu promowania dobrych wzorców postępowania oraz relacji między płciami, tylko oczekuje jak najlepszego wyniku sportowego.

Dlatego też równej wysokości nagrody w kategoriach mężczyzn i kobiet uważam za niesprawiedliwe, ponieważ o wiele trudniej jest wygrać z 1000 konkurentów niż z 100. I to nie ma żadnego związku z płcią, ponieważ dostęp do maratonu mają równy i kobiety i mężczyźni. Uważam, że różnicowanie nagród w zależności od liczby startujących w kategorii jest sprawiedliwe.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Szura
Wyga
Wyga
Posty: 78
Rejestracja: 18 sie 2010, 09:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Qba, dzięki za fajną wypowiedź. :taktak: Bo choć dalej nie podoba mi się taki rozkład nagród, to całkowicie akceptuję Twoją argumentację i pomogła mi ona pełniej zrozumieć, dlaczego jest jak jest. I potwierdziła przekonanie, że nie ma co się burzyć i afer robić, bo startować nikt nikomu nie karze i to indywidualna decyzja, czy się zaakceptuje regulamin czy nie.

Jedyne, czego szkoda, to to, że takie podejście organizatorów nie zachęca kobiet do tego, żeby ZACZĘŁY biegać (ale nie ukrywajmy - tak jak napisałeś, to nie organizatorów rola). A szkoda, bo myślę, że panie startujące chętnie powitałyby większą konkurencję.
Jeśli powstaniesz choć jeden raz więcej niż upadłeś, uda ci się.

Komentarze
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Fakt faktem, że organizatorzy mogliby się bardziej w tym temacie wykazać.
Od jakiegoś czasu obserwuje się natomiast wzmożone ruchy firm sportowych, które zwęszyły niezły biznes, tym niemniej skutkiem tych działań jest znaczący wzrost liczy biegaczy oraz biegaczek :hejhej:
Tę tendencję widać też chociażby na naszym forum, w dziale blogów - coraz więcej biegających dziewczyn :taktak:

Wracając do tematu, istnieje bardzo wiele różnic pomiędzy kobietami i mężczyznami, ale nie wszystkie różnice na niekorzyść kobiet (w drugą stronę oczywiście również) mają motywację seksistowską, są dziełem patriarchalnego lewiatana, dyskryminują. Warto sobie zdać z tego sprawę.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

A ja właśnie będę się oburzać i robić aferę tłumaczenie "taki jest świat" mnie nie przekonuje świat tworzą ludzie czyli ty i ja i jak widać zrobienie afery w tym przypadku pomogło - zasady zostaną zmienione
Idealistyczne podejście do sprawy:
Robienie szumu w sprawach które są dla nas ważne ma znaczenie i może na początku wydawać się oszołomstwem ale może też zmienić poglądy innych ludzi na pewne sprawy -a co za tym idzie ZMIENIĆ ŚWIAT - na lepsze. Przykłady: bicie dzieci, podjazdy dla niepełnosprawnych w urzędach - teraz są oczywiste ale dzięki akcji "walka z trzema schodami"
Komercyjne podejście :) do sprawy :
Przyciągnąć więcej osób do biegu bo bieg to przedsięwzięcie komercyjne tak ???? a te wszystkie kobiety które biegają ale nie startują przecież to jest kopalnia złota. Naprawdę jest milon sposobów na przyciągnięcie ludzi do biegu - kto walczy o główną nagrodę na maratonie ? 10 osób a biegają go tysiące - czyli liczy się coś innego nie nagroda.

Na szczęście nie wszyscy idą na skróty i są ludzie którym chce się coś zmienić - bo nie chciałabym żyć w świecie gdzie tylko silni, zdrowi i młodzi mają prawo głosu:) bo każdy z nas kiedyś przestanie być silny, zdrowy i młody.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ