Rozciąganie : D Pomórzcie !

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam pytanie. Czy muszę się rozciągać po rozgrzewce przed treningiem (oczywiście mocnym). Bo mam tego typu problem, że nie mam za bardzo dobrego miejsca na kilka porządnych ćwiczeń rozciągających po rozgrzewce w miejscu treningu. Więc robie coś takiego : w domu się rozgrzewam (skakanka, krążenia itp.) później robie około 30 min dobrego rozciągania i wychodzę na trening (rozgrzewka 2-3 km truchtu, kilka przebieżek, ... i chodzi o ten moment, czy po tej rozgrzewce przydało by się dodatkowo porozciągać czy wystarczy to co robiłem w domu przed rozgrzewką ? (A w domu robiłem na prawdę solidne rozciąganie), ale nie wiem czy po truchcie nie jest też zalecane : D Sorki, że tak długo i takie pogmatwane, mam nadzieję, że zrozumiecie i odpowiecie coś. Z góry dzięki za pomoc !
PKO
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

Może ktoś pomoŻe
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

spid3r pisze:
Ultimate_Runner pisze:Mam pytanie. Czy muszę się rozciągać po rozgrzewce przed treningiem (oczywiście mocnym). Bo mam tego typu problem, że nie mam za bardzo dobrego miejsca na kilka porządnych ćwiczeń rozciągających po rozgrzewce w miejscu treningu. Więc robie coś takiego : w domu się rozgrzewam (skakanka, krążenia itp.) później robie około 30 min dobrego rozciągania i wychodzę na trening (rozgrzewka 2-3 km truchtu, kilka przebieżek, ... i chodzi o ten moment, czy po tej rozgrzewce przydało by się dodatkowo porozciągać czy wystarczy to co robiłem w domu przed rozgrzewką ? (A w domu robiłem na prawdę solidne rozciąganie), ale nie wiem czy po truchcie nie jest też zalecane : D Sorki, że tak długo i takie pogmatwane, mam nadzieję, że zrozumiecie i odpowiecie coś. Z góry dzięki za pomoc !
ej, jak się rozgrzałeś w domu to nie widzę sensu abyś robił rozgrzewkę, oczywiście, wolno dobiec na miejsce, tam gdzie będziesz robił trening

chyba w centrum miasta robisz trening, i temu boisz się rozciągać, jeśli nie, to nie widzę powodu, abyś się nie rozciągał, bezpośrednio, nawet jeśli w centrum, to nie ma czego się wstydzić, albo się mylę co do biegu :hejhej:
Trening robię nie w centrum, a dookoła zbiornika wodnego do którego mam 3km i tam właśnie dobiegam. A lepiej mi się jakoś rozciągać w domu, lepsze warunki, można zrobić kilka ćwiczeń w leżeniu. I właśnie nie wiem czy po tych 3km które dobiegam też sie lepiej rozciągnąć czy będzie wszystko ok, szczególnie, że tego rozciągania mogło by być za dużo, gdyż rozciągam się też dużo, bo od jakiegoś czasu zacząłem wykonywać ćwiczenia z Jogi. Więc, nie wiem, a słyszałem jeszcze, że niektórzy nawet zawodowi biegacze nie rozciągają się w ogóle przed samym startem, że to zależy po prostu od zawodnika.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ultimate_Runner pisze:Mam pytanie. Czy muszę się rozciągać po rozgrzewce przed treningiem (oczywiście mocnym). Bo mam tego typu problem, że nie mam za bardzo dobrego miejsca na kilka porządnych ćwiczeń rozciągających po rozgrzewce w miejscu treningu. Więc robie coś takiego : w domu się rozgrzewam (skakanka, krążenia itp.) później robie około 30 min dobrego rozciągania i wychodzę na trening (rozgrzewka 2-3 km truchtu, kilka przebieżek, ... i chodzi o ten moment, czy po tej rozgrzewce przydało by się dodatkowo porozciągać czy wystarczy to co robiłem w domu przed rozgrzewką ? (A w domu robiłem na prawdę solidne rozciąganie), ale nie wiem czy po truchcie nie jest też zalecane : D Sorki, że tak długo i takie pogmatwane, mam nadzieję, że zrozumiecie i odpowiecie coś. Z góry dzięki za pomoc !
kolego twa rozgrzewka to napompowany balon ona trwa z 60 minut.

Rozgrzewka to 15 minut w raamcj tego rób
1. ćwiczenia.
2. marszobieg truch
3. rozciaganie statyczne i dynamiczne


i koniec

Tompoz
Tompoz
kamilj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
Życiówka na 10k: 34:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ultimate_Runner pisze:Mam pytanie. Czy muszę się rozciągać po rozgrzewce przed treningiem (oczywiście mocnym). (...) w domu się rozgrzewam (skakanka, krążenia itp.) później robie około 30 min dobrego rozciągania i wychodzę na trening
nie widzę potrzeby rozciągać się jeszcze raz (szczególnie po tak długim stretchingu). rozciąganie robi się po truchcie po to, aby rozgrzać się, żeby nie złapać kontuzji przy rozciąganiu, ale skoro udaje ci się odwrotnie, to twój wybór.
według mnie rozciąganie nie jest niezbędnym elementem rozgrzewki, ale jak najbardziej pomocnym. osobiście po kilku latach doświadczenia i podpatrywania innych zrezygnowałem z rozciągania przed bieganiem. rozciągam się tylko przed tempami lub startem (wtedy po prostu luźniej mi się biegnie - czuję większy zakres ruchów) albo po treningu, ale raczej nie rozciągam się tak długo jak ty. najważniejsze jest rozciąganie PO treningu.

tompoz ma rację co do rozgrzewki, w zupełności wystarczy 15 minut. a jak po takim czasie nadal czujesz się nie rozruszany, zacznij trening ciut spokojniej niż normalnie.
Awatar użytkownika
Ultimate_Runner
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 178
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:44
Życiówka na 10k: 34:33
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kamilj pisze:
Ultimate_Runner pisze:Mam pytanie. Czy muszę się rozciągać po rozgrzewce przed treningiem (oczywiście mocnym). (...) w domu się rozgrzewam (skakanka, krążenia itp.) później robie około 30 min dobrego rozciągania i wychodzę na trening
nie widzę potrzeby rozciągać się jeszcze raz (szczególnie po tak długim stretchingu). rozciąganie robi się po truchcie po to, aby rozgrzać się, żeby nie złapać kontuzji przy rozciąganiu, ale skoro udaje ci się odwrotnie, to twój wybór.
według mnie rozciąganie nie jest niezbędnym elementem rozgrzewki, ale jak najbardziej pomocnym. osobiście po kilku latach doświadczenia i podpatrywania innych zrezygnowałem z rozciągania przed bieganiem. rozciągam się tylko przed tempami lub startem (wtedy po prostu luźniej mi się biegnie - czuję większy zakres ruchów) albo po treningu, ale raczej nie rozciągam się tak długo jak ty. najważniejsze jest rozciąganie PO treningu.

tompoz ma rację co do rozgrzewki, w zupełności wystarczy 15 minut. a jak po takim czasie nadal czujesz się nie rozruszany, zacznij trening ciut spokojniej niż normalnie.
Spx, wielkie dzięki, wreszczcie odpowiedź na temat : D
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ