Jurka Skarzyńskiego próba bicia rek. 50 l a metoda Yasso

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

wg jacka interwały (VOmax) mają być na 98-100%HR

robicie je na takim tętnie?
ja nie jestem w stanie zrobić dwóch. (na przerwach ~równych czasowi wysiłku).

zakładam, ze każdy parę razy w przygotowaniach te interwały porobił 'po bożemu' czyli kilka razy po 3-5min.
(ale u mnie to było jakieś 96-97%. więcej się po prostu na treningu nie dało.)

wydaje mi się, że na treningu 3-4x 3-5min na 98%-100%HR - jest bardzo trudne. czyli w praktyce rzadko wykonywane. (jeśli w ogóle)

no to sobie wykombinowałem, że jedno powtórzenie na te 100%hr, przed startem docelowym - może jeszcze troszkę pomóc.
Można taki trening wykonać ale przez pierwsze 2-3min tętno nie skoczy do takich wartości potem może skoczyć. Myślę że tutaj trzeba biec tempem pod 3km ale na przerwach przynajmniej 4-5 min. Ja interwały 1km biegam na 90% i to są najszybsze interwały
R.S.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale dlaczego tak się chcesz trzymać tego 98-100%HRmax?
Bo Daniels napisał?
Więcej relatywizmu zalecam Ci. :)
Jakkolwiek bardzo cenię Jacka Danielsa co wielokrotnie podkreślałem te tętnowe przedziały są bez sensu a gdybyś porozmawiał z Jackiem to by Ci powiedział, że masz się sugerować tempem, że tętno to dla fanatyków pulsometrów bo się wiele osób pytało.
Wg mnie zbytnio się przywiązujesz do nieważnych elementów i to drążysz.
Te książki trzeba czytać z umiarem.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

umiar umiarem, ale dzisiaj machnąłem sobie trzy tysiączki, dla zdrowotności.
tempo po 3:15 - 3:10, czyli ~ książkowe I.
tętno max - 177.

w tym roku nie oglądałem się za bardzo na mojego polara, ale rok temu pokazał mi raz 196.

albo mi przez rok hrmax spadło o 20 uderzeń, albo te interwały chodzą na 90%hr max.
tyle to na ciągłych oglądam, więc zakładam że nie o to chodzi w VOmax intervals.

chyba trza albo dłużej, albo szybciej. mienia woleć pryndzej.
----------------

rzecz o tyle mnie intryguje, że w tym roku %hr max na wszystkich intensywnościach dobiło do książkowych, tylko dla I-pace ewidentnie się rozjechało. (dobrze chociaż, że w tą stronę, a nie w drugą :oczko: )

chyba, że macie jakieś wytłumaczenie tego fenomenu.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze: chyba, że macie jakieś wytłumaczenie tego fenomenu.

zdrówko
albo jesteś przemęczony, albo w słabszej formie a jak nie to pozostaje, że za wolno przebierałeś girkami ;)
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze:umiar umiarem, ale dzisiaj machnąłem sobie trzy tysiączki, dla zdrowotności.
tempo po 3:15 - 3:10, czyli ~ książkowe I.
tętno max - 177.

w tym roku nie oglądałem się za bardzo na mojego polara, ale rok temu pokazał mi raz 196.

albo mi przez rok hrmax spadło o 20 uderzeń, albo te interwały chodzą na 90%hr max.
tyle to na ciągłych oglądam, więc zakładam że nie o to chodzi w VOmax intervals.
Ja u siebie przy bieganiu Intervals wysokie wartości widziałem dopiero w kolejnych tygodniach (to znaczy nie w pierwszym i IIRC jeszcze nie w drugim). Poza tym w początkowych seriach wartości były zawsze niższe (dlatego nie biegałem 3 tysiączków, powiedzmy 5-6x1200, 4 serie po 1600, starałem się dobić do tych 8% kilometrażu). No i im dłuższy czas biegu tym łatwiej było mi "rozbujać serducho" (biegałem w/g książki od kombinacji z 400-u metrowymi seriami do najwięcej 1600 metrów, u mnie to było niecałe 6 minut).
Z tym że 98% HRMax to w Intervals nie widziałem. I jeżeli dobrze pamiętam to Daniels przy każdym "swoim" treningu pisze, żeby nie biegać ani zbyt szybko ani zbyt wolno. Prawdę mówiąc - tak jak napisał Adam - dla mnie z książki wynikało, że puls w Qualities jest sprawą drugorzędną.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
ODPOWIEDZ