jestem nowa, chcę schudnąć 5kg.pomocy :(
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 09 sie 2010, 13:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Filmik zobaczę w domu bo w pracy nie mam takiej możliwości .
Szacunek dla wszystkich co biegają. Niech ten co nie biega nie mówi że to łatwe, tylko najpierw spróbuje!.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 09 sie 2010, 13:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Mamy zablokowaną większą część stronek, żadnych filmików ; no cóż robota jak robota dobrze że jest więc chyba nie będę strajkować .
Szacunek dla wszystkich co biegają. Niech ten co nie biega nie mówi że to łatwe, tylko najpierw spróbuje!.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
przeraza mnie Twoj post mam tyle samo wzrostu i tyle samo kg co Ty, mimo to nie wydaje mi sie zebym musiala sie odchudzac, moze za duzo krytyki w stosunku do swojego ciala? pamietaj ze da rade wyszczuplec niekoniecznie zbijajac wage czego ja jestem przyklademrybka pisze:Jak patrzę w lustro to płakać mi się chce. . Mam 163cm wzrostu, i ważę jakieś 58 kg. Zawsze ważyłam około 54kg i to było do przyjęcia ale po 30-stce chyba zwolnił mi się metabolizm i w zastraszającym tempie zaczynam tyć!!!!. Już nie wiem jak to bieganie + ograniczenie jedzenia nie pomoże to mając 50lat będę ważyć chyba tone!!!. A najgorszy jest ten brzuch, kilka osób nawet żartowało (albo i nie) że chyba w ciąży jestem . Może zna ktoś wypróbowaną łatwą dietę + schemat biegania na tydzień żebym znowu była normalna. Proszę o pomoc.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 09 sie 2010, 13:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Mogłabym ważyć i 60kg, gdybym wyglądała jak człowiek, a na razie to pociecha tylko taka że jak by mnie ktoś wrzucił do wody to się na pewno nie utopię bo mam swoje naturalne koło ratunkowe .Mam nadzieję że bieganie to zmieni i właśnie dlatego tu trafiłam. Chcę biegać dla figury, dla kondycji, dla zdrowia, dla rozładowania negatywnych emocji .
Szacunek dla wszystkich co biegają. Niech ten co nie biega nie mówi że to łatwe, tylko najpierw spróbuje!.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Rybka, jestem pewna że dasz radę. Biegam od 4 miesięcy i widzę, że regularność w połączeniu z dietą daje efekty. Dla mnie zabójcze są słodycze, ale ostatnio udaje mi się je ograniczać i czuję się zdecydowanie lepiej.
Jeśli mogę coś doradzić, to ostrożnie z częstotliwością i intensywnością- łatwo wtedy się zamęczyć i w końcu organizm się zbuntuje. Sama tak miałam kilka lat temu - bieganie, aerobic, ćwiczenia w domu...Po 3 miesiącach miałam dosyć na tyle, że przestałam robić cokolwiek.
Powodzenia!
Jeśli mogę coś doradzić, to ostrożnie z częstotliwością i intensywnością- łatwo wtedy się zamęczyć i w końcu organizm się zbuntuje. Sama tak miałam kilka lat temu - bieganie, aerobic, ćwiczenia w domu...Po 3 miesiącach miałam dosyć na tyle, że przestałam robić cokolwiek.
Powodzenia!
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 09 sie 2010, 13:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Aniad1312
-----------------------
Dzięki za wsparcie i wiarę, początki zawsze są trudne, ale mam nadzieję, że wytrzymam i z czasem bieganie stanie się dla mnie zupełnie naturalne .
-----------------------
Dzięki za wsparcie i wiarę, początki zawsze są trudne, ale mam nadzieję, że wytrzymam i z czasem bieganie stanie się dla mnie zupełnie naturalne .
Szacunek dla wszystkich co biegają. Niech ten co nie biega nie mówi że to łatwe, tylko najpierw spróbuje!.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Nie wiem po jaki ten abs, jak miejscowo nie palisz lipidówrybka pisze:Wujek google na wakacje wyjechał?:>:>:P Poszukaj sobie o ABS 2 na brzuch;)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystko fajnie, znalazłam bez problemu te ćwiczenia ABS tylko problem jest w tym że tam piszą aby w dni wolne od tych ćwiczeń odpoczywać. W przeciwnym razie można sobie więcej zaszkodzić niż pomóc, ponieważ te dni są przeznaczone na regenerację mięśni. A ja właśnie przede wszystkim chciałabym biegać a ćwiczenia robić ewentualnie jako dodatek do biegania . No chyba że w trakcie biegania nie pracują mięśnie brzucha??
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Po taki, że spod tej oponki coś ładnego ma się pewnie wyłonić...
-
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 06 cze 2010, 23:54
- Życiówka na 10k: 42:08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No ja też nie mam pojęcia po co ktokolwiek może ćwiczyć mięśnie...F@E pisze:Nie wiem po jaki ten abs, jak miejscowo nie palisz lipidówrybka pisze:Wujek google na wakacje wyjechał?:>:>:P Poszukaj sobie o ABS 2 na brzuch;)
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystko fajnie, znalazłam bez problemu te ćwiczenia ABS tylko problem jest w tym że tam piszą aby w dni wolne od tych ćwiczeń odpoczywać. W przeciwnym razie można sobie więcej zaszkodzić niż pomóc, ponieważ te dni są przeznaczone na regenerację mięśni. A ja właśnie przede wszystkim chciałabym biegać a ćwiczenia robić ewentualnie jako dodatek do biegania . No chyba że w trakcie biegania nie pracują mięśnie brzucha??
I am addicted.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Foe odnosił się chyba do powszechnego w sumie przekonania, że ćwiczenia mięśni brzucha spowodują spadek tkanki tłuszczowej na brzuchu właśnie, co jest oczywiście bzdurą. Z drugiej strony jednak, jak się spali tłuszcz, to będzie widać co jest pod spodem, i po to są ćwiczenia, żeby to pod spodem prezentowało się ładnie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 06 cze 2010, 23:54
- Życiówka na 10k: 42:08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
No to, że jest to bzdurą rozumie się samo przez siebie, ale tak czy siak ćwiczenie brzucha w przypadku chęci utraty opony jest co najmniej wskazane.
I am addicted.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
W jakim sensie bo nie kumam Ćwiczenie brzucha jest co najmniej wskazane wtedy kiedy chcemy osiągnąć jakiś cel, np:mirek87 pisze:No to, że jest to bzdurą rozumie się samo przez siebie, ale tak czy siak ćwiczenie brzucha w przypadku chęci utraty opony jest co najmniej wskazane.
*wzmocnić odcinek brzuszny
*podrasować czasy(przybieganiu)
*uchronić się przed kontuzją(siłownia)
*mieć po prostu silny stabilny brzuch(fitness, siłownia)
*zwiększyć wytrzymałość
*wybudować(wpierw trzeba się zając dietą i treningiem a brzuch ćwiczyć normalnie)
Jeżeli chcemy mieć kaloryfer wpierw zajmijmy się innymi rzeczami, potem brzuchem...będzie z tego więcej przyjemności bo będą efekty pod fatem możesz mieć mister of kaloryfer a i tak nie będzie widoczny, a ABS jest wskazany dla średnio zaawansowanych i zaawansowanych fitnessów, na początek proponował bym zwyczajne w świecie spięcia i spięcia odwrotne i unoszenie nóg w górę.
pozdro
pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"