Witam
Mam 2 m wzrostu waze 140 kg, kiedys trenowalem koszykowke pozniej kontuzja (juz wyleczona) praca i tak porzucilem ten piekny sport.
Teraz powoli wracam do formy, uznalem w koncu! ze silownia to nie wszytsko chce sie wziasc za bieganie. Od 3 tyg trenuje 3 razy w tygodniu marszobieg (glownie marsz) w 3 strefie tetna 70 - 80%.
I pierwsza moja watpliwosc skoro przy marszobiegach uzyskuje tak wysokie tetno to albo mam zle wyliczony hrmax 220 - wiek albo forma jest tak slaba ze mecze sie nawet przy lekkich truchtach i marszach
po 6 tygodniach che skonczyc ten cykl i przejsc na cykl biegow ciaglych a potem interwalow
chyba ze proponujecie cos innego? prosze o pomoc
trening 140 kg 2 m
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 21 sie 2005, 20:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Czesc,
1,91m i dawniej 104kg i tez byly koszykarz
Mi polecono cos takiego i doszedlem po kilku latach (z roczna przerwa) do maratonu
http://www.maratonczyk.pl/content/view/322/125/
to jest trening, aby dojsc do biegania przez 60 minut
dziala!
1,91m i dawniej 104kg i tez byly koszykarz
Mi polecono cos takiego i doszedlem po kilku latach (z roczna przerwa) do maratonu
http://www.maratonczyk.pl/content/view/322/125/
to jest trening, aby dojsc do biegania przez 60 minut
dziala!
juancruz
- marcinkubiak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 26 cze 2010, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:37
- Lokalizacja: Poznań
dla mnie Twoja waga i wytrenowanie nie upoważnia do jakiegokolwiek planowania. Jesteś za ciężki. Możesz łatwo złapać kontuzję itd...bigkowi pisze: po 6 tygodniach che skonczyc ten cykl i przejsc na cykl biegow ciaglych a potem interwalow
chyba ze proponujecie cos innego? prosze o pomoc
Musisz zmienić styl życia przez który masz 140 kg wagi - to się nie bierze z niczego. I musisz biegać - ale wolno wolniutko - najlepiej marszobiegi i dieta i zmiana stylu życia.
Nie ma drogi na skróty - wiem co mówię.
Chyba wielu biegaczy może podać podobne historie. Początki często są trudne. Jak ja wracałem do sportu (też były koszykarz) po ok. 6 latach bez jakiegokolwiek sportu (poza brydżem) to miałem przy 192 cm 120 kg. Na studiach jak grałem w kosza to 78~81kg.
Po 6 latach wyszedłem "pobiegać".
2 km dałem radę - ale wolno, wolniutko przy tętnie chyba ze 190.
Z powrotem do domu szedłem a tętno spadło może na drugi dzień rano.
Teraz mam 80~82 kg. Biegam ok. 80 km/tydzień - przed maratonem wiosennym ok. 100 km/tydzień. Tętno spoczynkowe 46.
Ale to po latach nieustępliwego treningu.
Nie ma drogi na skróty.
Pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 cze 2009, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Zebysmy mieli jasnosc ja njie jestem jakims grubasem tylko jest to wynik treningu na silowni
Kosza nie trenuje tak naprawde 3 lat
A plan mam na podstawie tego co wczesniej kolega wkleil link i podlozenie to pod moje przemyslenia cos tam pwostanie wiec dzieki za pomoc
Kosza nie trenuje tak naprawde 3 lat
A plan mam na podstawie tego co wczesniej kolega wkleil link i podlozenie to pod moje przemyslenia cos tam pwostanie wiec dzieki za pomoc
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 cze 2009, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
i jescze ejdno koszykowke trenowalem 9 lat od poniedzialku do piatku w wekendy mecze. PRzez ten czas opuscilem 3 treningi wiec naprawde wiem ze nie ma drogi na skroty
- marcinkubiak
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 26 cze 2010, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:37
- Lokalizacja: Poznań
140 kg mięśni - hmm ... to zmienia postać rzeczy 
pozdrawiam
M
Z tym,że ciężar to jednaj ciężar - przy dłuższych biegach stawy i ścięgna dostaną popalić.
Dotlenienie mięśni też jest utrudnione - żeby bieganie było przyjemniejsze i dłuższe waga musi spaść.

pozdrawiam
M
Z tym,że ciężar to jednaj ciężar - przy dłuższych biegach stawy i ścięgna dostaną popalić.
Dotlenienie mięśni też jest utrudnione - żeby bieganie było przyjemniejsze i dłuższe waga musi spaść.
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 21 cze 2009, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
masz racje musi spac a wiadomo ze to 140 kg to slaba jaksoc meisnia
ale chcialem tylko napisac ze jestem swiadomy ze odpowiednie zywienie to podstawa kazdej dyscypliny sportu
pozdrawiam
ale chcialem tylko napisac ze jestem swiadomy ze odpowiednie zywienie to podstawa kazdej dyscypliny sportu
pozdrawiam