lato piękne, aż się podniebienie domaga nowych smaków.
w związku z tym, że akurat mam wiadro tego specyfiku, stanowi on (oczywiście z kranówą) podstawę do realizacji moich barmańskich ambicji.
przetestowałem już kilka opcji, ale ta z domową cytrynówką póki co rządzi.
jakieś pomysły z czym jeszcze można by to pić? (samo ni cholery nie wchodzi

ps
vitargo do drinków trzeba bardzo konkretnie rozcieńczyć, bo inaczej wychodzi coś przypominającego studencki przysmak: kisiel z jabolem. - a na takie przyjemności już niestety za stary jestem.
zdrówko