Dzienny Jadłospis Biegacza

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

google pisze:Ser - gouda - nie może być ser żółty? Ja rozumiem że są różne sery ale wystarczy pewnie podać jakiś parametr (np %tłuszczu czy jak?).
serów żółtych należy unikać jak ognia - ostatnio ze względu na koszty składają się głównie z mleka w proszku, tłuszczów roślinnych i substancji zapachowych i barwiących :(
New Balance but biegowy
Tyszek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 26 wrz 2009, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Jedyne dobre źródło białka w tej całej diecie to bitki wołowe,białka z roślin chyba się nawet nie wlicza do bilansu
hardclimb
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 10 kwie 2008, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czernica k.Rybnik

Nieprzeczytany post

ruh .... jak ci tam ... BRAWO BRAWO BRAWO jaki ruh każdy widzi ! Ale nie będę z miałkim walił się po łbie tak robi ruh czy jaki much jak tam leci. Jedno merytoryczne odniesienie wskaźnik wagi to 25.1 - 28 - więc nadwaga jak nic, dieta kojarzy się z zadwagą patrz wskaźnik, no ale inni tak mają .... sam byłem grubasem to wiem . KOniec
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Myślałem, że warto by było pójść do dietetyka, ale po tym co tutaj zobaczyłem to wole jeść na zdrowy rozsądek, dużo klusek, mięso i warzywa, owoce.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Pokrótce powiem że białka za mało
Nie wiem co powie Kuba, ale ja powiem jedno.
W diecie długodystansowca białko jest praktycznie niepotrzebne.
Wiec nie wiem skąd te wskazania, że białka jest za mało - dla mnie jest go zdecydowanie za dużo.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
F@E pisze:Pokrótce powiem że białka za mało
Nie wiem co powie Kuba, ale ja powiem jedno.
W diecie długodystansowca białko jest praktycznie niepotrzebne.
Wiec nie wiem skąd te wskazania, że białka jest za mało - dla mnie jest go zdecydowanie za dużo.
Jeszcze zależy w jakim okresie i czy mówimy długie dystanse to 5 i 10km czy maratony.
No i czy jest to zawodnik a nie amator.
rwJasiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
Życiówka na 10k: <35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja nie rozumiem, dlaczego nikt nie uwzględnia właśnie białka z warzyw...co więcej wapń znajdujący się w warzywkach jest lepiej wchłaniany przez organizm. Doskonałym źródłem wapnia jest Marchew, nie wspominając o brokułach i innych strączkowatych.

Nie mam pojęcia dlaczego wszyscy dietetycy są zwolennikami MLEKA... istnieje wiele hipotez na temat tego czy mleko jest zdrowe czy też nie czy to przypadek, że w krajach w których nie pije się mleka ludzie nie chorują na osteoporozę? Nie słyszałem również o weganach którzy borykali by się z osteoporozą. Poza tym z życia wzięte... zwierzęta... czy dorosłe osobniki piją mleko?

Sam na sobie przeprowadziłem eksperyment... otóż, przez całą zimę piłem mleko... z tym, że nie z kartonu, miałem to szczęście, że mleko było prosto z suta... w okresie wiosennym zrezygnowałem całkowicie z mleka... i?? Moje samopoczucie ma się
dużo lepiej.

Dla dociekliwych, PIJ MLEKO BĘDZIESZ WIELKI, poszperajcie w necie kto stoi za tą kampanią... :)
kubawisniewski
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 24 gru 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę, że na forum jest sporo specjalistów. To bardzo dobrze.

Przypominam jednak, że jadłospis jest PRZYKŁADOWY, a z drugiej strony, co może się wydać komuś sprzeczne na pierwszy rzut oka, powiązany z INDYWIDUALNYM przypadkiem osoby, dla której jest pisany (poprzedzony był wywiadem). To jest JEDNA Z PRZYKŁADOWYCH porad udzielana przez specjalistę Klubu Biegacza Nike, a nie uniwersalne panaceum na dietę biegacza w ogóle.

Rzecz w tym, że niestety nie ma dróg na skróty i cudownej diety, świetnej dla wszystkich (że się tak wymądrzę). W KB Nike staramy się doradzać, na co zwracać uwagę w konkretnych przypadkach - na tym polega koncepcja kontaktu ze specjalistami. Ja się na przykład nie znam na żywieniu, ale znam na innych rzeczach. Chciałbym nie szukać wspaniałych diet i "płaskich brzuchów w 2 tygodnie" tylko w necie i na forach, ale zasięgnąć rady bezpośrednio u kogoś, kto ma w tej dziedzinie doświadczenie. To taka ogólna dygresja, która mnie naszła:))

Tak czy siak, cieszę się z poziomu merytorycznego dyskusji. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Sahij
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 20 mar 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: +52,544° +19,690°

Nieprzeczytany post

gasper pisze:
google pisze:Ser - gouda - nie może być ser żółty? Ja rozumiem że są różne sery ale wystarczy pewnie podać jakiś parametr (np %tłuszczu czy jak?).
serów żółtych należy unikać jak ognia - ostatnio ze względu na koszty składają się głównie z mleka w proszku, tłuszczów roślinnych i substancji zapachowych i barwiących :(
To swieta prawda. Jest taki ser Holender - po 4 dniach w lodowce z zoltego robi sie bialawy :) hehe.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

google pisze:Wszystkie jadłospisy jakie czytam nie uwzględniają życia i są często dziwne.
Ten wg mnie także.
Bo życie jest trudne :)
Ten jadłospis jest nieżyciowy. Zakładający, że mamy mnóstwo czasu na przygotowywanie posiłków.
Cóż, zgadzam się.
Teorie, teoriami, a praktyka życia, praktyką.
Ja też pracuję od 8 do 16. Biegam około 85-100km/tyg. Czasami biegam przed pracą - bez śniadania - ale obecnie już rzadko, cóż, starzeję się. Bez śniadania, na wodzie z miodem, biegałam kiedyś nawet akcenty.
Teraz biegam zatem raczej po pracy. W pracy - kanapki, nie zastanawiam się, z czym - z tym, na co mam ochotę albo co mam pod ręką. Gdy wychodzę z pracy, zwykle jestem głodna, i na głodnego robię trening, ale nie mam wyjścia. Obiad - później, ale też nie są to akurat bitki wołowe z kaszą. Zresztą w ogóle mięsa prawie nie jem, nie chce mi się go przyrządzać i nie mam na to czasu. Zastępuję je serami różnymi.
Podawanie dokładnych ilości, jak tu z kaszą, też jest błędne - jeden zje dwa woreczki kaszy, inny - pół. Ja gotuję kaszę w garnku - sypką, bez żadnych woreczków, i trudno mi dokładnie określić, ile jej zjadam.
Dwa listki sałaty? A dlaczego nie pięć?
Jedzmy tyle, żeby nie być głodnym, ani przejedzonym. I to, po czym dobrze się czujemy.
tsk86
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 08 lut 2010, 09:25

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem jako przykladowy jadlospis - dobre.

F@E ma jakies skrzywienie kulturystyczne, chyba za duzo czasu spedza na silowni i slucha o katabolizmie i cyklu krebsa ;-)

Prawda jest taka ze przy obciazeniu rzedu 40h treningu/tydzien nie potrzeba jakis specjalnych, indywidualnych jadlospisow, wystarczy rozsadne podejscie, zasady zdrowego zywienia itp. W proponowanym zestawie wydaje mi sie, ze jest jednak troche zbyt duzo kalorii, zwlaszcza ze zakladamy "siedzacy tryb zycia". Co do zarzutu ze sie dlugo przygotowuje - niby co? Platki z mlekiem? Shake'a bananowego? Wolowine? Przyrzadzenie steka zajmuje z 5'. Przyczepic sie tez mozna do zalewania sie mlekiem po treningu, znam niewiele osob, ktorym by to sluzylo.

Sympatycznie sie czytalo, ot ciekawostka - zadna rewolucja ani odkrycie Ameryki, poziom trzyma, wiec nie rozumiem poruszenia i nie widze sensacji. Wszystkie tego typu zestawienia to sa jakies modele, wiadomo, zycie zyciem. Najlepsze sa pytania w stylu pitera82 - "a co z weganami?". W takim razie sie pytam co z osobami lubiacymi brokuly? I ludzmi pracy? A co jesc w czasie sezonu na truskawki?

pozdrawiam z lekkim przymruzeniem oka ;-)

PS. Pisze to jako m.in. jako trener kulturystyki, prawie 3 lata pracy w klubie fitness, wiec troche doswiadczenia w ukladaniu diet, suplementacji itp mam.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12922
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dieta w gramach jak trening w bajtach. Intryguje i łudzi, potem irytuje i nudzi.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

@kubawisniewski też to zakładałem, podałem lekkiej poprawce, @Adam Klein złą teorię panie głosicie :bum: białko jak najbardziej jest potrzebne, zawsze było i będzie, np. ludzie pierwotni znali tylko zioła, na pewno warzywa, owoce i mięso ot co, węglowodany przyszły z np. chlebem i uprzemysłowieniem, przyniosły ze sobą choroby, choroby i jeszcze raz choroby, taka jest prawda.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
F@E pisze:Pokrótce powiem że białka za mało

W diecie długodystansowca białko jest praktycznie niepotrzebne.
jak nie potrzebne, a z czego uszkodzone treningiem mięśnie mają się regenerować jak nie z białka?
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
bartezzzzz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 08 gru 2003, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

piter82 pisze:
Adam Klein pisze:
F@E pisze:Pokrótce powiem że białka za mało

W diecie długodystansowca białko jest praktycznie niepotrzebne.
jak nie potrzebne, a z czego uszkodzone treningiem mięśnie mają się regenerować jak nie z białka?
Adam ma rację
W diecie długasa trzeba skupic sie na węglowodanach a odpowiednie ilości białka i tłuszczy uzupełnią się "przy okazji" same.
Białko jest praktycznie w każdym nieprzetworzonym posiłku, nawet bananach (ok. 6-8% kalorii).
Od lat zauważam, że najlepszą formę biegową mam przy ok. 80% kalorii z węglowodanów a po 10% z białka i tłuszczy.
Dieta wysokowęglowodanowa i niskotłuszczowa to podstawa u biegacza.
Nadmierny poziom tłuszczu obniża możliwości wykorzystania tlenu w krwioobiegu.
pozdro
ODPOWIEDZ