SBBP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
A ja zrobi³am dzisiaj ostatni trening przed maratonem. No - przed, przed, przedostatni tak naprawdê, ale te pozosta³e trzy to tylko takie lu¼ne truchty bêd±.
Jestem bardzo z siebie dumna, poniewa¿ dzisiaj pierwszy raz w ¿yciu robi³am kilometrówki i to, czego siê tak obawia³am, okaza³o siê wcale nie takie straszne. I nawet szybciej bieg³am, ni¿ Jurek kaza³. Jestem gotowa do maratonu i ju¿ za sze¶æ dni stanê na starcie biegu u podnó¿a Alp
"Alpy! Tu siê oddycha...!"
Jestem bardzo z siebie dumna, poniewa¿ dzisiaj pierwszy raz w ¿yciu robi³am kilometrówki i to, czego siê tak obawia³am, okaza³o siê wcale nie takie straszne. I nawet szybciej bieg³am, ni¿ Jurek kaza³. Jestem gotowa do maratonu i ju¿ za sze¶æ dni stanê na starcie biegu u podnó¿a Alp
"Alpy! Tu siê oddycha...!"
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No - jak szybciej biegałas niż Jurek kazał to nie wiem czy będzie taki zadowolony
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
No w³a¶nie ja te¿ nie wiem Napisa³am ju¿ do niego maila i teraz czekam z pokor± na ocenê: pi±tka czy dwója z plusem.
Mogê opowiedzieæ jak by³o?
Mia³am do zrobienia 10 kilometrówek w tempie: 5:30-5:25 - 4 powtórzenia, 5:20-5:15 - 4 powtórzenia, i dwa ostatnie powtórzenia szybciej ni¿ 5:15. No i kompletnie nie mog³am siê wpasowaæ w zadane tempo. Pierwszy kilometr zrobi³am w 5:03! Potem bardzo stara³am siê biec wolniej. Nic z tego. Wychodzi³o 5:13, 5:15, 5:08 i tak dalej. Têtno by³o dok³adnie takie jak za³o¿one, czyli ok. 165 ud/min, wiêc ostatecznie postanowi³am siê nie przejmowaæ, bo to w koñcu nie apteka. Ale oczywi¶cie ja siê na tym nie znam, mo¿e czego¶ nie wziê³am pod uwagê, wiêc niewykluczone, ¿e ten trening zrobi³am za mocno. Oka¿e siê, gdy dostanê odpowied¼ od Jurka.
Mogê opowiedzieæ jak by³o?
Mia³am do zrobienia 10 kilometrówek w tempie: 5:30-5:25 - 4 powtórzenia, 5:20-5:15 - 4 powtórzenia, i dwa ostatnie powtórzenia szybciej ni¿ 5:15. No i kompletnie nie mog³am siê wpasowaæ w zadane tempo. Pierwszy kilometr zrobi³am w 5:03! Potem bardzo stara³am siê biec wolniej. Nic z tego. Wychodzi³o 5:13, 5:15, 5:08 i tak dalej. Têtno by³o dok³adnie takie jak za³o¿one, czyli ok. 165 ud/min, wiêc ostatecznie postanowi³am siê nie przejmowaæ, bo to w koñcu nie apteka. Ale oczywi¶cie ja siê na tym nie znam, mo¿e czego¶ nie wziê³am pod uwagê, wiêc niewykluczone, ¿e ten trening zrobi³am za mocno. Oka¿e siê, gdy dostanê odpowied¼ od Jurka.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Joycat - świenie! Poważnie !
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Dziêki
A jak tam nasza frakcja ³osi? Dzisiaj mieli pobiec 30 km na £osiowych B³otach. Leszek, Kociemba, Dargch, Pebe. Jak posz³o? Spotkali¶cie naszych braci mniejszych z bagienka?
A jak tam nasza frakcja ³osi? Dzisiaj mieli pobiec 30 km na £osiowych B³otach. Leszek, Kociemba, Dargch, Pebe. Jak posz³o? Spotkali¶cie naszych braci mniejszych z bagienka?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Janek, fajnie, że się zdecydowałeś na pozostanie. Zapewniamy Ci wesołą zabawę w niedziele wieczorem ... Nocleg na pewno jakiś załawimy. Co do powrotu to sądzę, że będziemy się zbierali ok 8 rano w poniedziałek to są pewne szanse na powrót na 15. A co do zbiórki w sobotę to wydaje mi się, że będziemy podjeżdali po kazdego do domu. Aby się nie meczył z rzeczami. Taka przynajmniej jest moja propozycja.
Gratulacje Joy..... no w końcu jakiś porządny ... profesjonalny trening
Gratulacje Joy..... no w końcu jakiś porządny ... profesjonalny trening
Ibex
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Ibex Manipulatorze
Najpierw napisałeś, że powrót w poniedziałek i wszyscy sie zgodzili a potem ja piszę, że no to trudno niech będzie, ty że Janka trzeba jeszcze przekonać i w końcu sam Janek ze mu to komplikuje.
A ja też nocuję w szkole z soboty na niedzielę (najprawdopodobniej) i noclegu na poniedziałek nie mam. Może wezmę namiot:)
No i też jestem orędownikiem jak najwcześniejszego wyruszenia w poniedziałek.
Joy, nie wiem co napisze Jurek ale niezaleznie od tego to ten trening i tak jest bardzo obiecującym sygnałem. :uuusmiech:
Najpierw napisałeś, że powrót w poniedziałek i wszyscy sie zgodzili a potem ja piszę, że no to trudno niech będzie, ty że Janka trzeba jeszcze przekonać i w końcu sam Janek ze mu to komplikuje.
A ja też nocuję w szkole z soboty na niedzielę (najprawdopodobniej) i noclegu na poniedziałek nie mam. Może wezmę namiot:)
No i też jestem orędownikiem jak najwcześniejszego wyruszenia w poniedziałek.
Joy, nie wiem co napisze Jurek ale niezaleznie od tego to ten trening i tak jest bardzo obiecującym sygnałem. :uuusmiech:
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poniewaz niestety nie bedzie mnie w przyszla sobote, ani pewnie w nastepna, a jezeli nie bede w nastepna tzn. ze bede dopiero w sobote pierwszomajowa, wiec zycze wszystkim co sie maratonuja zyciowek, a wogole wszystkim mokrego jajka.
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pomyslalem, ze moze byc fajnie pociagnac watek limerykow z tematu o Zurychu, a wiec:
Z Zamoscia pewna kobita
Z urzedem skarbowym nie byla kwita
W nerwach byla cala
Bo 24 godziny miala
Wiec dla pewnosci biegiem wyslala Pita
Spodziewajac sie posilku latwego
Przyczail sie gepard na Kociembe nieswiadomego
Choc nie zalowal gic
Poscig nie dal nic
A Kociemba rzekl tylko: ech, ty lebiego
Osobnik o ksywce z canisa rodem
Porownywany byl z wyscigowym samochodem
Lecz w odroznieniu od bryczki
Unikal w zawodach potyczki
Zamiast tego graficzno-muzycznym zajal sie zawodem
Jak donosi znany periodyk "Na zdrowie"
Po swiecie chodzi czlek co sie zowie!
Wyglad ma zwyczajny
Lecz humor wydajny
A sciegna posiada w kevlarowej osnowie
cd nastapi (moze)
Z Zamoscia pewna kobita
Z urzedem skarbowym nie byla kwita
W nerwach byla cala
Bo 24 godziny miala
Wiec dla pewnosci biegiem wyslala Pita
Spodziewajac sie posilku latwego
Przyczail sie gepard na Kociembe nieswiadomego
Choc nie zalowal gic
Poscig nie dal nic
A Kociemba rzekl tylko: ech, ty lebiego
Osobnik o ksywce z canisa rodem
Porownywany byl z wyscigowym samochodem
Lecz w odroznieniu od bryczki
Unikal w zawodach potyczki
Zamiast tego graficzno-muzycznym zajal sie zawodem
Jak donosi znany periodyk "Na zdrowie"
Po swiecie chodzi czlek co sie zowie!
Wyglad ma zwyczajny
Lecz humor wydajny
A sciegna posiada w kevlarowej osnowie
cd nastapi (moze)
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to do kacika, strow kolejna klika:
Frakcja rzeznikow z grupy biegowej
Postanowila sprostac nazwie owej
Jak sie zawzieli
Razem skrzykneli
To wyszlo im z pol tony pasztetowej
Aby podniesc znacznie swoj index predkosci
Pewien pan wybral odcinki 100 metrowej dlugosci
Zabezpieczyl sowicie
Chipsy no i picie
I w TV sledzil sprinterskie wiadomosci
Frakcja rzeznikow z grupy biegowej
Postanowila sprostac nazwie owej
Jak sie zawzieli
Razem skrzykneli
To wyszlo im z pol tony pasztetowej
Aby podniesc znacznie swoj index predkosci
Pewien pan wybral odcinki 100 metrowej dlugosci
Zabezpieczyl sowicie
Chipsy no i picie
I w TV sledzil sprinterskie wiadomosci
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Deck, REWELACJA!! :)
Pit, ale zauważ wszystko już jest ustalone.... imprezka popołudniowo wieczorna w Dębnie zapewniona.... FREDZIO, ALE będziesz miał relacje.... z imprezki bo przeciez nie z maratonu
Pit, ale zauważ wszystko już jest ustalone.... imprezka popołudniowo wieczorna w Dębnie zapewniona.... FREDZIO, ALE będziesz miał relacje.... z imprezki bo przeciez nie z maratonu
Ibex
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Braci mniejszych nie spotkaliśmy - w ostatnią niedzielę na Łosiowych ruch był jak na Marszałkowskiej za przeproszeniem. Bracia mniejsi prawdopodobnie z tego powodu skryli się głębiej w ostępach w celu przeczekania tradycyjnie wzmożonego niedzielnego rozdeptywania podwarszawskich lasów. Wczoraj biegali: Leszek, Kociemba, Pebe, Marek oraz piszący te słowa. Bieg spod stadionu WAT rozpoczęli Leszek, Kociemba oraz Pebe. Marek spóźniwszy się kilka minut na zbiórkę ruszył w pościg. Dargch z, "odgórnie" narzuconym, opóźnieniem półgodzinnym wyruszył spod swojego domu z zamiarem spotkania nadbiegającej grupy głównej na ich pierwszej pętli w okolicach odcinka Radiowa. Niestety "sztuka" ta nie udała mu się gdyż grupa główna narzuciła tempo w okolicach 50 minut/pętlę. Na szczęście udało mu się spotkać Marka ścigającego którego udało mu się przekonać na bieg w kierunku przeciwnym do kierunku biegu grupy ściganej. Do spotkania obydwu zespołów doszło na mniej więcej 4 kilometrze drugiej pętli grupy ściganej. Po połączeniu obie grupy wspólnie dokończyły pętlę zespołu ściganych. Po drugiej pętli bieg zakończył Pebe. Pomniejszony o jednego biegacza team pętlę trzecią wykorzytał na przebieżki oraz kilometrówki. Bieg zakończył się w składzie już nie zmienionym w ciemnościach prawie całkowitych na stadionie w okolicach godziny 19:45.A jak tam nasza frakcja łosi? Dzisiaj mieli pobiec 30 km na Łosiowych Błotach. Leszek, Kociemba, Dargch, Pebe. Jak poszło? Spotkaliście naszych braci mniejszych z bagienka?
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Kilometrowek nie robilem w sobote, bo w moim planie treningowym napisanym przez Darka Sidora w dwóch ostatnich tygodniach przed maratonem stoi jak byk: sobota-wolne. Za to w niedziele bylem na Biegu Pulaskiego, ale impreza okazala sie dosc mizerna. Mialo byc 10 km a bylo ponad 11, ledwo na start zdarzylem bo nie bylo do konca wiadomo kiedy on jest, byl to przelaj po nierownej trawie, ale dalem z siebie duzo (wszstko chyba nie) i mialem czas 50:13. Bieglo ze 40 osób.
Skoro Pit tez by chcial wracac w niedziele, to moze by podzielic wyprawe na dwa samochody, z ktorych jeden wracalby w niedziele a drugi w poniedzialek. Ale sie nie upieram, to ja sie do was dosiadam a nie wy do mnie i akceptuje ogólne ustalenia jakie by nie były. Tylko bym chcial juz wiedziec jakie są, żeby pytac o urlop.
Skoro Pit tez by chcial wracac w niedziele, to moze by podzielic wyprawe na dwa samochody, z ktorych jeden wracalby w niedziele a drugi w poniedzialek. Ale sie nie upieram, to ja sie do was dosiadam a nie wy do mnie i akceptuje ogólne ustalenia jakie by nie były. Tylko bym chcial juz wiedziec jakie są, żeby pytac o urlop.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]