Wg opisu zwiększa wydolność płuc i wspomaga regenerację mięśni. Próbował ktoś? Drogie to jak nieszczęście, ale przypadkiem udało mi się wygrać opakowanie 180kaps.. I teraz pytanie co radzicie zrobić:
1. Spróbować od razu czy działa.
2. Zostawić na wiosnę i spróbować przed maratonem (debiut).
Za opcją nr 1 przepowiada tylko ciekawość. Poza tym minusy - jest jesień, więc mogę zachorować. Poza tym jestem początkującym biegaczem, więc niezależnie czy coś biorę czy nie to wyniki i tak mam coraz lepsze, więc zauważona poprawa może wynikać z naturalnego toku zdarzeń. Ma ktoś w ogóle doświadczenia (nawet "ze słuchu") odnośnie tego środka?
Lyprinol
- ArturS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 819
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
chyba lekko niedoszacowujeszF@E pisze:Dobre na DOMS ale z doświadczenia wiem że połowa to marketing![]()

- GregNH
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 cze 2010, 11:54
- Życiówka na 10k: 00:46:51
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hej,
J. Skarżyński zachwala ten specyfik w swojej książce "Biegiem przez życie", bardzo przekonująco.
Co to konkretnie znaczy "drogi jak nieszczęście"?
[EDIT] Właśnie sobie sprawdziłem, faktycznie cholernie drogi
Pozdrawiam,
Greg.
J. Skarżyński zachwala ten specyfik w swojej książce "Biegiem przez życie", bardzo przekonująco.
Co to konkretnie znaczy "drogi jak nieszczęście"?

[EDIT] Właśnie sobie sprawdziłem, faktycznie cholernie drogi

Pozdrawiam,
Greg.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 wrz 2011, 09:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odświeżam wątek. Ktoś przetestował Lyprinol?
działa?
