gruszka :((

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

_kinga_, u mnie podobnie - uda na dole wyszczuplały, a w górze ciut więcej. Po jakimś czasie sytuacja zaczęła się normować, więc generalnie jestem zadowolona, bo mam więcej mięśni niż tłuszczu.
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:_kinga_, u mnie podobnie - uda na dole wyszczuplały, a w górze ciut więcej. Po jakimś czasie sytuacja zaczęła się normować, więc generalnie jestem zadowolona, bo mam więcej mięśni niż tłuszczu.
co to znaczy ze sytuacja zaczela sie normowac? :) tzn na dole tez bylo ich pozniej ciut wiecej?
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Nie, na górze mniej :hejhej:
de Zoo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 21 cze 2009, 00:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kunta-Kinte

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze: Ale to przypadek, efekt całkowicie niezamierzony.... :bleble:
Jakoś w ten przypadek nie wierzę :hej: A skoro, to nie przypadek, to i z tym niezamierzeniem też nie bardzo ;)

I dalej podtrzymyję, że niektóre gruchy są ok :ble:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

zasugerowalabym zmiane tematu na "gruszka :))"
na wyleczenie kompleksow: radze sie udac w obcislych gadkach na trening w miejsce gdzie duza szansa na spotkanie jakichs facetow w naszym typie, ich spojrzenia z pewnoscia pozbawia Cie wszelkich niepewnosci tyczacych Twojej figury ;)
Awatar użytkownika
Magaa
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 05 sty 2010, 22:18
Lokalizacja: Poznań/Swarzędz/Warszawa

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:zasugerowalabym zmiane tematu na "gruszka :))"
na wyleczenie kompleksow: radze sie udac w obcislych gadkach na trening w miejsce gdzie duza szansa na spotkanie jakichs facetow w naszym typie, ich spojrzenia z pewnoscia pozbawia Cie wszelkich niepewnosci tyczacych Twojej figury ;)


Zgadzam się całkowicie:)
Awatar użytkownika
dosiolek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 12 maja 2010, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Prawda jest taka że to my kobiety nakręcamy siebie nawzajem.Faceci i to jest pewne wolą kobiety kobiece,czyli takie które mają biodra,tyłek,biust.To my mamy świra na punkcie rozmiaru s albo nawet xs.Kobieta jest kobietą a nie facetem który jest prosty.Mam koleżankę która ma figurę jak facet tzn płaski tyłek,zero wcięcia w talii i uwierzcie mi nie jest z tego powodu szczęśliwa.
A ja o dziwo akceptuje siebie bardziej z tą pupą i biodrami niż kiedyś jak jako dziewczyna byłam szczuplutka i bardziej zakompleksiona.A teraz-okrągłe kształty są ponętne a i mam większą świadomość swojej kobiecości i większą przyjemnośc ze zbliżeń:)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

de Zoo pisze: Jakoś w ten przypadek nie wierzę :hej:
Uparcie twierdzę, że to przypadek ;) Prawdziwa Gruszka na życzenie się nie odsłania :bleble:
de Zoo
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 21 cze 2009, 00:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kunta-Kinte

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:Uparcie twierdzę, że to przypadek ;) Prawdziwa Gruszka na życzenie się nie odsłania :bleble:
No właśnie. My tu gadu gadu a Niemcy się zbroją ;) Gdzie reszta gruszek? :hej: Eech... pewnie jak zwykle... na wierzbie... :bum:
Awatar użytkownika
agnieszka83
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański

Nieprzeczytany post

Ja też jestem gruszką.. przy 80cm w biuście, 65cm w talii, mam w biodrach 95cm!!! (165cm wzrostu, 55kg) więc jak widać proporcje bardzo zachwiane.. ale na szczęście udało mi się to już zaakceptować, nawet śmieję z tego, że skoro piersi mam tak małe to przynajmniej pupcią nadrabiam:))) bo co to za kobieta bez kobiecych kształtów?
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
Awatar użytkownika
dosiolek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 12 maja 2010, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Agnieszka czyli jesteś bardzo proporcjonalna no poza tym biustem:)
Między biodrami a talią masz idealny wymiar.Gruszeczka jak się patrzy:)
Awatar użytkownika
agnieszka83
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 08 cze 2010, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Dwór Gdański

Nieprzeczytany post

:hahaha: no własnie poza tym biustem :bum:
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

no to mamy b podobne proporcje :) ja jednak jestem nieco nizsza i waze wiecej, ale mi to nie przeszkadza :P
hohla187
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2010, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

ja mam 99-100 w biodrach i tez bym chciała pare cm zrzucic:P,nie jest to jakoś super widoczne przy 169cm,ale jednak jest :echech: najgorsze jest to,ze uwielbiam jesc wszystko w duzych ilosciach,wiec bieganie pomaga mi utrzymac stałą wagę bez wyrzeczeń :spoko: chociaż lato idzie,i chyba trzeba by się przerzucić na lekką diete :tonieja: po bieganiu rzezcywiscie bioderka sie rozrastają,ale myśle,że grunt to zeby nic nie wisiało, w miare płaski brzuch,a pupa moze byc :taktak:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

nie wiedzialam gdzie sie wyzalic. przeczytalam raz jeszcze caly watek i tak sie zastanawiam. jak po dosc dlugim czasie maja sie Wasze figury? jako gruszka na poczatku b sie cieszylam ze szczupleje w biodrach, ale teraz odnosze wrazenie ze spalam jedynie na gorze. z mojego biustu juz naprawde nie duzo zostalo i kazdy trening napawa mnie obawa czy nastepnego dnia nie obudze sie plaska jak decha. najbardziej go ubywa po dlugich wybieganiach. naprawde zaczyna mnie to zniechecac do biegania :ojoj: zaczelo mi go ubywac mniej wiecej od stycznia kiedy ruszylam z dlugimi wybieganiami przygotowujacymi do polmaratonu. teraz kiedy w planach mam maraton zaczynam sie powaznie zastanawiac czy jednak z niego nie zrezygnowac ... juz chyba wolalabym zeby bolaly mnie kolana :wrr: poszukalam w necie jakichs cwiczen ale one jedynie poprawic moga jego jedrnosc a mi chodzi o zatrzymanie procesu jego zanikania ...
ODPOWIEDZ