GRUPA TRÓJMIASTO ZAPRASZA NA TRENING

[krzysiekk]

Ci którzy skorzystali z zaproszenia na dzisiejszy (marszo)bieg czują się szczęściarzami. Bez wyjątku!

[Olek]

Byłoby miło dowiedzieć się nieco więcej.

[Adam Klein]

A'propos Kaziga - to wydaje mi się, ze żyje coraz słabiej.
Dwie drużyny już ukończyły, a tymczasem druzyna Kaziga wg wyników dopreo na punkcie kontrolnym po 89 km się zameldowała - po 30 godzinach.
Niestety obawiam się, ze to oznacza, ze nie ukończą.

TUTAJ SĄ WYNIKI

A tu jeszcze przed startem.


(Edited by FREDZIO at 9:31 pm on Mar. 6, 2004)

[Friend]

Quote: from Olek on 7:53 pm on Mar. 6, 2004
Byłoby miło dowiedzieć się nieco więcej.

Krzysiek nie daj się prosić

[Franek]

Quote: from krzysiekk on 3:49 pm on Mar. 6, 2004
Ci którzy skorzystali z zaproszenia na dzisiejszy (marszo)bieg czują się szczęściarzami. Bez wyjątku! :)

Melduje sie szczesciarz Franek
Obecny biegowo w sobotni poranek
Szczesciarz nad szczesciarze, urodzony w czepku
Zna on Ratkowskiego oraz z GT Lebkow


Ale do rzeczy:

Bylo pieciu z GT plus Psor Ratkowski plus ''galernik'' (odrabiajacy wagary z zajec u Psora), a mianowicie: DaB, PawelM, Barakus(!), Krzysiekk, Franek.
Dwoch pierwszych ganialo Profesora, trzech pozostalych pilnowalo galernika (na dwoch petlach w  bajecznej Dolinie).

P.S.
Pani z pieskiem nie bylo!

............................................

[Masiulis]

no niezle, dzieki GT mozna odrabiac "zajecia z lasu";)

[Olek]

Trochę to wszystko niejasne.

Od poniedziałku wracam do biegania.

[DaB]

Szybsza grupa zaliczyla mocny czternastokilometrowy cross przez Swiemirowska, Wielka Gwiazde, Golebiewo i Droge Nadlesniczych.
Bylo sie gdzie zmeczyc - kilka podbiegow bylo wyjatkowo namietnych (tak by powiedzial Olek), a tempo wahalo sie od 4:30 do 4:40. Byl tez dlugi mocny finisz - chcielismy zakonczyc bieg w tym samym skladzie w ktorym go rozpoczelismy i przez ostatnie 500-700m gonilismy spokojniejsza ekipe.
Bieg swietny, a jakie cudowne slonce swiecilo. Bieganie palce lizac!

A jeszcze chcialbym dodac, ze dzis odbieram rower i to jest rzecz ktora mnie pokrzepia w ten ponury poniedzialek.

Od Kaziga nie ma zadnych informacji. Jak pod ziemie sie zapadl kolega. Ja chyba jestem ostatnia osoba, ktora z nim rozmawiala. Mysle, ze jak sie Kazig nie odezwie przez nastepne 24h to trzeba juz bedzie powiadomic policje i zebrac jakas ekipe, zeby go odszukac. Po Krzychu tez ani sladu - i z kim ja sie bede teraz scigal?

(Edited by DaB at 9:02 am on Mar. 8, 2004)

[krzysiekk]

Przed chwilą otworzyłem nowy wątek.

PS. Trochę się martwię o Kazika. Utknął gdzieś w zaspach na trasie?

[Masiulis]

najdziwniejsze jest to ze nie ma zadnego info o ich druzynie na stronie organizatora
chyba oni wiedza gdzie sa uczestnicy?!

[Olek]

Jak się nazywa zespół Kaziga ?

[DaB]

Oni sie nazywaja >>Onet-costam<< Dokladnie to nie pamietam.

[Olek]

No to faktycznie nie widziałem takiego zespołu na liście tych co dotarli do mety.

DaB daj znać jak tam Twój obstalowany pojazd się sprawuje.

[DaB]

Troche mi rama jednak nieodpowiada, bo gorna belka ma wyrazny ukos do tylu i w zwiazku z tym maszyna robi takie troche mulowate wrazenie, ale za to glowka trzyma ladny kat. Jak sie bedzie sprawowal caly ten kram to dam znac wkrotce.

[Olek]

Chyba znalazła się Kazigowa drużyna - zajęli 10te miejsce / walczyli 30 godz. 15` / zaliczyli 11 punktów kontrolnych.