bieg na 400m
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 maja 2010, 15:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam.Mam niedługo zawody i biegnę w sztafecie olimpijskiej.Czyli 100m,200m,400m i 800m.Ja biegnę 400m.Pomóżcie mi bo nie wiem jak biegnąć na ten dystans.Z początku 200m na 80% siły następne 100m długim krokiem a następne 100m ile siły zostało.Czy takim samym tempem.Czekam na konkretne odpowiedzi.Z góry dziękuje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 894
- Rejestracja: 05 lip 2009, 17:42
- Życiówka na 10k: 42:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Miechów
400m to jest tak krótki dystans, że biegniesz bardzo szybko od samego początku, nie ma co kalkulować, albo jesteś wytrzymały i szybko pobiegniesz, albo umrzesz na 300m
ŻYJ ABY BIEGAĆ, BIEGAJ BY ŻYĆ
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Pierwsza setka: rozpędzasz się.
Druga setka: przyspieszasz.
Trzecia setka: utrzymujesz tempo.
Czwarta setka: finiszujesz.
400m to taki bieg sprinterski, który biegniesz luźno. Ale oczywiście szybko, po sprintersku.
Proponuję ci tak: 50m w trupa, potem rozluźnić się i biec bardzo szybko ale bez spięcia.
Jeżeli dobiegniesz do mety niezmęczony, to znaczy, że dałeś ciała bo pobiegłeś zbyt wolno.
Jeżeli odetnie ci paliwo po 300m, to znaczy, że przesadziłeś z szybkością.
Jeżeli biegniesz na miarę swoich możliwości, "umierać" powinieneś mniej więcej od 350-370m. I tak powinno być.
I nie próbuj czegoś trenować na 4 dni przed biegiem. Teraz już na to za późno.
Powodzenia.
Druga setka: przyspieszasz.
Trzecia setka: utrzymujesz tempo.
Czwarta setka: finiszujesz.

400m to taki bieg sprinterski, który biegniesz luźno. Ale oczywiście szybko, po sprintersku.
Proponuję ci tak: 50m w trupa, potem rozluźnić się i biec bardzo szybko ale bez spięcia.
Jeżeli dobiegniesz do mety niezmęczony, to znaczy, że dałeś ciała bo pobiegłeś zbyt wolno.
Jeżeli odetnie ci paliwo po 300m, to znaczy, że przesadziłeś z szybkością.
Jeżeli biegniesz na miarę swoich możliwości, "umierać" powinieneś mniej więcej od 350-370m. I tak powinno być.
I nie próbuj czegoś trenować na 4 dni przed biegiem. Teraz już na to za późno.
Powodzenia.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Starzy 400-metrowcy twierdzą, że kluczem do dobrego biegu jest trzecia setka. Kto tam nie zwolni, będzie zwyciężcą.
Maksa trzeba z siebie zacząć dawać przed wyjściem na ostatnią prostą, ok. 120m przed metą.
Wszelkie porady są związane z doświadczeniem i wytrenowaniem zawodnika.
Każdy biegacz na 400m musi zapłacić swoje frycowe w pierwszych startach. Teraz twoja kolej.
Baw się dobrze.
Maksa trzeba z siebie zacząć dawać przed wyjściem na ostatnią prostą, ok. 120m przed metą.
Wszelkie porady są związane z doświadczeniem i wytrenowaniem zawodnika.
Każdy biegacz na 400m musi zapłacić swoje frycowe w pierwszych startach. Teraz twoja kolej.

Baw się dobrze.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ano. Kiedyś pomykałem jedno okrążenie całkiem żwawo. Dawne czasy.pawel3712 pisze:Dzięki.Pewnie Ty też biegałeś ten dystans.
Teraz staram się raz do roku przebiec ten dystans na zawodach "dla emerytów i rencistów", czyli na Mistrzostwach Polski Weteranów.
Niestety, w moim wieku (42) szybkie bieganie stanowi nie lada problem. Bujam się od kontuzji do kontuzji. Taka walka z własną słabością.
No, ale dla ciebie te moje wywody, to takie science-fiction.

Podejrzewam, że mógłbym być twoim tatusiem.

No, ale z drugiej strony, młodość to taka choroba, która szybko mija.

Za dwadzieścia lat może spotkamy się na zawodach weteranów. :uuusmiech:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Eee tam. Sport to fajna emocjonująca zabawa. Tak do tego trzeba podejść.
Nie ma co się dołować.
Jeżeli dasz z siebie wszystko, to nawet jak przegrasz, nie powinieneś się czuć przegrany.
Najważniejsze to nie olewać. Bo to nie fair wobec partnerów ze sztafety.
Jak się starasz a nie wychodzi, to trudno. Jest nad czym pracować.
Jak się postarasz i wygrasz, tym większa radocha.
Jeszcze raz życzę powodzenia i... idę pobiegać.
Nie ma co się dołować.
Jeżeli dasz z siebie wszystko, to nawet jak przegrasz, nie powinieneś się czuć przegrany.
Najważniejsze to nie olewać. Bo to nie fair wobec partnerów ze sztafety.
Jak się starasz a nie wychodzi, to trudno. Jest nad czym pracować.
Jak się postarasz i wygrasz, tym większa radocha.
Jeszcze raz życzę powodzenia i... idę pobiegać.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU