Czy stosowanie wkładek żelowych u kogos kto biega od roku po średnio 5km co drugi dzień, maksymalnie 10km ma sens?
Biegam w butach kalanji ekiden 200, i zazwyczaj po 7-8 km czuje zdrętwienie stopy w bucie.
wkładki żelowe - pytanie amatora
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 481
- Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
A skad ze wiesz e to przez wkladki?? to po pierwszericken_gk pisze:Czy stosowanie wkładek żelowych u kogos kto biega od roku po średnio 5km co drugi dzień, maksymalnie 10km ma sens?
Biegam w butach kalanji ekiden 200, i zazwyczaj po 7-8 km czuje zdrętwienie stopy w bucie.
Moze za mocno buty wiazesz??
Ja zamienilem wkladki na zelowe ( ironman) i nie zaluje - ale biegam wiecej od Ciebie
andrzej.l/gd
andrzej/gdy
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
- lieft
- Stary Wyga
- Posty: 178
- Rejestracja: 08 cze 2005, 22:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Faktycznie może być tak, że masz za ciasno w bucie po założeniu tych wkładek.
Ja mam takie wkładki, ale próbowałem parę razy i nie da rady się w tym biegać, pomimo, że but mam zwyczajowo do biegania numer większy niż but do chodzenia i rozmiar stopy.
Spróbuj samych grubszych skarpetek bez wkładek żelowych, a może do tych wkładek używasz za grube skarpetki?
Ja mam takie wkładki, ale próbowałem parę razy i nie da rady się w tym biegać, pomimo, że but mam zwyczajowo do biegania numer większy niż but do chodzenia i rozmiar stopy.
Spróbuj samych grubszych skarpetek bez wkładek żelowych, a może do tych wkładek używasz za grube skarpetki?
Pozdrawiam.
---------------
Aktualnie Nike Free 5.0 i Asics ogólnie
---------------
Aktualnie Nike Free 5.0 i Asics ogólnie
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 29 lip 2009, 19:51
nie biegam wkładkach bo ich jeszcze niemam.... zastanawiam sie tylko czy one cos faktycznie dadzą przy tej częstości biegów i dystansach jakie pokonuje 
moze warto je kupić dopiero jak spadnie amortyzacja w bucie? bo szkoda mi wydawać na nie kase jeśli same buty jeszcze są dobre....
a z tymi za mocno wiązanymi sznurówkami macie racje, jak sie za mocno zwiąże krew nie dopływa i noga drętwieje.... tylko mi jakoś mrówki chodzą po spodzie stopy tam gdzie ma kontakt z "gąbką" buta...

moze warto je kupić dopiero jak spadnie amortyzacja w bucie? bo szkoda mi wydawać na nie kase jeśli same buty jeszcze są dobre....
a z tymi za mocno wiązanymi sznurówkami macie racje, jak sie za mocno zwiąże krew nie dopływa i noga drętwieje.... tylko mi jakoś mrówki chodzą po spodzie stopy tam gdzie ma kontakt z "gąbką" buta...
- lieft
- Stary Wyga
- Posty: 178
- Rejestracja: 08 cze 2005, 22:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
i te mrówki są tylko przy tych butach? nie drętwieją/cierpną Ci nogi, stopy np bez butów? masz dobre ciśnienie?ricken_gk pisze:nie biegam wkładkach bo ich jeszcze niemam.... zastanawiam sie tylko czy one cos faktycznie dadzą przy tej częstości biegów i dystansach jakie pokonuje
moze warto je kupić dopiero jak spadnie amortyzacja w bucie? bo szkoda mi wydawać na nie kase jeśli same buty jeszcze są dobre....
a z tymi za mocno wiązanymi sznurówkami macie racje, jak sie za mocno zwiąże krew nie dopływa i noga drętwieje.... tylko mi jakoś mrówki chodzą po spodzie stopy tam gdzie ma kontakt z "gąbką" buta...
- lieft
- Stary Wyga
- Posty: 178
- Rejestracja: 08 cze 2005, 22:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ricken_gk pisze:mam tylko 1 buty do biegania, w butach do chodzenia nic takiego niemam...
brak problemów z ciśnieniem, poprostu od uderzeń to pewnie mam
jeszcze jedyne co mi przychodzi do głowy, to uczulenie, tylko na co? na skarpetki jakie zakładasz do biegania, bo chyba nie biegasz bez skarpetek?