ale ładnie się Nagor oburzył...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

dla niezorientowanych:

http://800m.blox.pl/2010/06/Ja-jako-cza ... Komentarzy
-----------------

wiadomo, że GW(a konkretnie Wojtek Staszewski) kłamie, manipuluje itd.

w zeszłym roku miałem okazję dyskutować z Nagorem na ten sam temat na tym forum.

oto cytaty z Nagora, niezmanipulowane, nieprzekłamane i nie przez telefon a napisane przez niego na publicznym forum (więc pewnie po jakiejś chwili zastanowienia):
Nagor pisze:Zarobic nie zarobią, jak przyjedzie święcący Starodupcev :hej:
Nagor pisze:Russian, niestety, umiesz rzucać hasełkami, ale w biegach niespecjalnie się orientujesz, albo celowo zmieniasz temat. Ja mówię o realiach wyczynowego sportu, Ty wyjeżdżasz z równością. Oczywiście, szkolenie również jest na rzeczy, ale jakoś pominąłeś mój wątek dopingowych oszustów zza wschodniej granicy. Może ma to coś wspólnego z twoim nickiem? ; )
Nagor pisze:Nie bądź więc świętszy od papieża, ja nie widze powodu, aby polski podatnik utrzymywał hordę nakoksowanych Ukrainców, przyjeżdżających całymi autobusami na zawody, podczas gdy polskie biegi dogorywają.
Nagor pisze:Na inne biegi przyjeżdżają wagony Ukraińców. Polscy trenerzy śmieją się, że ich autokary świecą w ciemnościach od koksów.
Nagor pisze:Właśnie, a propos tych biegaczy ze Wschodu - w momencie, gdy się pojawiają pieniądze, oni się zlecą jak stonka.
----------------

a tu cała dyskusja:

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 9&start=60

jak ktoś chce sobie wyrobić zdanie - niech sam przeczyta.
dla mnie jego święte oburzenie na Wojtka Staszewskiego" jest hmmm. whatever.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
PKO
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13468
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

... ładnie to się różnią oni od naszych - techniką biegu. Koksem tego nie załatwisz. Dlatego pierdoły o dopingu są jak espumisan na wzdęty żal po kolejnym spraniu dupy.
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niezależnie od całej sytuacji prasowej- jestem "przeciw" podnoszeniu rangi zawodów poprzez zapraszanie Ukraińców. Nie złapałam nikogo za rękę na dopingu, ale byłam świadkiem dość niedwuznacznych sytuacji świadczących o koksowaniu się naszych zachodnich sąsiadów. Poza tym skandalem było opóźnienie startu na jednej z imprez o 20 minut, bo busik z Ukraińcami nie dojechał...jak się potem okazało dlatego, że rano startowali w innej imprezie i dekoracje się przedłużyły.
Jakoś nie wierzę, że można zupełnie na czysto wygrać 4 imprezy w ciągu 2 dni. Czy nasi są aż tacy słabi???
Napiszę jeszcze o arcy-chamskim zachowaniu niektórych z grupy wschodniej. Wyzwiska w trakcie biegu, przepychanki. Po co? chyba tylko, żeby przypieczętować niechęć do siebie.
A wspieranie naszych to najlepszy sposób na to, żeby opłacało się biegać zawodowo. Powinno się też szczególnie premiować młodych zawodników osiągających dobre rezultaty.
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
jass1978
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 862
Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
Życiówka na 10k: 37:42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Rozmawiałem w sobotę na zawodach z jednym koleżką z Ukrainy. Pytałem go dlaczego on i jego ziomale są tacy dobrzy. Powiedział mi, że to kwestia farmakologi. I uśmiechnął się. Ale z drugiej strony kiedy spytałem go o jego treningi to odpowiedział, że biega 11 razy w tygodniu, razem wychodzi mu coś około 120 km...
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Moja wypowiedź również została podobno przytoczona w owym artykule, nie wiem - nie czytałam, nie widziałam, bo "Biegania" nie czytam. Nie wiem zatem, jak bardzo zmieniona. Tu popieram Nagora - też jestem trochę oburzona, bo rozmawiając telefonicznie z Wojtkiem, który dość nieoczekiwanie do mnie zadzwonił w tej sprawie, nie zostałam poinformowana, że ta wypowiedź się ukaże, ani tym bardziej - gdzie. Jakieś zasady chyba obowiązują, choć pewnie dziennikarzy nie.
Co do meritum - nie wiem, jak jest naprawdę, fakt - niedwuznacznej sytuacji byłam świadkiem, i czasem dziwi tak doskonała dyspozycja zawodników zza wschodniej granicy, którzy potrafią obstawiać tydzień w tydzień po dwa biegi weekendowe, i wszędzie być na pudle. Może maja takie zdrowie, nie wiem.
Badać nikt ich nie będzie, bo za badania musiałby zapłacić organizator. Komisja ustawowo przeprowadza kontrole na zawodach organizowanych przez związki sportowe, a nie na zawodach w ramach tzw. sportu masowego.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

jass1978 pisze:Ale z drugiej strony kiedy spytałem go o jego treningi to odpowiedział, że biega 11 razy w tygodniu, razem wychodzi mu coś około 120 km...
Ja biegam 90-100, 120-150 też się zdarzało - to naprawdę nie jest dużo, polscy długodystansowcy biegają do 200. Da radę, tylko - co z tego? Nie o ilość chodzi, a o jakość. A żeby jakoś była wysoka, to już musi organizm być w stanie wytrzymać, i tu zaczynają się schody.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie widze sensownego wyjscia z sytuacji.

Np. jestem Ukraincem i dowiaduje sie , ze organizator zabrania mi startu. To jest jawna dyskryminacja i sprawe mozna rozdmuchac na skale miedzynarodowa.

Mozna by zrobic jak z kolarzami we Francji - wprowadzic nalot policji, itp.
Pytanie tylko , kto za to zaplaci ?

Polowicznym wyjsciem moga byc osobne kategorie , dla najlepszego biegacza z okolicy. Tam org ma wolne pole do popisu i moze dysponowac funduszami wedlug wlasnego widzimisie.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

myślę, że informacja na stronie organizatora o kontroli antydopingowej wszystkich zwycięzców i kilka osób losowo by wystarczyło, pod groźbą dożywotniej dyskwalifikacji w danym biegu. Ukraińcy omijali by takie biegi szerokim łukiem jeśli rzeczywiście są na dopingu
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Tu popieram Nagora - też jestem trochę oburzona, bo rozmawiając telefonicznie z Wojtkiem, który dość nieoczekiwanie do mnie zadzwonił w tej sprawie, nie zostałam poinformowana, że ta wypowiedź się ukaże, ani tym bardziej - gdzie. Jakieś zasady chyba obowiązują, choć pewnie dziennikarzy nie.
hehe, czyli jakby powiedział, że pyta o zdanie dla prasy to Ukraincy są cacy i wogóle a prywatnie to świecą od farmakologi ;)
nie pochwalam Pana Staszewskiego ale widzę tu dwulicowość

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Bo koszt takiej kontroli to ok. 1000 PLN. W biegach, gdzie budżet jest zaledwie kilka razy większy byłoby to niedorzeczne marnotrawienie kasy.
Kiedyś ktoś rzucił pomysł, żeby zrobić składkę wśród uczestników ;)
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
tsk86
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 08 lut 2010, 09:25

Nieprzeczytany post

Albo zapis w regulaminie, ze nagrody finansowe tylko dla osob z obywatelstwem polskim??
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jest kilka biegów na których nagrody open są niższe niż w klasyfikacji obywateli EU (bo nie można dyskryminować w EU ze względu na pochodzenie). Z drugiej strony każdy organizator ma prawo stworzyć klasyfikacje jakie chce- mogą być posiadacze chomików, kolekcjonerzy znaczków, grubasy, chudzielce, blondyni czy łysi.
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

kasa tylko dla mieszkańców powiatu, coby nas obcy nie okradali!


-------------
/cytat z wywiadu Adama z Darkiem Błachnio z komisji ds zwalczania dopingu w sporcie/
http://www.bieganie.pl/?cat=24&id=640&show=1
AK: A jakie to są koszty dla organizatora imprez?


DB: Można szacować koszt takiego badania na kilkaset złotych, ale precyzyjne wartości ustała się indywidualnie z Zakładem Badań Antydopingowych Instytutu Sportu w Warszawie. Uwzględniając wykonanie kilku testów w kategoriach kobiet i mężczyzn daje to sumę kilku tysięcy złotych, co jak sądzę, porównując to z ogólnymi kosztami organizacji maratonu, nie stanowi dużych pieniędzy, a zwiększa się bardzo wiarygodność zawodów, przez co ranga imprezy wzrasta. W tej chwili można oprócz standardowych testów pokusić się o badanie w kierunku erytropoetyny. Możemy pobrać więcej moczu do badania i wysłać próbkę do testów. Niewykluczone, że od września tego roku będzie można już badać erytropoetynę w naszym laboratorium, bez konieczności wysyłania. Praktycznie poza hormonem wzrostu, wszystkie najważniejsze substancje jesteśmy w stanie zanalizować.
czy kilkaset złotych to dużo? /popatrzcie, ile biegów ma pulę nagród kilka-kilkanaście tys. zł - i to na takich biegach najczęściej pojawiają się zawodnicy, głównie ze wschodu, budzący kontrowersje/

zakładam, że skoro żadna światowa federacja sportowa nie wykombinowała nic lepszego niż kontrole antydopingowe - to i my tutaj nie wykombinujemy.
------------------------------------------------------------

bardziej niż o doping chodziło mi o etykę dziennikarską - ale widać doping bardziej na forum popularny. :hejhej:

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Piotrek, jest proste rozwiązanie - ale muszą je zastosować wszystkie biegi solidarnie :)
Mianowicie w regulaminie jest zapis, że złapany na dopingu płaci kare 10 000 na fundusz badań dopingowych
z wpisowego od każdego pobiera sie np 5 zł na ww fundusz
fundusz wybiera losowo biegi i wysyła tam ekipe do przeprowadzenia badań - oczywiście w przeddzień danego biegu informując wszystkich organizatorów, że właśnie do nich jedzie
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:
bardziej niż o doping chodziło mi o etykę dziennikarską - ale widać doping bardziej na forum popularny. :hejhej:

zdrówko
Większość dziennikarzy etykę zna jedynie ze słownika, maniery Pani Olejnik -prekursorki tego stylu w Polsce - czyli zadawanie pytań na które zupełnie nie oczekuje się odpowiedzi, albo wie się lepiej od pytanego, wyrywanie zdań z kontekstu i dokładanie swoich trzech groszy tak żeby wyglądało to na jedną wypowiedź made in GW, zwykłe chamstwo i kołtuństwo by Janek P. po prostu lepiej się sprzedaje.
"Ciemnego ludu" nie interesuje jak było i jak jest naprawdę, "ciemny lud" kupi tylko sensację i tylko za sensację redakcja zapłaci.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ