BNP - problem z doborem prędkości, czasu bądź kilometrów xD

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

to trochę tak jak gdyby ja się zapytał użytkowników czy trening który sobie na dany dzień ułożyłem wg jakichś tam zasad jest dobry.
Żeby odpowiedzieć czy ten Twój plan ma sens trzeba by głęboko analizować Twój trening, cele, nie wiem czy ktoś będzie miał aż tyle chęci.
PKO
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

widzę , że tek ktoś kto obśmiał mnie tutaj , że trenuje oprócz biegania chód sportowy to pisze , że sobie coś ułorzył... :bum:
no i wszytko jasne :bum:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

spid3r pisze:no wiesz co ? chodzi mi o ogólną otoczkę, schemat a zagłebiając się w to wszystko, czy coś po zmieniać, czy zostawić tak jak jest - bo to jest bieg z narastającą prędkością
ogólnie rzecz biorąc to najlepiej zwrócić uwagę na poszczególne odcinki: czas, prędkość, km a może na tętno ?
Ale dlaczego akurat takie odcinki? Czemu to ma służyć? Dlaczego takie tempa, jak one się mają do Twojej formy? Dlaczego przejście z 5 na 4? A dlaczego nie na 4:30 albo 4:10? To jak macanie ścian w ciemnym pokoju.
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

BNP- to dla mnie trening, który trzeba czuć- dlatego jest taki trudny. Prędkości powinny się zmieniać w sposób płynny.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Ogólnie to przede wszystkim powinieneś w sposób ciągły i płynny zwiększać prędkość, a nie przeskakiwać z jednego tempa na drugie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
FenixTT Szczecin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

czy nie lepiej rozbić te 60' na kilka odcinków minutowych
np 10' - 6:00-5:30
10' - 5;30-5:00
30' -5:00 - 4:30
10' - 4:30 - 4:00

ew jeśli masz chęć możesz ostatnie 800 m walnąć na maxa :sss:
ale głównie musisz trenować w czasie BNP prędkość przelotową z maratonu w Twoim przypadku jest to 4:57 (3:30) i na tym się skup stąd w mojej propozycji z tą prędkością biegniesz 30'
zakres jest co 30'' więc możesz powoli schodzić z 5:00 do 4:30 przez 30'
ostatnie 10' jak się uda to ok jak nie to trzymaj prędkość z zakresu 5:00-4:30

cały czss schodzisz powoli do następnego przedziału czasowego i w ogólnym rozrachunku powinno wyjść płynne przyśpieszanie non stop

pzdr
TATA MIKOŁAJA i OLI

Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest


http://www.TTSzczecin.pl
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale jaki jest sens trenowania "konkretnej prędkości" np 4:57?
Skąd Fenix wiesz, że spid3r to nie fantasta i te 4:57 to jakaś abstrakcja?
Maraton to jest cholernie długi dystans.
4:57 to jest prędkość żwawszego truchtu.
Jaki jest sens trenowania jej na odcinku pół godzinnym jeśli na maratonie on ma z taką prędkością biec 7 razy dłużej ???
Załóżmy, że on jest w stanie wytrzymać to tempo przez 3h30.
Powtórzę. Przez 3h30 !!!
Czy jeśli ktoś ma biec z maksymalnym tempem przez 3h30 to znaczy że jest to tempo dla niego szybkie czy nie?
Nie. Przecież on truchta niewiele wolniej.
No więc jaki jest sens wychodzenia na trening i robienia jakichś udawanych bodźców?

Trening do marartonu musi być kompleksowo ułożony (to musi być całościowy plan) a nie jednego dnia jakieś dziwnie krótkie "self made BNP" a innego jakiś inny trening polecony przez innego kolegę z internetu.
FenixTT Szczecin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ale jaki jest sens trenowania "konkretnej prędkości" np 4:57?
Skąd Fenix wiesz, że spid3r to nie fantasta i te 4:57 to jakaś abstrakcja?
Maraton to jest cholernie długi dystans.
4:57 to jest prędkość żwawszego truchtu.
Jaki jest sens trenowania jej na odcinku pół godzinnym jeśli na maratonie on ma z taką prędkością biec 7 razy dłużej ???
Załóżmy, że on jest w stanie wytrzymać to tempo przez 3h30.
Powtórzę. Przez 3h30 !!!
Czy jeśli ktoś ma biec z maksymalnym tempem przez 3h30 to znaczy że jest to tempo dla niego szybkie czy nie?
Nie. Przecież on truchta niewiele wolniej.
No więc jaki jest sens wychodzenia na trening i robienia jakichś udawanych bodźców?

Trening do marartonu musi być kompleksowo ułożony (to musi być całościowy plan) a nie jednego dnia jakieś dziwnie krótkie "self made BNP" a innego jakiś inny trening polecony przez innego kolegę z internetu.

Fredzio czytałeś pytanie z pierwszego postu ???
o co pytał ????
o trening do maratonu ?????? nie
o bnp i to mu napisałem jako propozycję


poza tym trening do maratonu to nie musi być kompleksowo ułożona rozpiska jak z bieganie.pl na 23 tyg naprzód
można sobie pobiegać dziwnie krótkie "self made BNP" bo bieganie to zabawa (nie zapominaj o tym) i jeśli ktoś ma ochote to biega dziwnie krótkie "self made BNP" a ktoś inny jak ma ochotę to biega jakiś inny trening polecony przez innego kolegę z internetu
a Tobie Fredzio tak naprawdę nic do tego bo każdy biega tak jak mu się chce
jedni płaca za trenerów z netu inni biegają na planach z waszej stronki
inni sami kombinują a jeszcze inni pytają na forach


co do prędkości maratońskiej ja wiem, że on musi ją zachować przez czas 7 razy dłuższy niż 30 min ale od czegoś trzeba zaczać czy od razu ma wyjść i zrobic 42 km w tempie maratonu ?
poza tym to była tylko rada odnośnie tego konkretnego pytania o jedno BNP
a nie układanie plan pod maraton

pzdr
przebiegnij się Fredzio run 4 fun
poza tym bez przesady, że maraton to jest cholernie długi dystans
nie demonizujmy
TATA MIKOŁAJA i OLI

Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest


http://www.TTSzczecin.pl
Awatar użytkownika
olotraper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 540
Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
Życiówka na 10k: 01:01:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ale jaki jest sens trenowania "konkretnej prędkości" np 4:57?
Skąd Fenix wiesz, że spid3r to nie fantasta i te 4:57 to jakaś abstrakcja?
Maraton to jest cholernie długi dystans.
4:57 to jest prędkość żwawszego truchtu.
Jaki jest sens trenowania jej na odcinku pół godzinnym jeśli na maratonie on ma z taką prędkością biec 7 razy dłużej ???
Ja mogę tylko pomarzyć o takim truchcie "4:57 to jest prędkość żwawszego truchtu", ale obiektywnie z boku jako laik czytając wypowiedzi mam wrażenie, że ten kolega z tym planem to trochę fantazjuje, albo co gorsza teoretyzuje. Może to biegacz fantasta teoretyk. Tych czasów jako elementów treningowych nie wstydziłby się chyba nawet przyzwoity maratończyk. Tak czy owak, dla mnie to jest marzenie biegać maraton w tym tempie, jeżeli w ogóle potrafiłbym przebiec :-(. Może za rok. Trenerze Adamie życzę cierpliwości :-)
Obrazek
bati
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 27 sty 2011, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Santiago,
W artykule poniżej znajdziesz trochę na temat biegów z narastającą prędkością (różne warianty i jaki sposób wpływają). Zwróć uwagę, co już podkreślali przedmówcy, że bardzo ważne jest stopniowe zwiększanie prędkości

http://www.mcmillanrunning.com/progressionruns.htm
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ