Plan treningowy dla początkującego.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Greebqu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 08 lip 2010, 22:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Jestem 'zdziadziałym' 20 latkiem, który ostatni rok spędził w akademiku zajadając się pizzą i chińczykiem, popijając piwem. ;)
Postanowiłem zrzucić wagę (a jest co - przy wzroście ok. 180cm 93kg wagi, moja optymalna waga to około 75kg, jakieś 3 lata temu tyle było i najlepiej się czułem).
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić swoją wytrzymałość. Co tu dużo mówić - jest tragicznie.
Przetruchtałem 3,5km, w międzyczasie 3x100m szedłem, bo już nie dawałem rady... Całość zajęła mi około 20-25 minut (nie miałem ze sobą zegarka).
Na domiar złego jestem nałogowym palaczem od ponad 3 lat. Alkohol przynajmniej raz w tygodniu.

Jeżeli chodzi o papierosy i alkohol, z tym będę walczyć samemu. I myślę, że mi się uda - już raz rzuciłem by po niedługim czasie wrócić. Może nie miałem motywacji by bez nich wytrzymać? Teraz bieganie by mnie motywowało do ciągłej 'wstrzemięźliwości'. ;)

Czy jest realne zrzucić do października około 10-15kg?

Proszę o jakieś wskazówki jeśli chodzi o trening. Biegać mogę wieczorami dzień w dzień, nie narzekam na brak wolnego czasu.

Trzymajcie kciuki!

Pozdrawiam,
Piotrek
PKO
Awatar użytkownika
LDQ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 04 lip 2010, 14:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli przy truchcie nie dajesz rady to zacznij na początku od szybszego chodzenia przez pierwsze 2 tygodnie. Stopniowo przygotujesz serce do późniejszego większego wysiłku. Zalecałbym nie szamać ciągle chińczyka i pizzy bo Twoje bieganie będzie szło na marne, tak więc zacznij się zdrowiej odżywiać. Twarożek z ciemnym pieczywem jest tak samo sysący. Jeśli na poważnie myślisz o bieganiu to kup sobie pulsometr. Dzięki niemu twój trening będzie wydajniejszy. Bierzesz swój maksymalny puls (w Twoim przypadku będzie to 200) i biegniesz na 50-60% jego. Wtedy organizm spala najlepiej tłuszcz.

Jeśli chodzi o Twoje 10-15kg hmm to nie jestem pewien czy Ci się uda zbić tak dużo do października ale może się mylę. Dużo też zależy od organizmu. Co do palenia to chyba nie muszę się wypowiadać.

Powodzenia i dawaj znać jak Ci idzie.
Fresh and Zeal
Obrazek
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 505
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Greebqu pisze:...
Jeżeli chodzi o papierosy i alkohol, z tym będę walczyć samemu. I myślę, że mi się uda - już raz rzuciłem by po niedługim czasie wrócić. Może nie miałem motywacji by bez nich wytrzymać? Teraz bieganie by mnie motywowało do ciągłej 'wstrzemięźliwości'. ;)

...
spodobał mi się ten tekst i przypomina mi się gdzieś tam zasłyszany dowcip: "rzucanie papierosów jest bardzo łatwe, robiłem to już wiele razy" :ble:
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878

PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
LuC (skywalker)
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 30 cze 2010, 18:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Greebqu pisze:Na domiar złego jestem nałogowym palaczem od ponad 3 lat. Alkohol przynajmniej raz w tygodniu.

Jeżeli chodzi o papierosy i alkohol, z tym będę walczyć samemu. I myślę, że mi się uda - już raz rzuciłem by po niedługim czasie wrócić. Może nie miałem motywacji by bez nich wytrzymać? Teraz bieganie by mnie motywowało do ciągłej 'wstrzemięźliwości'. ;)
Dasz rade, ale potrzeba naprawdę silnej woli ale tez bodźca. Alkohol "rzuciłem" przez ostatnie problemy żołądkowe, natomiast palenie...przez bieganie. Musisz mieć cel, to jest najważniejsze!!!

Aha i przede wszystkim polecam: Najtrudniejszy pierwszy krok, czyli Twój pierwszy biegowy trening - będę zawsze i każdemu polecał ten artykuł, nie tylko ze względu na efekty jakie zobaczysz po zastosowaniu się do wskazówek, ale przede wszystkim na motywację jaką u Ciebie wyzwoli!

POWODZENIA!!!

LuC
Początkujący z wielkim zapałem
Obrazek
tylut
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 10 maja 2010, 10:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chrzanów/Oslo

Nieprzeczytany post

spid3r pisze:nie rozumiem jednego, dlaczego mądry człowiek zaczyna palić papierosy ?? albo coś źle napisałem :bum:
a później ma problemy...

w każdym kraju/mięscie na świecie, polak jest rozpoznawany jako pijak/alkoholik oraz nałogowo palący, nawet zagranicą polacy handlują wódką i papierosami - tego nie da się ukryć, nawet z natury jak jest czerwony/biały na twarzy to wiadomo że polak...
rozumiem ze mieszkasz za granica? :)
i te fajki i wodke to sprzedaja komu? :) tez polakom? :)

T>
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

Greebqu pisze: Jeżeli chodzi o papierosy i alkohol, z tym będę walczyć samemu.
ja też zamierzam samemu - razem samemu raźniej.

kciuki trzymam.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
slaw100
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

3mam kciuki za trening. Jak zaczynałem biegać również chciałem zrzucić parę kilo jak najszybciej. Starałem się biegać jak najdłuższe dystanse. Czasem doprowadzałem przez to do dużych spadków formy, czułem się rozbity i wypompowany, w pracy na niczym nie mogłem się skupić. Odmawiałem sobie jedzenia przez tydzień, a potem i tak dopadał mnie wilczy apetyt. Trzeba sobie to rozsądnie rozplanować, żeby mieć z tego trochę satysfakcji. Odpowiednia dieta, dużo wody i snu powinno pomóc osiągnąć zamierzony cel.

Pozdrawiam
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ