a są tu także początkujące biegaczki?
Moderator: beata
- agnieszka83
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański
Kuxa dobry i taki spacerek;)
a_k_ dziękuje:)
Dziś rano przebiegłam biegiem ciągłym 8km w 53min (20 okrążeń na stadionie) + 15min (droga na stadion i z powrotem, myślę, że ok 2-2,5km) czyli w sumie ok 10km w 68min z dwiema przerwami po 1,5min i 2 min. W piątek spróbuję pobiec 10km bez tych przerw:)
Ps. dziś mija 6 tygodni odkąd zaczęłam biegać:)
A w niedzielę mój wielki dzień;) Nie mogę się doczekać:)
a_k_ dziękuje:)
Dziś rano przebiegłam biegiem ciągłym 8km w 53min (20 okrążeń na stadionie) + 15min (droga na stadion i z powrotem, myślę, że ok 2-2,5km) czyli w sumie ok 10km w 68min z dwiema przerwami po 1,5min i 2 min. W piątek spróbuję pobiec 10km bez tych przerw:)
Ps. dziś mija 6 tygodni odkąd zaczęłam biegać:)
A w niedzielę mój wielki dzień;) Nie mogę się doczekać:)
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 29 cze 2010, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj był mój debiut na 10km. Czas może niezbyt imponujący 72min., ale meta zdobyta i to jest najważniejsze. Trochę truchcikiem, trochę spacerkiem i jakoś dotarłam pomimo chwil zwątpienia. Najbardziej pomógł mi ciepły uśmiech starszym stażem uczestników, za co serdecznie dziękuję. Mam nadzieję w przyszłości zrewanżować się innym. Przede mną jeszcze daleka droga, ale te pierwsze kroki dają mi tyle radości, że mam wrażenie jakby szczęście było we mnie czego i innym początkującym życzę.
- agnieszka83
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański
Aaa.. to Ty z Elą i Sławkiem przybiegłaś;) Gratuluję women:) ważne, że debiut mamy już za sobą:) mój czas też nie był rewelacyjny 64min.. ale teraz będzie coraz lepiej;)
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
- Hania M
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 13 cze 2010, 11:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
hej dziewczyny
witam po długiej nieobecności, ostatnio nie wyleczyłam sie do końca i choróbsko mnie dopadło. Ale wróciła na wieś do mamusi na wakacje wiec wracam do zdrówka. Dzis pierwszy bieg - ok 5 km. Ale za to jaka sensacja na wsi, normalnie miałam wrażenie, że wszyscy nagle wylegli z domów i patrzyli na mnie jak na ufo...
No cóż - trzeba dać im nowy powód do plotek, bo życie towarzyskie by umarło...
buziaki i gratulacje dla biegaczek
witam po długiej nieobecności, ostatnio nie wyleczyłam sie do końca i choróbsko mnie dopadło. Ale wróciła na wieś do mamusi na wakacje wiec wracam do zdrówka. Dzis pierwszy bieg - ok 5 km. Ale za to jaka sensacja na wsi, normalnie miałam wrażenie, że wszyscy nagle wylegli z domów i patrzyli na mnie jak na ufo...
No cóż - trzeba dać im nowy powód do plotek, bo życie towarzyskie by umarło...
buziaki i gratulacje dla biegaczek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 29 cze 2010, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Haniu M ja obecnie biegam na wsi, ale nie mam wrażenia, że stanowię sensację. Może moja wieś bardziej postępowa tzw. podmiejska z dużą ilością nowych mieszkańców. Starsze panie i panowie spoglądają z ciekawością, ale z reguły patrzą na każdego. Z moim widokiem się oswoili i obdarzamy się wzajemnie miłym uśmiechem. Przy pierwszych biegach byłam trochę speszona, a obecnie jest mi zupełnie obojętne, że ktoś zwraca na mnie uwagę. Śmieszy mnie tylko reakcja niektórych kierowców przyciskających klakson na mój widok bo ja młódka już nie jestem, ale z tyłu nie widać
Jedyna różnica pomiędzy wsią a miastem jaką zauważyłam to psy na spacerkach.
Te miejskie nic nie rusza, a wiejskie niestety warczą .
Jedyna różnica pomiędzy wsią a miastem jaką zauważyłam to psy na spacerkach.
Te miejskie nic nie rusza, a wiejskie niestety warczą .
- agnieszka83
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański
Ja biegam z rańca i na obrzeżach mojej miejscowości, więc ludzi niewiele mijam, za to jeden piesek zawsze wyskakuje na drogę i szczeka na mnie (już myślę, nad tym czym tu go przekupić)
A w Skórczu nie biegnę.. 15km to za dużo;) jeszcze nigdy tyle nie przebiegłam, na razie mój cel to przebiec 10km w 60min:) jak mi się to uda, to pomyślę o kolejnym celu:)
W lipcu już raczej na zawodach żadnych nie będę.. może w sierpniu lub wrześniu wezmę udział w jakimś biegu na dyche:) A na jesień (chyba w październiku) szykuje się bieg na 10km w mojej miejscowości:) Nie może mnie tam zabraknąć:) Women mam nadzieje, że przyjedziesz???
A w Skórczu nie biegnę.. 15km to za dużo;) jeszcze nigdy tyle nie przebiegłam, na razie mój cel to przebiec 10km w 60min:) jak mi się to uda, to pomyślę o kolejnym celu:)
W lipcu już raczej na zawodach żadnych nie będę.. może w sierpniu lub wrześniu wezmę udział w jakimś biegu na dyche:) A na jesień (chyba w październiku) szykuje się bieg na 10km w mojej miejscowości:) Nie może mnie tam zabraknąć:) Women mam nadzieje, że przyjedziesz???
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 29 cze 2010, 20:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
agnieszka83 jak poprawię swój czas i nie dopadnie mnie kontuzja to przyjadę
4 września jest Bieg Westerplatte na 10 km, może tam spróbujemy? Z czasem 60min już można się pokazać, tylko kiedy ja będę mieć taki wynik...
4 września jest Bieg Westerplatte na 10 km, może tam spróbujemy? Z czasem 60min już można się pokazać, tylko kiedy ja będę mieć taki wynik...
- agnieszka83
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański
O tak:) Możemy tam spróbować:) Mam nadzieje, że do tego czasu uda mi się poprawić swój czas;)
Zapytam też Eli:) Im nas więcej tym lepiej;)
Zapytam też Eli:) Im nas więcej tym lepiej;)
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
- agnieszka83
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański
Tzn razem nie biegamy, ale mam nadzieje, że jeszcze na nie jednym biegu (zawodach) się spotkamy:)
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.