BIOM - nowy gracz na rynku Natural Running
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A widzisz!, pytałem czy wiesz coś więcej, to ty nic, tylko się okopałeś. Hahaha
Subiektywne zwroty padały i będą padać na forum, bo od tego forum jest. W oficjalnych komunikatach będzie bardziej stonowanie. Natomiast jeżeli chodzi o wiedzę, zwłaszcza wiedzę ekspercką, to nie jest ona zamknięta i przez to ostateczna, czego można doświadczyć choćby śledząc, pochwały godne, poszukiwania prawdy, kolegi Bartiego, w tym wątku.
Kwestię rozluźnienia stopy podczas lądowania i amortyzacji możemy rozpatrywać tylko w aspekcie jakościowym, Fredzio. Z przyczyn oczywistych - brak sprzętu pomiarowego do ilościowej analizy. Podchwytywanie tego faktu jako dodatkowy oręż w karceniu mnie za samodzielne myślenie, jest zabawne. Zdaję sobie sprawę ze swojej ułomności. Kończ więc Waść. Wstydu oszczędż i dawaj te rewelki ze skanera.
Subiektywne zwroty padały i będą padać na forum, bo od tego forum jest. W oficjalnych komunikatach będzie bardziej stonowanie. Natomiast jeżeli chodzi o wiedzę, zwłaszcza wiedzę ekspercką, to nie jest ona zamknięta i przez to ostateczna, czego można doświadczyć choćby śledząc, pochwały godne, poszukiwania prawdy, kolegi Bartiego, w tym wątku.
Kwestię rozluźnienia stopy podczas lądowania i amortyzacji możemy rozpatrywać tylko w aspekcie jakościowym, Fredzio. Z przyczyn oczywistych - brak sprzętu pomiarowego do ilościowej analizy. Podchwytywanie tego faktu jako dodatkowy oręż w karceniu mnie za samodzielne myślenie, jest zabawne. Zdaję sobie sprawę ze swojej ułomności. Kończ więc Waść. Wstydu oszczędż i dawaj te rewelki ze skanera.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To będą skany mojej stopy, może w przypadku innych osób wyszyłyby inaczej i nie wiem jak wyglądałyby gdyby prędkość była większa - biegłem mniej więcej 5min/km.
Zapytam się tego człowieka, mam nadzieje, że będzie miał czas odpowiedzieć bo spektrum jego działalności jest kolosalne.
Zresztą może to być pytanie do tych którzy biegają boso - russian ?? - czy czujecie, że prędkość zmienia sposób w jaki lądujecie? Jak? Bo może rzeczywiście przy dużej prędkości tak się dzieje, że na asfalcie spadamy całą stopą? Nie będę eksperymentował Ale czuję wewnętrzny strach przed spadaniem tylko na przód stopy bosą stopą choćby w związku z dużym tarciem i lądowanie na pięcie nie wydaje mi się takie niemożliwe (przy dużej prędkości kontakt pięty z podłożem byłby znacznie krótszy)
Zapytam się tego człowieka, mam nadzieje, że będzie miał czas odpowiedzieć bo spektrum jego działalności jest kolosalne.
Zresztą może to być pytanie do tych którzy biegają boso - russian ?? - czy czujecie, że prędkość zmienia sposób w jaki lądujecie? Jak? Bo może rzeczywiście przy dużej prędkości tak się dzieje, że na asfalcie spadamy całą stopą? Nie będę eksperymentował Ale czuję wewnętrzny strach przed spadaniem tylko na przód stopy bosą stopą choćby w związku z dużym tarciem i lądowanie na pięcie nie wydaje mi się takie niemożliwe (przy dużej prędkości kontakt pięty z podłożem byłby znacznie krótszy)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
w jakich warunkach, nawierzchni itd. biegałeś? biegałeś coś wcześniej boso? to ma większe znaczenie od prędkości - choć moja obserwacja jest taka, że im większa prędkość tym bardziej naturalny ruch - nie masz czasu na myślenie jak stawiać stope - ją stawiasz i tyleAdam Klein pisze:To będą skany mojej stopy, może w przypadku innych osób wyszyłyby inaczej i nie wiem jak wyglądałyby gdyby prędkość była większa - biegłem mniej więcej 5min/km.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nawierzchnia była miększa niż asfalt bo miała skłonić tych którzy wala piętą o naturalne dla nich stawianie stopy.
Ale wg mnie była twarda.
Biegałem dużo powtórzeń, ale generalnie wcześniej boso nie biegałem (to znaczy nie po twardym, po trawie czy nawet tartanie oczywiście tak).
I co Ty masz na myśli pisząc "naturalny ruch" ? Chodzi Ci o to, że nie wiesz właściwie jak ona ląduje?
Ale wg mnie była twarda.
Biegałem dużo powtórzeń, ale generalnie wcześniej boso nie biegałem (to znaczy nie po twardym, po trawie czy nawet tartanie oczywiście tak).
I co Ty masz na myśli pisząc "naturalny ruch" ? Chodzi Ci o to, że nie wiesz właściwie jak ona ląduje?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
wcześniej nie biegałeś boso - to może nieco wykrzywiać obraz testów - żeby miały sens powinieneś pobiegać teraz z miesiąc na bosaka i powtórzyć - jest bardzo prawdopodobne, że masz niektóre mięśnie "okaleczone" systemami amortyzacji z butówAdam Klein pisze:Nawierzchnia była miększa niż asfalt bo miała skłonić tych którzy wala piętą o naturalne dla nich stawianie stopy.
Ale wg mnie była twarda.
Biegałem dużo powtórzeń, ale generalnie wcześniej boso nie biegałem (to znaczy nie po twardym, po trawie czy nawet tartanie oczywiście tak).
I co Ty masz na myśli pisząc "naturalny ruch" ? Chodzi Ci o to, że nie wiesz właściwie jak ona ląduje?
co do naturalnego ruchu - jak truchtasz to możesz w pełni (no może prawie) kontrolować sposób lądowania - wedle Twojego widzimisie możesz lądować na całej stopie, pięcię, zewnętrznej części, wewnętrznej części - spróbuj jednak zrobić przebieżke na dużej prędkości - stopa sama zacznie się bronić przed Twoją ingerencją
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No ale opisz mi jak to wygląda? To znaczy jak stawiasz wtedy stopę?
Boso raczej nie pobiegam bo wg mnie to nie jest dobre dla zdrowia (co innego po trawie czy piasku ale wkoło mam asfalt).
Boso raczej nie pobiegam bo wg mnie to nie jest dobre dla zdrowia (co innego po trawie czy piasku ale wkoło mam asfalt).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
po piasku bieganie boso też jest niezdrowe najzdrowsza jest trawaAdam Klein pisze:No ale opisz mi jak to wygląda? To znaczy jak stawiasz wtedy stopę?
Boso raczej nie pobiegam bo wg mnie to nie jest dobre dla zdrowia (co innego po trawie czy piasku ale wkoło mam asfalt).
a stope stawiam mocno zewnętrzną częścią, ląduje na śródstopiu, dotykając ziemi niemal równocześnie całą stopą - fizycznie czuje, że energia idzie w przednia część stopy, pomimo wrażenia dotykania całą stopą podłoża przy lądowaniu (na podstawie filmu)
film, żeby oddać rzeczywisty obraz musiałby być nakręcony jak w reklamie bioma - przez szybę, na której się ląduje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ideałem biegu szybkiego jest, że ledwo dotyka się przednią częścią stopy podłoża, wtedy mniej energi jest zużywana na przechodzenie z pięty na palce, noga wyżej idzie i następny krok jest szybszy.
http://www.youtube.com/watch?v=5D56ZAvc ... r_embedded#! Bieg Hailego.
http://www.youtube.com/watch?v=XrOgDCZ4 ... re=related A tu jak bieganie prawidłowo przekłada się na większość prędkość.
http://www.youtube.com/watch?v=5D56ZAvc ... r_embedded#! Bieg Hailego.
http://www.youtube.com/watch?v=XrOgDCZ4 ... re=related A tu jak bieganie prawidłowo przekłada się na większość prędkość.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
na tym filmie to był sprint i to w kolcach no i w naszej dyskusji dochodzimy do tego co napisał Yacool, że w tym wszystkim powinno chodzić o bieganie skuteczne00jan pisze:Ideałem biegu szybkiego jest, że ledwo dotyka się przednią częścią stopy podłoża, wtedy mniej energi jest zużywana na przechodzenie z pięty na palce, noga wyżej idzie i następny krok jest szybszy.
http://www.youtube.com/watch?v=5D56ZAvc ... r_embedded#! Bieg Hailego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Skuteczniejsze-szybsze-mniej kontuzjogenne.
Czyli zmieniając/poprawiając technike lądowania, zmieniamy technike biegu na bardziej ekonomiczną i w rezutlacie biegniemy szybciej.
Tylko jak szybko da się nauczyć tak biegać w "zwykłych" butach.
Czyli zmieniając/poprawiając technike lądowania, zmieniamy technike biegu na bardziej ekonomiczną i w rezutlacie biegniemy szybciej.
Tylko jak szybko da się nauczyć tak biegać w "zwykłych" butach.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A co to znaczy? Bo dla mnie to jeszcze bardziej enigmatyczne niż "naturalnie".gasper pisze:dochodzimy do tego co napisał Yacool, że w tym wszystkim powinno chodzić o bieganie skuteczne
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
skuteczne bieganie jest bardzo wymierneAdam Klein pisze:A co to znaczy? Bo dla mnie to jeszcze bardziej enigmatyczne niż "naturalnie".gasper pisze:dochodzimy do tego co napisał Yacool, że w tym wszystkim powinno chodzić o bieganie skuteczne
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Dyskusja wchodzi na nowy etap, powiedziałbym słowotwórczo-leksykalny: definicje pojęć.
To znaczy dzielenie włosa na czworo i uwiąd tematu.
Oglądałem buciki BIOM w sklepie. Nic nowego. Burza w szklance wody za duże pieniądze (565zł za parę).
Nie wiem dlaczego mają być lepsze od większości startówek produkowanych przez konkurencję.
Może przynajmniej będą trwalsze. Tylko, że trwalsze buty po pewnym czasie zaczynają "brzydko pachnieć" i trzeba się ich pozbyć z tego względu a nie z powodu przetarć. A smutno jest gdy wyrzucamy buty optycznie jeszcze dobre...
Dopóki ktoś nie wynajdzie "rękawiczek na stopy", żadne nowe cud-buty mnie nie podjarają.
Bo co tu można wielkiego wymyśleć?
To znaczy dzielenie włosa na czworo i uwiąd tematu.
Oglądałem buciki BIOM w sklepie. Nic nowego. Burza w szklance wody za duże pieniądze (565zł za parę).
Nie wiem dlaczego mają być lepsze od większości startówek produkowanych przez konkurencję.
Może przynajmniej będą trwalsze. Tylko, że trwalsze buty po pewnym czasie zaczynają "brzydko pachnieć" i trzeba się ich pozbyć z tego względu a nie z powodu przetarć. A smutno jest gdy wyrzucamy buty optycznie jeszcze dobre...
Dopóki ktoś nie wynajdzie "rękawiczek na stopy", żadne nowe cud-buty mnie nie podjarają.
Bo co tu można wielkiego wymyśleć?
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No przecież wynaleźli. Vibramfivefingers.fotman pisze:Dopóki ktoś nie wynajdzie "rękawiczek na stopy", żadne nowe cud-buty mnie nie podjarają.
Wymierne? To znaczy czym mierzone?gasper pisze:skuteczne bieganie jest bardzo wymierne