SBBP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Moim zdaniem powinniście redagowac obydwaj. Profesjinalizm FREDZIA i dowcip Kociemby by się nawzajem uzupełniały. A co do przygód SBBP to dzisiaj grupa "ostra" biegała w Kampinosie 39 km (około) Grupa składała się z .... Madacha, Włodka, Barciora, Pira i mnie. Na poczatku było bardzo nudno, Piro nie chcial nic mówić i nasze próby zaczepiania i denerwowania go spełzały na niczym Przez 2,5 godziny prawie się nie odezwał. Dopiero gdy ruszylimy spod sklepu napojeni i wypoczęci. Piro nagle zaczął gonić psa, poprzeklinał troche i..... w końcu zaczął mówić :)
Ibex
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jak długo biegliście?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
A my dzisiaj byli¶my na £osiowych. My, czyli Janek K., Marek, Slavko i joycat. Slavko zrobi³ 10 km, joycat - 20 km, a Janek i Marek pobiegli jeszcze na trzeci± pêtlê, wiêc co najmniej 30 km im wysz³o.
Na £osiowych B³otach wiosnê ju¿ widaæ. ¦niegi topniej±, szemrz± strumyczki, ptaki ¶piewaj±.
Na £osiowych B³otach wiosnê ju¿ widaæ. ¦niegi topniej±, szemrz± strumyczki, ptaki ¶piewaj±.
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Ja juz nawet staję na uchu by się do komiksu załapać:)
W niedzielę wróciłem od znajomych, ale bez efektów poimprezowych i dopiero po 12 się wyrwałem rowerkiem do Kabat i zaliczyłęm swój trening rower+bieg+rower. Niestety planowanych 40km nie było bo warunki były fatalne. wlesie lodowisko lub kaszowaty ciężki snieg więc po 10km postanowiłęm obiegać Kabaty skrajem lasu. No i nie było takiego ryzyka poslizgu za to błoto po kostki aż ciężko buty wyciągnąć, wertepy i hiper kręte scieżynki lub latanie całkiem bez drogi. totalnie przełajowy trening mi wyszedł i jak juz wreszcie dotarłem do butelki którą sobie na drzewie powiesiłem to juz i deszczyk się zaczął i dzień się ku końcowi zbierał więc tylko przycisnąłem mocno na rowerze i do domu. W sumie około 33km biegu i 28 rower w około 4h30.
W niedzielę wróciłem od znajomych, ale bez efektów poimprezowych i dopiero po 12 się wyrwałem rowerkiem do Kabat i zaliczyłęm swój trening rower+bieg+rower. Niestety planowanych 40km nie było bo warunki były fatalne. wlesie lodowisko lub kaszowaty ciężki snieg więc po 10km postanowiłęm obiegać Kabaty skrajem lasu. No i nie było takiego ryzyka poslizgu za to błoto po kostki aż ciężko buty wyciągnąć, wertepy i hiper kręte scieżynki lub latanie całkiem bez drogi. totalnie przełajowy trening mi wyszedł i jak juz wreszcie dotarłem do butelki którą sobie na drzewie powiesiłem to juz i deszczyk się zaczął i dzień się ku końcowi zbierał więc tylko przycisnąłem mocno na rowerze i do domu. W sumie około 33km biegu i 28 rower w około 4h30.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- madach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 331
- Rejestracja: 06 cze 2003, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja biegałem z rzeźnikami w Kampinosie, ale jak zwykle pod koniec traski odłączyłem się od nich, żeby potrenować indywidualnie, trochę tajnie. Wiecie, muszę się jakoś sprężyć, żeby Pirowi dokopać
Szkoda byłoby tej klepsydry co to ją organizatorzy w Dębnie dla Pira przygotowali, a jak przegram to z niej żadnego pożytku nie będzie.
Aha ... ciekawi mnie jak szybko odpisze?
Szkoda byłoby tej klepsydry co to ją organizatorzy w Dębnie dla Pira przygotowali, a jak przegram to z niej żadnego pożytku nie będzie.
Aha ... ciekawi mnie jak szybko odpisze?
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url] - frakcja "UMoczonych Łosi"
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
2.55 mnie zadowoli
Ale jak sobie policzyłem, że to mnie zmusza do szyciej niż 4min10s na 1km to
Ale jak sobie policzyłem, że to mnie zmusza do szyciej niż 4min10s na 1km to
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- madach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 331
- Rejestracja: 06 cze 2003, 12:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Ela,
widzę, że chłopaki szczęśliwie Cię odwieźli. Mam nadzieję, że nie próbowali być niegrzeczni
widzę, że chłopaki szczęśliwie Cię odwieźli. Mam nadzieję, że nie próbowali być niegrzeczni
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url] - frakcja "UMoczonych Łosi"
- piro20
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 488
- Rejestracja: 24 cze 2003, 17:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Natolin
- Kontakt:
Psy szczekają, a karawana idzie dalej...Quote: from madach on 12:04 pm on Mar. 15, 2004
Aha ... ciekawi mnie jak szybko odpisze?
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Slavko
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 29 sty 2004, 14:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
Serdecznie dziękuję niedzielnej łosiowej grupie (Joycat, Janek, Marek) za pokazanie malowniczej trasy po Łosiowych Błotach - było extraQuote: from joycat on 6:43 pm on Mar. 14, 2004
A my dzisiaj byliśmy na Łosiowych. My, czyli Janek K., Marek, Slavko i joycat. Slavko zrobił 10 km, joycat - 20 km, a Janek i Marek pobiegli jeszcze na trzecią pętlę, więc co najmniej 30 km im wyszło.
Na Łosiowych Błotach wiosnę już widać. Śniegi topnieją, szemrzą strumyczki, ptaki śpiewają.
Chcę także podziękować (powinienem zrobić to już tydzień temu) całemu SBBP za bardzo miłe przyjęcie i możliwość odkrycia uroków biegania w grupie