1 załamanie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
hubertk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 03 kwie 2003, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lodz

Nieprzeczytany post

Mam taki problem, jestem tu z wami od pewnego czasu chociaz zarejestrowałem się dopiero dzisiaj, Jestem bardzo poczatkujacym biegaczem, zaczolem tak jak opisano tu od marszobiegów i jestem w trakcie tygodnia 8 min bieg i 2 marsz, czyli moj trening trwa od 6 tygodni, trenuje 5 razy sob, nd, wt,sr,czw. Do tej pory bylo wszystko okiej ale dzisiaj po raz pierwszy nie dobieglem calego treningu w polowie stanalem i ledwo sie dowloklem do domu co jest? Czyzby przetrenowanie, moze ogolne zmeczenie. Jestem urzednikiem (8-16) mam 32 lata nigdy nie uprawialem sportow, a moze to za duzo od 6 tygodni 5x w tygodniu co radzicie? Sprobowac poi pracy jeszcze raz?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem za często trenujesz jak na początek. Spróbuj trzy razy w tygodniu. Może też odcinki biegowe robisz za szybko. Na początku trudno zrozumieć, że trzeba truchtać.
Awatar użytkownika
Kiniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 917
Rejestracja: 04 mar 2003, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Spróbuj dla odprężenia udać się na basen, np. raz w tygodniu. Będzie CI miło, ciepło i przyjemnie, no i dobrze to robi (przynajmniej mojej osobie) na "reanimację" po bieganiu.
Pozdrawiam,
Kiniak (gg 5660174)
Awatar użytkownika
MarekM
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 01 lut 2003, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja też wiem coś na ten temat. Jak człowieka ciągnie do biegania, to chciałby biegać dwa razy dziennie. Również mam podobny tryb pracy jak Ty ( 8-16 ) za biureczkiem. Kiedy zacząłem na poważnie biegać, starałem się biegać 4-5 razy w tygodniu. Wkrótce się okazało, że bieganie dzień po dniu przynosi więcej złego niż dobrego. Oraganizm po prostu nie jest w stanie zregenerować się z dnia na dzień.
Zacząłem wiec biegać 3 razy w tygodniu (przeważnie 2x10-15km oraz 1x20) i nagle okazało się, że mogę biec znacznie szybciej w określonym zakresie tętna.
Jak tylko jest możliwość pogodowa staram się chodzić w wolne od biegów dni na nóżkach do pracy (w obie strony 8km). Bieganie traktuje jako przyjemność a żyłowaniem siebie samego może prowadzic do rezygnacji. No to tyle mojego peplania
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

zwykle w programach "startowych" jest dopisek - jeżeli jakiś tydzień sprawia kłopoty - np. nie byłeś w stanie zrobić któregoś z treningów - powtórz cały tydzień. takie kryzysy się zdarzają. może taki miałeś dzień. zwróc uwagę na dietę. porządnie się wyśpij i do boju.
jeżeli program realizujesz rano to wieczorem możesz pojeździć na rowerze, albo po prostu pospacerować - przyśpieszy to regenerację. :)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Taaa...i kto to mówi...ten co biega rano, w południe i wieczorem :)
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

Może zrób sobie tydzień przerwy,a potem trenuj jeden dzień treningu i jeden odpoczynku.To wyjdzie Ci  raz 3 a raz 4 treningi w tygodniu.Zupełnie wystarczajaco dla zdrowia i stopniowego wzrostu wydolności.foma
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obecnie nasze organizmy przestrajaja sie na zwiekszona produkcjeenergii , kosztem gospodarki cieplnej . Ogolnie - oslabienie wiosenne . Radze by ograniczyc sie chwilowo do samych marszow a bieganie wplatac az "noga zacznie podawac "
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Hubertk, jadasz ryby i mieso? Pytam, bo oslabienie i spadek formy to czesto znak, ze nasz organizm ma za malo zelaza. Zdarza sie to czesto u kobiet i wegetarian wlasnie.

kledzik
Arturo 51
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 334
Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem albo biegaj zadziej, albo wolniej, albo trzymaj to co teraz-kryzys powinien minac/oczywiscie na chwile pofolguj/ a potem dalej i jeszcze sie okaze ze jestes dobrym biegaczem-byly takie przypadki.
Pozdr. Artur
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oj jak na poczatek wg mnie to za czesto biegasz, posluhaj fomy(a) dzien treningu dzien regeneracji u mnie sie sprawdzilo pozdrawiam serdecznie
gg 46090
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

kurde ludzie co was pogięło?! facet pytał w kwietniu 2003 a teraz mu odpowiadacie?
Awatar użytkownika
lukasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 256
Rejestracja: 14 lis 2001, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice Tysiąclecie

Nieprzeczytany post

:hahaha: No to nawet jak to było przetrenowanie to pewnie juz mineło.
łukasz
ODPOWIEDZ