Jak przezwyciężyć swoje słabości podczas biegu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
krzysiek1623
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 03 cze 2010, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy macie jakieś sposoby żeby oszukać ból i przezwyciężyć się kiedy już ledwo biegniesz?
Jak się zmotywować?Ja tak mam na zawodach a biegam na 5 kilometrów zawsze.jak się zmotywować i kiedy już masz wypluć płuca to o czym myśleć.Proszę o pomoc.
PKO
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

5km to za krótki dystans, żeby wypluwać płuca, tak mi się wydaje. Jeżeli juz to poprstu staram się nie myśleć o biegu, nie zapominając o tempie.
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sukces rodzi się w bólach.
5 km dla mnie to pestka, ale pamiętam czasy, gdy zaczynałem i tylko cierpliwość i słuchanie swojego ciała daje sukcesy :hej:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czarów nie ma. Trenować trzeba, to i kryzysów nie będzie na 5 km :). Nie ma na to jakichś rad... Trzeba biegać i tyle, ewentualnie podejść do startu strategicznie i pierwszą połowę pobiec wolniej. Co tydzień robić sobie tempowy trening i mieć rozeznanie w swojej formie.

Powiedz mi Spider jak się te endorfiny wytwarza, bo też bym chciał umieć... Łaskotać się w czasie biegu?! :oczko:
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

Najlepiej jakby ktoś Cię łaskotał, bo samemu chyba nie dasz rady :hej:

Co do braku kryzysów, to myślę, że takowe zawsze będą, tylko zależy na jakim poziomie jesteś i na jaki wynik pobiec chcesz :ble:
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
krzysiek1623
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 03 cze 2010, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie ja biegam amatorsko na szkolnych zawodach i często przez moją słabą wole zajmuje kiepskie miejsca(ciągle powtarzam sobie że nie dobiegne,zaraz płuca wypluje) i to jest mój główny problem.Mam 17 lat i biegam na poważnie od 4 miesięcy, i w przeciwieństwie do ciebie Gife i kamilos 5 km to dla mnie nie jest pestka, a w sobote mamy zawody i nie moge żle wypaść.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Biegnąc 5 km na maksa spokojnie można wypluć płuca. Według kalkulatora jest to bieg na intensywności około 96% hrmax, czyli jakby nie patrzeć od samego początku do końca trzeba dawać z siebie wszystko a nie jest to łatwe.

Ja co prawda biegam teraz 10km ale mam podobny problem. Na jutro mam plan że jak już nie będę mógł to będę myślał o półnagich laskach - ot taki doping testosteronem :hahaha:
Krzysiek
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nooo i to jest sposób!
Chester
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 11 lut 2009, 19:15
Życiówka na 10k: godzina
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ełk

Nieprzeczytany post

Jak wypluwasz płuca to znaczy, że nie jesteś dostatecznie przygotowany, nieregularnie trenujesz, ew. za krótko się rozgrzewasz lub palisz fajki (w co wątpię). To są tylko przypuszczenia, może się mylę. W sumie sam biegam ok. 1.5 roku i to dość nieregularnie, także jestem amatorem.

Powodzenia na zawodach :)
Obrazek

Robert, lat 17
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W zawodach o endorfinę dba przecież adrenalina i tyłeczki kobiet..Wypatruj sobie ze 100m przed sobą fajnej kobietki i będziesz na mecie w mig :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

im szybciej biegniesz, tym tyłeczków mniej :/ ... choć mnie jeden (tyłeczek kobiecy :D) ratował na ostatnim biegu przez 3 km ;), jak już się zmobilizowałem to wyprzedziłem ;)
krzysiek1623
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 03 cze 2010, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ok pomyśle nad tym.Podobno też dobrym sposobem jest wmawianie sobie że meta znajduje się tuż za zakrętem itp.Niestety u mnie sie to nie sprawdza ale jak mam 300-500 m do mety i ją widze to spokojnie mogę przyspieszyć i nie czuje już takiego zmęczenia
ps. trzymajcie jutro kciuki
Awatar użytkownika
piotrek92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 200
Rejestracja: 07 wrz 2008, 11:25

Nieprzeczytany post

Mi pomaga "samozaparcie" :bum: Gdy zaczyna się ból wmawiam sobie, że to tylko mózg informuje mnie, że się męczę, że próbuje mnie powstrzymać, choć tak naprawdę są jeszcze zapasy sił. Dodatkowo zawsze podczas kryzysu, który niestety zawsze musi być, mówię sobie "i po cholere tyle trenowałeś? żeby sobie teraz olać?" to chyba najbardziej działa :hahaha:
"A co zdobyte nigdy nie będzie szczytem." - PFK
100 - 12.11 (2011)
400- 53.78 (2011)
600- 1.26.72 (2010)
800- 1.59.36 (2010)
1000- 2.43.4 R (2011)
1500- 4.18.18 (2009)
2000- 6.05.00 (2009)
kamilos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 894
Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
Życiówka na 10k: 42:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Miechów

Nieprzeczytany post

I pewnie walczysz z myślą, że po cholere tu jesteś i nienawidzisz biegania ? :hejhej:
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
Wiloch
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 03 cze 2010, 18:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja zakładam słuchawki z muzyką na uszy aby nie słyszeć po dłuższym biegu że jestem zmęczony i jazda przed siebie. :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ